Dziś czas na dłonie.
Będziemy mówić o Tołpa Botanic Czarna Róża odżywczym kremie - kokonie do rąk, jaki dostałam w ramach giftów z konferencji Meet Beauty IV (Klik! i Klik!).
Słowo od producenta: "Krem - kokon ma komfortową konsystencję i otulający zapach. Odżywia i regeneruje szorstkie i zniszczone dłonie. Eliminuje suchość i nawilża. Przywraca elastyczność i komfort.
Sposób użycia: stosuj krem-kokon codziennie po każdym umyciu rąk. Na noc możesz pozostawić grubszą warstwę i założyć bawełniane rękawiczki - zadziała jak regenerująca maska."
Produkt w okazałości:
Od producenta:
Skład:
Na dłoni:
Zacznę od tego, że produkty Tołpa różnie mi podchodzą.
Czasem to bubelki, czasem średniaczki.
Chyba jeszcze nie miałam mazidła z tej firmy, które by mnie oczarowało do tego stopnia, żeby śpiewać mu peany pochwalne i zaraz po zdenkowaniu takiego, lecieć po kolejne opakowanie do sklepu.
Takie przemyślenia miałam do czasu, aż napotkałam na krem - kokon do rąk.
I jak tylko go użyłam pierwszy raz, tak z miejsca się zakochałam w tym mazidle.
Zaiste, jest to prawdziwym otuleniem, ukojeniem, regeneracją w przypadku suchej skóry dłoni.
Krem naniesiony na ręce w małej ilości szybko się wchłania, nie brudząc niczego dookoła.
Zostawia na dłoniach przyjemny filtr nawilżenia i odżywienia, który trwa do kilku godzin.
Mimo minusowych temperatur i chłodnego wiatru na dworze i na planie, moje ręce - bez rękawic - wytrzymują bez obawy o wysuszenie czy podrażnienie.
Specyfik ten jest po prostu must have do torebki dla każdej osoby, która zmaga się z suchością dłoni w okresie mrozów i chłodów.
Ja na pewno wrócę jeszcze nie raz do powyższego przyjemniaczka, bo jest w miarę tani, wydajny i ładnie pachnący.
Produkt kosztuje ok. 14 zł, ma 75 ml pojemności i można go dostać w Internecie.
Miałyście?
Kathy Leonia
Tego jeszcze nie miałam, ale po przeczytaniu tej recenzji mam ochotę go wypróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😊
Nie miałam i nie czuję potrzeby mieć. Nie lubię tej marki.
OdpowiedzUsuńŚwietna marka
OdpowiedzUsuńNie lubię się z tą marką, ale krem do rąk może być wyjątkiem. 😊
OdpowiedzUsuńJa już od jakiegoś czasu używam czerwonego z Evree i do tej pory mi wystarczał, ale ostatnio skóra przesusza mi się niesamowicie i nie daje sobie już rady.
OdpowiedzUsuńJA tam od kremu do rąk nie oczekuje za wiele ;p
OdpowiedzUsuńKuszą mnie od nich kremy do twarzy i peelingi enzymatyczny :D
OdpowiedzUsuńI have never seen this brand!
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji wypróbować żadnego produktu Tołpy, choć słyszałam o nich sporo dobrego. A skoro Ty, sceptycznie nastawiona chwalisz ten krem do rąk to muszę go wypróbować!
OdpowiedzUsuńZnów mnie zmotywowałaś do nowego posta, wymyśliłam dziś rano obiad, już siadam pisać przepis, lecę po składniki i działam ;)) pozdrawiam serdecznie
Nie lubię tej marki...
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki o zapachu róży;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że jest wydajny.
OdpowiedzUsuńZwrócę uwagę ns niego☺
OdpowiedzUsuńsuper, że tak bardzo jesteś zadowolona z tego kremu
OdpowiedzUsuńNie jestem jakąś fanką Tołpy, tak jak napisałaś mnie tam też nic nigdy nie zachwyciło, ale skoro ten krem tak dobrze się spisał to może dam im jeszcze jedną szansę ;)
OdpowiedzUsuńZ Tołpy to ja mam borowinę do kąpieli i moczę sobie w niej nóżki ;)
OdpowiedzUsuńJa stwierdziłam, że muszę wykorzystać wszystko to co mi jeszcze zostało. Za dużo kupuję ;) Ale przydałbty się jakiś dobry krem, bo po zimie skóra przesuszona.
OdpowiedzUsuńZnam markę ale nie używam ;)
OdpowiedzUsuńU mnie kremy do rąk schodzą litrami :p
OdpowiedzUsuńNo proszę, cos z Tołpy Ci podeszło. :)
OdpowiedzUsuńI great hand cream is necessary for me. Dry hands are so uncomfortable.
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale nadrobię :)
OdpowiedzUsuńKrem do rąk jest moim nieodłącznym przyjacielem . Wypróbuję. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNie miałam ale fajnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńMiałam inny krem do rąk z Tołpy, ale niezbyt się sprawdził.
OdpowiedzUsuńChętnie przetestuję. :)
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią go kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńjakoś nie kusi mnie, nie lubię smarować dłoni.
OdpowiedzUsuńKosmetyk wydaje się być fajny..ale przyznam, że nazwę ma przedziwną!
OdpowiedzUsuńI always suffer dry hands!
OdpowiedzUsuńZawsze omijałam kosmetyki Tołpy,ale Twoja recenzja kusi mnie na ten krem☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Jeśli znajdę- kupię i wypróbuję.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńGracias por la recomendación
OdpowiedzUsuńhep paylaşım yapıyorsun canım çok kıskanıyorum 😊
OdpowiedzUsuń