Dziś czas na gołą prawdę.
Oto pokażę Wam, w jakim stanie jest moja skóra bez makijażu:
Dla niewtajemniczonych wspomnę, że mam 31 lat.
Nigdy nie paliłam papierosów, nie przesadzałam z alkoholem.
Nie lubię imprezowego stylu życia.
Staram się wysypiać i chodzić spać regularnie.
Piję dużo herbaty zielonej i wody, ograniczyłam picie kawy.
Zmniejszyłam ilość spożywanych fast foodów oraz słodyczy.
Warto też wspomnieć, że od 21 roku życia, zaczęłam używać regularnie kremów pod oczy i na twarz.
Stosuję też minimum dwa razy w tygodniu peelingi, maseczki, żel aloesowy.
Myślę, że te wszystkie powyższe czynniki mają wpływ na to, że jak na swój wiek, wyglądam młodo.
Nie mam widocznych zmarszczek, jedynie delikatnie tzw. kurze łapki w okolicach oczu i okolicach nosowo-wargowych.
Gdy wychodzę na miasto bez makijażu, zdarzają się sytuacje, gdy panie w sklepie proszą mnie o dowód, kiedy chcę kupić sobie np. grzane wino.
Czuję się komfortowo we własnej skórze i nie muszę nakładać na co dzień tonę tapety, żeby być piękną.
Dlatego też przychodzę do Was z NoMakeUpChallenge!
Pokażcie, że i Wy jesteście piękne w naturalnej formie.
Nie bójcie się ukazać blogowemu światu bez makijażu i bez użycia filtrów z Photoshopa.
Napiszcie też koniecznie o swojej rutynie, zarówno lifestylowej jak i pielęgnacyjnej, czyli co robicie, aby utrzymać skórę w dobrej formie.
Mile widziane w takim poście będzie podlinkowanie niniejszego postu na moim blogu.
Kto się przyłączy do wyzwania?
Kathy Leonia
PS. Z racji na liczne pytania dotyczące kalendarza adwentowe z NYX odpowiadam, że na Zalando go już niestety nie znajdziecie...
Możecie go dostać tu: Klik! i tu: Klik!
Często przewija się tego typu akcja, warto ją promować. Często chodzę bez makijażu, ostatnio wrzucalam fotkę na swój IG, oczywiście bez żadnych filtrów.
OdpowiedzUsuńBardzo często chodzę bez makijażu. Sporadycznie decyduję się na taki mega delikatny. I jest mi dobrze :)
OdpowiedzUsuńHi, Kathy! You use excellent make-up.
OdpowiedzUsuńPięknie jest!
OdpowiedzUsuńSuper, że Twoja skóra jest w tak dobrym stanie ;) Ja tez muszę zacząć dbać o moją bardziej regularnie. No i ograniczyć trochę słodycze, chociaż nie wiem - na ile to ma wpływ?
OdpowiedzUsuńSuper wygladasz
OdpowiedzUsuńHarika görünüyorsun 😊 makyaj çok sık yapan birisi değilim biraz cildi yordugunu düşünüyorum o yüzden temiz bir cilt bence harika 😊
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że masz tak dobry stan skóry. Ja lubię siebie bez makijażu.
OdpowiedzUsuńwyglądasz świetnie! Ja mam tyle samo lat co Ty, też pytają mnie o dowód :0 Bez makijażu często chodzę, choć przyznaję, moja skóra nie jest tak idealna jak Twoja :)
OdpowiedzUsuńBeautiful, have a great day, Valerie
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygladasz;)
OdpowiedzUsuńBrawo za odwagę! Mi jej brak chociaż zdarza mi sie czasem być bez makijażu, ale rzadko..
OdpowiedzUsuńWyglądasz pięknie! Jam jest Twój równolatek (no ok, będę za póltora miesiąca) i generalnie moja skóra wygląda podobnie pod względem oznak starzenia, ale odkąd pamiętam miałam problem z trądzikiem, z którym wciąż sie zmagam. Chociaż teraz to już pikuś w porównaniu do tego co było - krostka, góra dwie w miesiącu. Może jakbym i ja zrezygnowała z imprezowego stylu życia to pozbyłabym się i tej niedoskonałości, ale na razie jakoś tego nie widzę ;)
OdpowiedzUsuńFajna akcja! ☺
OdpowiedzUsuńso beautiful dear!!!!!!!
OdpowiedzUsuńW tym wieku to i bez makijażu jest super. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękna cera, super! Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńTeż często chodzę bez makijażu :)
OdpowiedzUsuńładna skóra, ja ciągle chodzę bez makijażu bo teraz żyję w biegu
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiej ładnej buzi :)
OdpowiedzUsuńYou have a very beautiful skin!!
OdpowiedzUsuńI super. Ja też jestem zadowolona ze stanu swojej skóry.
OdpowiedzUsuńGratuluję cery ,jest świetna 👏
OdpowiedzUsuńNie wygląda na Twój wiek ☺
Ja niestety nie przyłącze się do wyzwania
Pozdrawiam
Lili
Super! Ja najczęściej na co dzień ograniczam się do używania błyszczyku i maskary. Też nie mam dużo zmarszczek.Myślę, że w dużej mierze to wynik dobrych genów. Chociaż zieloną herbatę też piję codziennie :)
OdpowiedzUsuńPodobną ma moja mama,w wieku 44,ale prowadzi styl życia zdecydowanie powyżej przeciętnej:) Tak trzymaj też!
OdpowiedzUsuńChe bello vedere una pelle naturale.
