Dziś sobie stópki złuszczymy z martwego naskórka.
Będę mówiła o Lirene Stopy bez zgrubień skarpetki złuszczające.
Słowo od producenta: "SKARPETKI ZŁUSZCZAJĄCE
Profesjonalny zabieg do samodzielnego wykonania w domu, zapewniający efektywne usunięcie martwego naskórka i intensywne wygładzenie skóry stóp.
Maseczka w formie gotowych do użycia, nasączonych skarpetek zawiera 7,5% kompleksu kwasów owocowych (mlekowego i glikolowego), które efektywnie stymulują proces eksfoliacji obumarłego naskórka, wspomagając odnowę skóry stóp. Intensywne działanie złuszczające maseczki trwa 7 – 10 dni po zastosowaniu. Zawarty w maseczce bogaty zestaw składników aktywnych pielęgnuje skórę w czasie i po zakończeniu zabiegu. UREA nawilża i reguluje proces rogowacenia, wyciąg z trawy azjatyckiej oraz olejek kokosowy regenerują i zmiękczają stwardniałą skórę. Kwas salicylowy w połączeniu z ekstraktem z miodu i afrykańskiego czerwonokrzewu (Rooibos) działają kojąco na świeżo złuszczoną skórę.
SPOSÓB UŻYCIA KURACJI:
1. Umyć i osuszyć skórę stóp
2. Rozerwać saszetkę z maseczką w miejscu nacięcia, wyjąć i rozłożyć skarpetki. Każdą skarpetkę otworzyć w górnej części poprzez rozdzielenie zgrzewu.
3. Skarpetki założyć na stopy, pozostawić na ok. 60 - 90 minut.
4. Po zdjęciu skarpetek stopy opłukać wodą.
5. Proces złuszczania rozpocznie się naturalnie po ok. 5 – 7 dniach od użycia i trwa 7 – 10 dni w zależności od grubości odcisków i zrogowaceń. W tym czasie nie należy złuszczać skóry mechanicznie ani używać innych preparatów złuszczających. Zaleca się moczenie stóp w ciepłej wodzie oraz stosowanie odżywczych kremów do stóp.
6. Maseczkę należy stosować nie częściej niż raz na miesiąc.
PRZECIWWSKAZANIA:
Wyłącznie do użytku zewnętrznego. Nie stosować na skaleczoną lub podrażnioną skórę, a także skórę po poparze niu słonecznym. Produkt zawiera kwasy AHA, nie stosować w przypadku uczulenia na te substancje oraz na jakiekolwiek inne składniki kuracji. Unikać kontaktu z oczami. Przechowywać w miejscu niedostępnym dla dzieci, unikając ekspozycji na promienie słoneczne oraz niską/wysoką temperaturę.
Potwierdzona skuteczność*:
81% skutecznie usuwa martwy naskórek
85% zmiękcza stwardniałą skórę
78% nadaje stopom gładkość i delikatność
*Test IN VIVO – ocena po 4 tygodniach stosowania produktu."
Produkt w opakowaniu:
Od producenta:
Skład:
Skarpetki:
Na stopach:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt dostałam od Lirene. Normalnie można go ucapić tu za 16 zł.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: kremowa w środku.
Opakowanie i pojemność: opakowanie skrywające parę nasączonych skarpetek.
Wydajność: kiepska. Takie opakowanie starczy na jedno użycie produktu.
Działanie: dobre. Zacznę od tego, że już wiele razy miałam ochotę wypróbować skarpetki złuszczające od Lirene, ale jakoś nie mogłam się za to zabrać. A to było za ciepło, a to się chodziło w sandałkach, a to moje stópki były pełne odcisków... W końcu jednak, gdy nastał wrzesień, a wraz z nich chłodniejsze dni, stwierdziłam, że już raczej sandałków nie założę, więc nikt łuszczących się stópek nie będzie musiał oglądać. I powiem Wam, że to była bardzo mądra decyzja, gdyż stópki po zabiegu pozbywają się skóry w tempie wręcz strasznym... Martwy naskórek łuszczy się i odchodzi sam - trwa to kilka dni - jak normalnie skórka od pomidora potraktowana wrzątkiem. Mimo, że wygląda to niezbyt uroczo, to jednak daje efekty. Tak gładkiej skóry na stopach nie widziałam już dawno. I to bez uczulenia czy podrażniania. Taki efekt utrzymał się ok. tygodnia. Produkt naprawdę działa i jest godny polecenia, zwłaszcza, że można go dostać w licznych drogeriach. Polecam.
