Witajcie!
Dziś czas na policzków zaróżowienie.
Będę mówić o Max Factor Miracle Sheer Gel Blush róż w sztyfcie.
Słowo od producenta: "Róż do policzków w sztyfcie zapewnia ich naturalne podkreślenie oraz dodaje cerze naturalnego blasku. Jego kremowa i delikatna formuła sprawia, że idealnie stapia się ze skórą i gwarantuje aksamitne wykończenie makijażu."
Produkt w okazałości:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt znalazłam na Allegro w paczce z kosmetykami. Normalna jego cena to ok. 60 zł.
Zapach: delikatny, lekko kwiatowy.
Konsystencja: delikatna, mięciutka.
Opakowanie i pojemność: opakowanie w kształcie plastikowego, wykręcanego sztyftu w tonacji czarno-czerwonej ze złotymi napisami od producenta. Pojemność: 8 g.
Wydajność: bardzo dobre. Takie opakowanie starczy nam na ponad rok używania.
Działanie: sympatyczne. Zacznę od tego, że to moja pierwsza od dawna styczność z różem i to na dodatek w sztyfcie! W jesienne i zimowe dni zwyczajnie w świecie nie mam potrzeby stosowania tego typu produktu, gdyż moja tłusta skóra na facjacie ma tendencję do produkowania rumieńców z zimna sama z siebie. Ale czasem kobieta zmienną jest - zwłaszcza, gdy się szykuje na randkę z mężem - także stwierdziłam, a co mi tam, wypróbuję sobie ów róż teraz i tutaj. I była to bardzo dobra decyzja, bowiem moje blade lico od razu nabrało zdrowego kolorytu, który nie był w żaden sposób przesadzony. Mazidło wklepywałam palcami zaraz po nałożeniu podkładu, tak, aby najpierw nadać tenże delikatny kolor, a dopiero potem całość zapudrować. Taki manewr "gruntowania" dał mi trwałość malunku na długie godziny. Moja buzia prezentowała się naturalnie, świeżo i tak jakby radośnie. Nawet szanowny mężu stwierdził, że zacnie wyglądam, tak wręcz młodzieńczo! Dodam, że róż jest mega wydajny, odpowiednio napigmentowany i ślicznie pachnący. Jedyne, do czego mogę się przyczepić to fakt jego wysokiej ceny regularnej... Ale od czego są promocje w Internetach. Polecam!
Ocena: 4/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Nie miałam nigdy w sztyfcie :)
OdpowiedzUsuńBuona giornatra Kathia!
OdpowiedzUsuńThis Looks good! Valerie
OdpowiedzUsuńOoo jaki intensywny kolor tego różu, ja lubie nieco stonowane. Fajne są te do wklepywania, chyba mam j z rimmel i sobie chwalę:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam różu w sztyfcie, ale chętnie przetestuję taki produkt.
OdpowiedzUsuńThanks for your review...
OdpowiedzUsuńZupełnie nieznana dla mnie forma sztyftu. Kolorek bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz to może się skuszę. Czemu nie.
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam takiego różu:)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo intensywny, ja akurat nie używam takich kosmetyków, ale fajnie, że się sprawdził.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten róż:)
OdpowiedzUsuńA really cool colour!
OdpowiedzUsuńNie używam różu do policzków, ale ten ma bardzo ładny kolor ;)
OdpowiedzUsuńMax Factora lubię, ale nawet nie wiedziałam, że można dostać coś takiego jak róż w sztyfcie. :D
OdpowiedzUsuńHola! no tiene mala pinta, el color me parece muy bonito. Besos
OdpowiedzUsuńIntensywny róż :)
OdpowiedzUsuńadoro a cor é como eu gosto o vermelho sou fan bjs saude
OdpowiedzUsuńcolor so attractive...
OdpowiedzUsuńhave a nice day
Bałabym się, że zrobie sobie rumieńce jak Jagna na weselu. ;p
OdpowiedzUsuńMoże przy okazji jakiejś promocji wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam- ja z różami ostrożnie, po za tym za kolorówką od Max Factor, nie przepadam.
OdpowiedzUsuńOpakowanie tego różu, przypomina mi lakier do paznokci ;)
Pozdrawiam
niestety moja cera też lubi sie rumienić ;/
OdpowiedzUsuńJaki piękny kolor, podoba mi się.
OdpowiedzUsuńThanks for the recommendation. I send a kiss
OdpowiedzUsuńit's funny to have pink cheeks!
OdpowiedzUsuńI don't believe in miracles... but...
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend, dear Kathy.
Kisses.
Chyba zbyt intensywny kolor dla mnie, jestem bladą twarzą :D
OdpowiedzUsuńNormalna cena bardzo wysoka..
OdpowiedzUsuńNie miałam , ale na co dzień akurat ja różu nie używam :-)
OdpowiedzUsuńBeauty color!!!
OdpowiedzUsuńIt looks good enough.
OdpowiedzUsuńHello!! I don't have one, but it looks nice.
OdpowiedzUsuńBlessings!!
Nie miałam jeszcze różu w sztyfcie :)
OdpowiedzUsuńHola Kathy, que lindo tono elegiste. Yo no uso blush en presentación stick porque mi piel es mixta y siempre estoy temerosa de usar algo nuevo pero definitivamente ese color valdría la pena.
OdpowiedzUsuńSaludos!
Ciekawy róż 😁czego to nie wymyślą
OdpowiedzUsuńŁadny kolor 😀
OdpowiedzUsuńI love it, nice color
OdpowiedzUsuńThanks for sharing
Have an amazing day
Kisses ♥
Dla mnie bez różu nie ma makijażu, ale przyznam się, że takiego w sztyfcie dawno nie używałam.
OdpowiedzUsuńładny kolorek tego różu ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś wcale nie używałam różu ale od roku jest nieodłącznym elementem mojego makijażu :) W sztyfcie jeszcze nie mialam ale chyba muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńHi!
OdpowiedzUsuńI love the color 🤩🤩.
Nie wiem czy umiałabym się nim posługiwać :D
OdpowiedzUsuńO rany ale jestem zacofana, nie wiedziałam, że róż może być w sztyfcie;)
OdpowiedzUsuńÉ um rosa quase pink,
OdpowiedzUsuńme pareceu um batom grande!
👄😊