OdpowiedzUsuńIo, che ho superato i sessanta, non mi sono mai e dico mai truccata. Uso solo acqua di rose, una crema per la pelle e burro di cacao per le labbra. Così si fa, secondo me.
Ciao ciao.
sinforosa
Oh your skin look really pretty
OdpowiedzUsuńxx
Mój jedyny makijaż to tusz do rzęs, i tyle! :)
OdpowiedzUsuńMasz super cerę, ja bez makijażu, jak bez ręki :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz 😊 Mnie cały czas dają 18 lat. Z jednej strony to zaleta, a z drugiej czasem mocno wkurza 😁
OdpowiedzUsuńŚliczna cera. :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie! Ja od czasu jak 3 lata temu wyleczyłam tradzik to nie wstydze sie chodzić bez makijażu, kiedyś nie bylo mowy zebym wyszła z domu bez podkładu :)
OdpowiedzUsuńYou're very beautiful
OdpowiedzUsuńxoxo ♡
Good skin
OdpowiedzUsuńWidać, że Twoja skóra jest w dobrej kondycji :)
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo ładna skóra. Dołączę do wyzwania. A mam 39 lat... Ale uważam, że i tak o wszystkim decydują geny, żeby zrujnoeac sobie wygląd trzeba naprawdę przesadzać, a znowuz można pomagać ratując, a efekty marne... Pozostaje mieć nadzieję, że geny posiada się nie najgorsze... Pielęgnacja, oczywiście, ale naprawdę cudów nie ma...
OdpowiedzUsuńNie do końca się akurat z tym zgodzę. Kiedyś miałam twarz pokrytą prawie całą przebarwieniami, wszystko ją podrażniało. Przestałam wtedy jeść smieciowe jedzenie, kupować w marketach,zaczęłam jeść zdrowo, ćwiczyć i panie w Sephorze doradziły mi też dobrą pielęgnację dla mnie - wiesz,gdzie mam teraz te przebarwienia?(które kiedyś było ciężko zakryć najbardziej kryjącymi podkładami) -nigdzie, obecnie mam dosłownie 2 chrostki niewidoczne na pierwszy rzut oka. Tak więc jeśli ktoś chce, jest w stanie zdziałać wszystko, jedynie osoby ciut leniwe zawsze znajdują wymówki (jak ze wszystkim w życiu). Geny są ważne, ale one o niczym nie decydują, wszystko zależy od nas 😊😊
UsuńJa już jestem w takim wieku, że prawie zawsze mam no make up challenge. ;p;p;p
OdpowiedzUsuńA zwłaszcza od dwóch i pół tygodnia, kiedy to przebywam na rehabilitacji szpitalnej, gdzie mnie oblewają poty na ćwiczeniach, wiruję się w wirowej kąpieli, podłączają mnie do prądu, traktują laserem i ultradźwiękami i bógwiecojeszcze. ;p Makijaz w takim miejscu to raczej nieporozumienie. Choć jedna pani przychodzi nawet w sztucznych rzęsach. Ale staram się nie osądzać, bo kto wie jaka jest przyczyna.
Bardzo dobrze wyglądasz, nadal tak dbaj o siebie. :)
O... nie jesteś wiele młodsza ode mnie. Cóż ja paliłam, ale nie mam zniszczonej cery. Zmarszczki niestety mam (nie za wiele ale mimiczne) choć używam kremów. Nie maluje się codziennie, a gdy to robię nie nakłada za dużo pudrów, odrobinę.
OdpowiedzUsuńTeż wyglądam młodo (mam 30 lat), ostatnio kierowca myślał,że jestem uczennicą :) :p
OdpowiedzUsuńJak się ma idealną skórę, to łatwo innych wyzywać na pojedynek :P ja tam się nie dam :)
OdpowiedzUsuńNie pamiętam kiedy ostatnio robiłam sobie makijaż... Też mnie biorą za młodszą niż jestem i jest fajnie ;)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nigdy nie miałam problemu z wyjściem z domu bez makijażu, a jesteśmy w podobnym wieku :). Myślę, że gdybym policzyła, to zdecydowanie częściej wychodzę bez niż umalowana, zresztą pełny makijaż to u mnie naprawdę rzadkość :).
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknej cery :) I bardzo zazdroszczę. Też chciałabym taką mieć.
OdpowiedzUsuńHola, la mujer sin maquillaje es mas hermosa creo yo,tu te ves muy bien sin maquillaje. Saludos.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie za rzadko, pokazujesz na blogu swoją piękną buzię ! Jesteś piękna i tyle ! A takiej cery to pozazdrościć
OdpowiedzUsuńMasz piękną cerę! Mam tyle lat co ty, jednak od podstawówki do 23 roku życia zmagałam się z okrutnym trądzikiem i trochę zostawił małych blizn, chociaż nie narzekam :) bardzo często chodzę bez makijażu, do pracy w zasadzie używam tylko podkładu i kredki do brwi :) Chociaż szanuję za porządny tryb życia, ja od stycznia ograniczyłam fast foody i słodycze, no chociaż zdarzy mi się coś skubnąć :P Ale najbardziej tęsknię za czipsami ahh, w ogóle czemu niedobre jedzenie jest takie dobre :D No i przez 11 lat paliłam, minęły już ponad 2 lata jak rzuciłam, alkoholu też kiedyś piłam dużo, aż znalazłam się w takim punkcie, że zrozumiałam, że to nie ma sensu... w styczniu będą 4 lata jak ograniczyłam procenty ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie !
OdpowiedzUsuń