Ocena: 5/5
Produkt ze współpracy, ale recenzja obiektywna.
Miałyście?
Kathy i Leon
I have used similar products and they're really useful.
OdpowiedzUsuńNo proszę. Warto wypróbować.
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie kupić jakieś skarpetki złuszczające ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że zadziałało. Warte użycia.
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi,że pora kupić takie skarpetki ;)
OdpowiedzUsuńJa tam nie używam takich cudów na stópki :)
OdpowiedzUsuńTakie skarpetki to mój must have
OdpowiedzUsuńMiałam takie skarpetki, ale z innej firmy i też sprawdziły się całkiem nieźle
OdpowiedzUsuńmój blog
Bardzo fajnie, że się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńHave a nice day :)
OdpowiedzUsuńOjj... nie! Jak widzę skarpetki złuszczające to mi się przypomina mój koszmar... o FUUU! Nigdy więcej. :D
OdpowiedzUsuńNigdy ich nie używałam, ale po Twojej recenzji czuję się zachęcona :)
OdpowiedzUsuńsuper, że się sprawdziły, ja skarpetki złuszczające używam regularnie co 2 miesiące
OdpowiedzUsuńwypróbowałabym, choćby z czystej ciekawości :D
OdpowiedzUsuńO! Jaki ciekawy produkt. Z pewnością musi być fajny.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie propozycje.
Przetestowałabym chętnie.
Pozdrawiam :)
Jedyne skarpetki jakie miałam to z Holika Holika, które swoją drogą są genialne.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używalam :)
OdpowiedzUsuńPrzydałyby mi się takie skarpetki.
OdpowiedzUsuńRównież testowałam te skarpetki i byłam z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich,ale jeszcze nie testowałam ;)
OdpowiedzUsuńMyślę że warto wypróbować:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tego typu skarpet ale z pewnością wkrótce skuszę się na to :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ich używam i są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńUżywałam i u mnie bardzo fajnie się sprawdziło. Teraz idealna pora na takie zabiegi :)
OdpowiedzUsuńUżywałam już takich skarpetek, ale z innej firmy :)
OdpowiedzUsuńwidzę że warto wypróbować
OdpowiedzUsuńFajnie, że dobrze u Ciebie działają :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś takie skarpetki. świetnie się u mnie spisały.
OdpowiedzUsuńJak działają to chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie drobne gadżety! Zmieniają całkowicie i usprawniają dbanie o siebie - zwłaszcza o często niestety pomijane stópki. Osobiście używam innych, ale mają podobne zastosowanie, więc na pewno i te mogę polecić!
OdpowiedzUsuńJest to o wiele wygodniejsze niż czekanie aż krem/balsam się wchłonie zamiast zostawać na każdej dotkniętej rzeczy :)
mam i czekaja na użycie ;d jakoś zabrać się nie mogę ;d
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam skarpetek złuszczających. Generalnie o tym jak działają dowiedziałam się dopiero niedawno. :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubie produkty z Lirene, nie zawodza. Widac po Twojej recenzji ze i ten produkt jest niezawodny.:)
OdpowiedzUsuńThanks for the great post! Have a nice day)
OdpowiedzUsuńmoje stopy sa w oplakanym stanie
OdpowiedzUsuńniemalze cale dni spedzam w butach
jak nie w pracy to na treningach wiec bede musiala wyprobowac tego cuda
Ja ze skarpet złuszczających lubię te z DermoPharmy :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Liren ma takie skarpetki :)
OdpowiedzUsuńGreat.
OdpowiedzUsuńale trafiłam w recenzję -właśne ich poszukiwałam-dzięki
OdpowiedzUsuńthanks for sharing xx
OdpowiedzUsuńraz na jakiś czas lubię używać takich skarpet :)
OdpowiedzUsuńNie lubię, miałam inne, ale to jak działają do mnie nie przemawia :P
OdpowiedzUsuńPrzydałoby mi się takie złuszczenie. :)]
OdpowiedzUsuńRozbawiłaś mnie oceną wydajności. ;p
te skarpetki są super :D często robię sobie takie spa dla nóżek i stosuję jeszcze Flos-Lek Pielęgnacja nóg - żel z kasztanowcem który jest megaprzyjemny w nakładaniu :) po prostu jak u kosmetyczki :)
OdpowiedzUsuńMiałam coś podobnego z Dr Pomoc. Sprawdziły się u mnie rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuń