GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

czwartek, 14 listopada 2019

2269. Silcare Quin Hands Spots Out Serum serum do dłoni z kompleksem C3

Witajcie!

Dziś czas na dłoni odżywienie.

Będę mówić o Silcare Quin Hands Spots Out Serum serum do dłoni z kompleksem C3.

Słowo od producenta: "Produkt przeznaczony dla osób zmagających się z przebarwieniami różnego pochodzenia na skórze rąk oraz wszelkiego rodzaju plamami (wątrobowe, starcze, depigmentacyjne) i nierównościami kolorytu skóry na dłoniach, np. w wyniku nierównomiernego opalania się.


Składniki aktywne:
Kompleks aktywny zawierający:
  • Ekstrakt z białej morwy
  • Ekstrakt z komórek ogórka
  • Ekstrakt z kwiatu hibiskusa
Prawidłowo zachodzący proces melanogenezy czyli powstawania barwnika w skórze, nie powoduje przebarwień , gdy jednak dochodzi do zaburzenia tego procesu mogą pojawiać się plamy, przebarwienia, itp.  Quin Spots Out Serum with C3 Complex zawiera ekstrakt z białej morwy mający za zadanie zredukować nadprodukcję pigmentu skóry przez melanocyty, ekstrakt z komórek ogórka, który ma za zadanie ograniczać transport melaniny do melanosomów oraz kwasy AHA pochodzące z kwiatu hibiskusa, które przyspieszają odnowę komórkową i hamują magazynowanie melaniny oraz mają właściwości złuszczające.
Oprócz kompleksu aktywnego w produkcie znajdziemy także kilka innych składników aktywnych: glicerynę, która głównie ma właściwości utrzymujące właściwy stropień nawilżenia skóry, hydrolizowany jedwab, który w swej budowie zawiera aminokwasy, wpływające na proces regeneracji struktury skóry. Hydrolizat tworzy na powierzchni skóry cienki film, który wygładza, chroni i  kondycjonuje skórę. Zawarty d-pantenol łagodzi podrażnienia na skórze, a wyselekcjonowane emolienty to  związki, które mają właściwości nawilżające i natłuszczające w stosunku do skóry, pozostawiają niewidoczny ochronny film, który nie daje odczucia lepkości czy tłustości, są to związki, które  gwarantują jedwabiste odczucie po zastosowaniu serum i  szybsze wchłanianie. Dodatkowo w składzie mamy również witaminę E, zwana przez wielu „witaminą młodości”, jest to silny przeciwutleniacz, neutralizujący wolne rodniki, odpowiedzialne za podrażnienia i powstawanie zmarszczek, a także spowalnianie procesu starzenia się, wykazuje właściwości odżywcze, regenerujące nawilżająco-natłuszczające, wspomaga ochronę skóry przed promieniowaniem UV.
Cechy produktu:
- zmniejszenie widoczności przebarwień na skórze
- wyrównanie i ujednolicenie kolorytu skóry na dłoniach
- rozjaśnienie widocznych plam
- skuteczne nawilżanie skóry dłoni
- efektywne zabezpieczanie przed nadmierną utratą wody
- ochrona przed czynnikami zewnętrznymi
- odżywienie skóry dłoni
- natychmiastowe odczucie miękkości i wygładzenia
- poprawa jędrności i sprężystość skóry
- usuwanie nieprzyjemnego napięcia skóry na dłoniach
- poprawa kondycji i sprężystości skóry na dłoniach
- trwały perfumeryjny zapach
- nie pozostawia tłustej warstwy
- szybko się wchłania
- trwały zapach o delikatnych świeżych nutach, długo utrzymujący się na skórze.
Sposób użycia: Wmasować do wchłonięcia w czystą, suchą skórę dłoni. Produkt należy stosować regularnie przez okres min. 6 tygodni.
Uwagi: Przechowywać w temp. poniżej 25°C. Chronić przed bezpośrednim działaniem promieni słonecznych. Chronić przed dziećmi."

Produkt w okazałości:






Od producenta:







Skład:




Szczegóły:

Cena i dostępność: specyfik dostałam w ramach giftów ze spotkania blogerek Beauty Days Blogger. Normalna cena mazidła to ok. 10 zł.

 Zapach: ohydny. Intensywny, duszący, męczący.
Konsystencja: kremowa.
 Opakowanie i pojemność: pojemnik na kształt plastikowej buteleczki z pompką, w kolorystyce biało-niebieskiej z czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 30 ml.
  Wydajność: dobra. Produktu wystarczy na dwa miesiące używania.
Działanie: beznadziejne. Zacznę od tego, że kremów i serum do rąk używam i zużywam najwięcej. Powód? Sucha skóra dłoni, które w sezonie jesienno-zimowym iście wołają o nawilżenie i muszą być kremowane kilka razy dziennie. Po serum z Silcare  sięgnęłam więc wówczas, gdy zużyłam do cna moje poprzednie kremidło. Muszę się przyznać, że początkowo byłam bardzo pozytywnie nastawiona do produktu Silcare; te liczne obietnice od producenta wyraźnie zawróciły mi w głowie i sprawiły, że liczyłam na mazidło-cud. Niestety dostałam zgoła coś całkiem przeciwnego... Krem z Silcare, nie dość, że jest strasznie toporny we wchłanianiu w skórę i zostawia lepką warstwę, to - co gorsza - śmierdzi, a raczej wali, niemiłosiernie. Producent obiecywał świeży, delikatny zapach? Nic z tego! Kosmetyk dosłownie zabija swoją wonią czyli duszącym, męczącym, chemicznym iście smrodkiem, który jest po prostu nie do zniesienia. Dacie wiarę, że chwilę po nałożeniu tegoż gagatka, zaraz leciałam myć ręce? Ten zapach jest po prostu niczym bomba gazowa dla nosa, powodująca mdłości i duszności. Fuj, obrzydlistwo i ohyda... Jak można coś takiego wypuścić na rynek i zachwalać jako kosmetyk pełen krasy? Wstyd i żenada panie producencie! Co z tego, że specyfik nie zapchał ani nie podrażnił, skoro nie robił dosłownie nic! Ani nawilżenia skóry dłoni, ani relaksującego zapachu, ani komfortu z użytkowania. Radzę Wam trzymać się od tego czegoś z daleka, bo to ewidentnie najgorszy krem do rąk z jakim się spotkałam...
 Ocena: 1/5

Miałyście?


Kathy i Leon

44 komentarze:

  1. Miałam jakiś inny produkt tej marki i dwa lakiery i też wszystko beznadziejne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Smells is more importan than it seems

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej, jaki bubel. Na pewno się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. O nie 😲 na pewno nie zniosłabym tego duszącego zapachu. I jeszcze wcale się nie wchłania. Dobrze wiedzieć czego nie kupować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oh Kathy this doesn't sound to good xx

    OdpowiedzUsuń
  6. Kathy, I think Silcare Quin Hands is very nice and useful. Thank you for the information.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwsze słowo opinii i nadzieja prysła ;)
    No nic, dobrze wiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że wypadł tak kiepsko, bo obietnice producenta są naprawdę kuszące. 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Oooo, to nie. Zupełnie nie. Będę omijać z daleka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dłonie! Nawet nie wiesz jaki ja mam z nimi kłopot... w zimie...

    OdpowiedzUsuń
  11. Zrobię zatem tak, jak radzisz. Będę omijać ten produkt szerokim łukiem i na pewno go sobie nie sprawię. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak zaczęłam czytać wszystkie obietnice producenta i zalety serum , juz się na niego napaliłam. Po recenzji chęci opadły. Miłego dnia 💙

    OdpowiedzUsuń
  13. smród by mi przeszkadzał ale warstewka nie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie tak sobie pomyślałam, że ta ilość obietnic producent trochę na wyrost. Szkoda, że się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  15. Chyba bede uczyc sie na twoich bledach ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kurczę... Szkoda, bo opis zapowiadał coś naprawdę świetnego :/

    OdpowiedzUsuń
  17. I have never seen this product before

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawe czy faktycznie pomógłby na przebarwienia, których mam dużo. Bo pozostałych funkcji nie spełnia, jak widać.

    OdpowiedzUsuń
  19. Looks great, love hand cream, need lots in winter.

    OdpowiedzUsuń
  20. Oj słabiutko i nie ma nic gorszego niż śmierdzące kosmetyki :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Chyba czas przetestować zaprezentowany produkt; jak dotąd marka Silcare mnie nie zawiodła... na pewno nie chciałabym się na niej zawieść.
    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie znam, a po tej recenzji napewno nie poznam 😁
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  23. well inform post...thank you for sharing

    OdpowiedzUsuń

  24. Oh thanks for the warning. I send a kiss

    OdpowiedzUsuń
  25. Hahaha, tak właśnie pomyślałam jak czytałam tę litanię rzeczy, które to cudo ma robić, że nie ma szans i pewnie jest do bani :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Aż tak źle? A już liczyłam na to, że natrafiłam na jakąś perełkę. Szkoda. Ale dziękuję za ostrzeżenie. Na pewno wezmę je sobie do serca.

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie miałam tego serum i nie będę miała :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Hola!! Muy interesante el sérum que nos presentas, tomo buena nota. Genial post!! Besos!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Dziękuję za poradę, będę się wystrzegać.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru