Dziś porozmawiamy sobie o tabletkach na wzmocnienie włosów.
Będę mówić o : DOZ Multiwitamina Bella.
Słowo od producenta: "DOZ PRODUCT Multivitamina Bella to suplement diety stworzony specjalnie dla kobiet, które chcą uzupełnić dietę w witaminy i minerały.
- Witamina C i selen wspierają układ odpornościowy organizmu.
- Żelazo przyczynia się do zmniejszenia uczucia zmęczenia i znużenia.
- Biotyna pomaga zachować zdrowe włosy i zdrową skórę.
- Cynk pomaga w utrzymaniu prawidłowej płodności i prawidłowych funkcji rozrodczych.
- Witamina A pomaga w utrzymaniu prawidłowego widzenia.
- Witamina D pomaga w utrzymaniu zdrowych kości.
- Witamina K przyczynia się do prawidłowego krzepnięcia krwi.
- Żeń-szeń dodaje energii oraz poprawia sprawność intelektualną i fizyczną."
Bohater w opakowaniu:
Od producenta i skład:
W butli:
Tabletki w gromadzie:
W pojedynkę:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt kupiłam w aptece za ok. 20 zł.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: tabletkowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, białe, z elementami różu oraz fioletu i czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 60 sztuk.
Wydajność: dobra. Takie opakowanie starczy nam na jakieś trzy miesiące tabletkowania się.
Działanie: średnie. Zacznę od tego, że zwykle na jesień włosy masowo mi emigrują z głowy. Dlatego też, aby jakoś czuprynę utrzymać w ryzach, muszę brać suplementy w zwiększonej ilości. Zwykle stawiam na takie przeznaczone tylko do wzmocnienia włosów, ale tym razem postanowiłam, że wybiorę sobie specyfik tzw. upiększający wszystko. Niestety, jeśli coś jest do wielu rzeczy przeznaczone, to często-gęsto nie działa na nic... I tak też jest w przypadku tegoż suplementu z DOZ. Otóż te jakże urocze, różowe tableteczki nie dały mi żadnej, ale to żadnej poprawy pod kątem kondycji włosowej, czy też paznokciowej. Włosy nowe mi nie urosły, cera nagle blaskiem nie pojaśniała, a szpony nie wzmocniły się jakoś spektakularnie. Co z tego, że preparat jest tani i łatwo dostępny, skoro nie działa? Myślę, że produkowanie czegoś takiego mija się z celem... Nie polecam, bo szkoda pieniędzy.
Ocena: 2/5
Miałyście?
Kathy z Leonem
PS. Ten tydzień mam tak intensywny, że wczoraj to myślałam, że mi mózg wyparuje, a gardło pęknie od pokrzykiwań na ludzi...
Na pewno więc się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńtakie słabizny to nie dla mnie, szkoda pieniędzy! potrzeba czegoś mocniejszego, ale czego ? tu jest pytanie.. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam takich tabletek, jakby trochę nie wierze we właściowości takiich specyfików i czy naprawdę pomagają naq cokolwiek. Dostałam raz w ramach Meet Beauty, leżą do tej pory. To nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńbuziaki!
według mnie bez odpowiedniej diety żadne tabletki nie pomogą a jak dojdzie do tego stres i nerwy to tym bardziej.
OdpowiedzUsuńIt's a pitty it doesn't work!
OdpowiedzUsuń95% wszelkich supli to pic na wodę fotomontaż.. ale ewenementem dla mnie sa kobiety, które to kupują, łykają i znów kupują i sa całe życie na tabletkach... ehhhh. ;)
OdpowiedzUsuńEeee to lipa swoją drogą wygląda jak wiagra dla kobiet :)
OdpowiedzUsuńjakie ty masz kochanie skojarzenia ;p haha
Usuńnie znoszę połykać tabletek ;)
OdpowiedzUsuńbardzo dobry skład, może akurat nie masz niedoborów ale suplement jest ok.
OdpowiedzUsuńJa nie mogę używać żadnych suplementów. Jedynie po badaniach takie, które zapisze lekarz.
OdpowiedzUsuńUuuu aż tak słabo, ja ostatnio dokładam sobie tylko żelki na włosy :P
OdpowiedzUsuńI want to start some vitamins, but definitely not these)
OdpowiedzUsuńPodobno takie multiwitaminy to i tak słabo działają, najlepiej dowiedzieć się czego brakuje (np. selenu lub żelaza) i wtedy sumplemntować.
OdpowiedzUsuńA na jesienno-zimowe miesiące, tak czy inaczej, polecam witaminę D :)
Pozdrowionka serdeczne :)
czyli lipa, szkoda łykać :(
OdpowiedzUsuńJa póki co tylko biorę izotek
OdpowiedzUsuńIt must be very useful. Interesting to try.
OdpowiedzUsuńWłaśnie jetem przed kupnem witamin, teraz wiem jakich się wystrzegać
OdpowiedzUsuńNie lubię łykać tabletek, więc na pewno z tym się nie będę męczyć ;p
OdpowiedzUsuńSzkoda, choć często właśnie tak wyglądają produkty do wszystkiego :P
OdpowiedzUsuńNie dla mnie :/
OdpowiedzUsuńTeraz to na pewno nie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńuu słabo ;( teraz w okresie jesieni witaminy potrzebne ..Nieee kupię na pewno ;-(
OdpowiedzUsuńPuede venir genial con el cambio de estación. Un beso
OdpowiedzUsuńNie dla mnie. A nawet jakby były dobre to bym ich nie połknęła bo za duże.
OdpowiedzUsuńDobrze, że ostrzegłaś...
OdpowiedzUsuńRaczej i tak bym nie kupiła :D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńInteresting review!
OdpowiedzUsuńvery helpful post! x
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził :/
OdpowiedzUsuńJa już dawno takich specyfików nie brałam ;)
Szkoda, że nie sprawdziły się u Ciebie. Ja dawno nie miałam żadnych witamin.
OdpowiedzUsuń