Dziś czas na coś dobrego po ciężkim tygodniu.
Oto co mnie czeka:
Piwo czarne książęce to jedno z moich ulubionych trunków alkoholowych.
Nie potrzebuję takowych zresztą za dużo, tylko jedno czy dwa piwa by się zrelaksować przy dobrym jedzeniu i rozmowie.
Nie jestem i nigdy nie byłam zwolenniczką szaleńczych, pijackich imprez, które - miast przynieść odprężenie - niosą ból głowy i brzucha.
Dlatego wolę pić mniej i cieszyć się chwilą w doborowym towarzystwie.
A Wy co dziś jeść będziecie?
Kathy Leonia
Nie lubię żadnego alkoholu, nawet piwa.
OdpowiedzUsuńJa akurat tego piwa nie lubię.
OdpowiedzUsuńja nie pijam, ale miłego wieczoru. Ja idę na koncert;)
OdpowiedzUsuńTo chyba moje ulubione piwo ;)
OdpowiedzUsuńNa zdrowie. 😊
OdpowiedzUsuńHave a real good time!
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię szaleńczych imprez. Dużo bardziej wolę delektować się lampką wina w domowym klimacie ;)
OdpowiedzUsuńTeż nie jestem fanką takich imprez ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię piwa... nie pijam go niemal wcale. Wolę mocniejsze trunki, lub wina.
OdpowiedzUsuńna zdrowie :) ja piję piwa smakowe :)
OdpowiedzUsuńGreat post honey!
OdpowiedzUsuńKisses from İstanbul....
Have a good weekend!!
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam fanką piwa :/
OdpowiedzUsuńlubię piwko:) ale dzisiaj sobie odpuszczę z powodu przeziębienia
OdpowiedzUsuńJa się zajadam obwarzankami. :)
OdpowiedzUsuńKsiążęce ciemne to moje ulubione piwo :P
OdpowiedzUsuńNie bardzo przepadam za piwem :)
OdpowiedzUsuńNa zdrowie :P. Ja ogólnie nie lubię smaku piwa :)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie wolę wino :)
OdpowiedzUsuńJa wypiłam wczoraj jednego Budweizera i zasnęłam jak dziecko ^^
OdpowiedzUsuńJa bardziej niż piwo wolałam pijać w towarzystwie drinki :) obecnie niewiele mi wolno ale odkryłam soak on ice cytrusowo malinowy - bezalkoholowe piwo - pyyyyszne :)
OdpowiedzUsuń