Dziś czas na Wielkie Zakupiska, jakie poczyniłam będąc na wakacjach w górach w pobliżu Czech.
Oto część kosmetyczna w całości:
Najpierw włosy:
Potem mazidła pod prysznic:
od lewej: Balea żel pod prysznic miód i mleko; Balea żel pod prysznic arbuz i melon; Balea żel pod prysznic macadamia i figa; Balea żel pod prysznic granat i wiśnia. |
Do mycia rąk:
od lewej: Balea żel do mycia rąk melon; Balea żel do mycia rąk kokos i pitaja |
Pielęgnacja twarzy:
Kolorówka:
od góry od lewej: Alverde baza pod cienie; Freedom Pro ImPact Nails lakiery do paznokci nr: 474, 415, 503 |
Nie wiem dokładnie ile wydałam w sumie na to wszystko, gdyż na wyjeździe uciekającej kasy nie liczyłam, natomiast wiem, że tego typu produkty na pewno mi się przydadzą i nie zepsują się.
Ale to jeszcze nic...
Poczekajcie na drugą część z zakupami, gdzie będą rzeczy ciuchowe.
Tu dopiero będzie szał.
A Wy co ostatnio kupiliście?
Kathy i Leon
olala, wielkie zakupy:)
OdpowiedzUsuńCóż.. miłego testowania!! 😆
OdpowiedzUsuńWow - piękne zakupy w dm :D Ja tez isę swoimi już chwaliłam
OdpowiedzUsuńZapraszam i obserwuję
Really interesting products! The polishes are really nice!
OdpowiedzUsuńZaszlałaś ;D
OdpowiedzUsuńGreat shopping))) Congrats!
OdpowiedzUsuńZAZDROSZCZĘ takich zakupów ;)
OdpowiedzUsuńZakupy mega wielkie :)
OdpowiedzUsuńBalea ma piękne opakowania.
OdpowiedzUsuńSpory zapas :)
OdpowiedzUsuńsuper zakupy :)
OdpowiedzUsuńZa marką Balea nie przepadam miłego testowania:)
OdpowiedzUsuńŻele uwielbiam :) Lepsze niż Isana :)
OdpowiedzUsuńno, no to naprawdę wielkie zakupy:))
OdpowiedzUsuńŻele są świetne :) Sporo tych zakupów :)
OdpowiedzUsuńWow
OdpowiedzUsuńDla mnie był to zapewne na rok jak nie lepiej
O prosze ile Ty tego masz :P
OdpowiedzUsuńSzaleństwo :D
OdpowiedzUsuńA to faktycznie konkretny napad na DM ;P
OdpowiedzUsuńIle cudowności :) No i Balea <3
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńNo to spore te zakupy :D Pozdrawiam :p
OdpowiedzUsuńSuper zakupy! Najbardziej interesujące dla mnie są żele pod prysznic oraz mydła do rąk z Balea. Ładne kolory lakierów :)
OdpowiedzUsuńmnie dopiero zakupy czekają, bo trochę kosmetyków właśnie wykańczam. ;) a co do ciuchów, to trochę kupiłam przed wyjazdem na wakacje, a po powrocie muszę trochę jesiennych nabyć, bo tak szybko mnie ta jesień w Krakowie napadła, że się nie zdążyłam przygotować. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Zapasy na kilka miesięcy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię odżywki do włosów marki Aussie :)
OdpowiedzUsuńHeh, trochę tego jest do wypróbowania ;). Ja kosmetyków z wyjazdu nie przywiozłam, ale innych dobrych rzeczy a owszem :). Najbardziej udane to chyba jeżynowe wino.
OdpowiedzUsuńChyba wpadnę do Ciebie wziąć kąpiel z tymi żelami Balea :D
OdpowiedzUsuńno, no, poszalałaś:D
OdpowiedzUsuńwow:)
OdpowiedzUsuńZaszalałaś :-) super zakupy - miłego testowania!
OdpowiedzUsuńUuu, spore zakupy ;) Ja ostatnio nie szaleję, bo zbieram na paletę Modern Renaissance <3 A jeszcze mam troszkę wydatków w związku z weselem kuzyna :D
OdpowiedzUsuńNiezłe zakupy. Super!
OdpowiedzUsuńMega zakupy ;)
OdpowiedzUsuńdużo tego, ale zupełnie się nie dziwię, bo gdy ma się dostęp do produktów Balea, trudno im się oprzeć ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio produkty Balea bardzo mnie kuszą :D
OdpowiedzUsuńAle wielkie zakupy. Ciekawa jestem czy wszystko zużyjesz:)
OdpowiedzUsuńwow, ekstra, ale się obkupiłaś :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolory lakierów :)
OdpowiedzUsuńJak już się idzie na zakupy to konkretne :D
OdpowiedzUsuńBalea - raj dla moich oczu :)
OdpowiedzUsuńAs usual very interesting post! Thanks for sharing)
OdpowiedzUsuńZakupowe szaleństwo! Fajne kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Ja też na wyjazdach kasy nie liczę. ;)
OdpowiedzUsuńInteresting beauty products. We keep in touch. xx
OdpowiedzUsuńnajbardziej zazdroszczę zakupów balea :P
OdpowiedzUsuńI love nail colors..
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy! Na pewno wszystko Ci się przyda, więc było warto :)
OdpowiedzUsuńJa też zawsze robię wielkie zapasy balea :P
OdpowiedzUsuńBalea i Alverde - lubię.
OdpowiedzUsuńSame przyjemniaczki. To mi się podoba!
Pozdrawiam serdecznie :)
Hahah, czasem lepiej nie wiedzieć ile się wydało :P
OdpowiedzUsuńDużo tego, niezły zapas :)
OdpowiedzUsuńto poszalałaś, fajne te zakupiska:)
OdpowiedzUsuńMega jestem ciekawa wrażeń z produktów Allverde :P
OdpowiedzUsuńWow, imponujące zakupy. Ale wcale Ci się nie dziwię, chyba zrobiłabym podobne :)
OdpowiedzUsuńNiezłe zakupy. Część tych produktów to produkty niemieckie ;) Bardzo lubię mydło w płynie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patryk
rzeczywiście zakupiska duuże:)
OdpowiedzUsuń