Dziś czas na olejek.
Będę mówić o Annabelle Minerals Stay Pure olejek wielofunkcyjny.
Słowo od producenta: "W Annabelle Minerals wiemy, że do skóry należy podchodzić holistycznie. Aby czuć się pięknie, nie wystarczy starannie wykonany makijaż – należy wykonać równie dokładny demakijaż. Przedstawiamy Ci linię trzech wielofunkcyjnych olejków, które stworzyliśmy mając na uwadze potrzeby różnych typów cer. Zawarte w nich oleje oraz olejki eterycznie nie tylko pomagają dokładnie pozbyć się makijażu, ale również wpływają kojąco i odżywczo na skórę.
Charakterystyka skóry
Problematyczna, tłusta i przetłuszczająca się skóra ze skłonnością do wyprysków.
Stay Pure – Naturalny olejek wielofunkcyjny
Kompleksowo działający naturalny olejek do skóry wrażliwej i problematycznej. Wysoka zawartość kwasów tłuszczowych wpływa kojąco oraz regenerująco na podrażnioną skórę twarzy. Nawilża i uspokaja. Jego lekka formuła nie pozostawia wrażenia tłustości. Odświeża oraz przywraca zdrowy wygląd.
Sposoby użycia
1. Zwilż olejkiem wacik kosmetyczny i usuń nawet wodoodporny makijaż oka.
2. Zaaplikuj olejek na suchą lub wilgotną skórę twarzy oraz oczu i masuj okrężnymi ruchami przez kilka minut w celu usunięcia makijażu. Pozostałości zetrzyj za pomocą zwilżonej muślinowej ściereczki, ręcznika papierowego lub gąbki celulozowej.
3. Wmasuj porcję olejku w skórę po demakijażu w celu odprężenia i regeneracji. Masaż wykonuj przez kilka minut.
4. Wykorzystaj jako olejek bazowy w metodzie OCM.
5. Zastosuj olejek jako serum: w tym celu rozprowadź kilka kropli na wilgotnej skórze twarzy i pozostaw do rana.
6. Dodaj kilka kropli do kremu nawilżającego w celu wzbogacenia jego składu.
7. Nanieś olejek na końcówki włosów lub paznokcie i skórki w celu ich odżywienia i zabezpieczenia.
8. Wymieszaj w zagłębieniu dłoni porcję olejku z porcją podkładu mineralnego. Nakładaj na oczyszczoną skórę palcami.
Co jest w środku?
Olej arganowy, olej kokosowy, olej rycynowy, olej abisyński, olej z nasion czarnej porzeczki, olejek tymiankowy, olejek golteriowy, witamina E, olej z nasion słonecznika
Korzyści ze stosowania
Problematyczna, tłusta skóra, traktowana agresywnymi środkami myjącymi oraz matującymi kremami, staje się podrażniona i odwodniona. Tymczasem tłuszcz, sebum oraz zanieczyszczenia najlepiej rozpuszczają się w olejach. Demakijaż olejkiem Stay Pure pomoże Ci skutecznie usunąć nawet wodoodporny makijaż oraz nie podrażni i tak już nadwyrężonej skóry. Aby dokładnie pozbyć się makijażu, sebum oraz zanieczyszczeń z całego dnia, warto zastosować dwuetapowe oczyszczanie: demakijaż olejkiem oraz mycie delikatnym żelem lub pianką. Tak oczyszczona – ale nie wysuszona silnym detergentem – skóra szybko poprawi swój stan.
Wysoka zawartość kwasów tłuszczowych w olejku Stay Pure wpływa kojąco oraz regenerująco na podrażnioną skórę twarzy. Nawilża i uspokaja. Działa odświeżająco i antybakteryjnie. Przywraca zdrowy wygląd i odpowiedni poziom nawilżenia.
Środki ostrożności
Oleje oraz olejki eteryczne to silnie działające na skórę substancje. Stosuj je rozważnie. Wprowadzaj stopniowo do pielęgnacji. Jeśli Twoja skóra ma tendencję do występowania podrażnień lub alergii, przed użyciem wykonaj próbę uczuleniową."
Produkt w okazałości:
Skład:
Argania spinosa kernel oil, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Ricinus communis (Castor) oil, Crambe Abyssinica Seed Oil, Ribes Nigrum Seed Oil, Thymus Vulgaris Oil, Gaultheria Procumbens Leaf Oil, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Citral, Geraniol, Limonene, Linalool
Otworek:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt dostałam z paczce z tzw. gifami z jednej z konferencji Meet Beauty. Normalnie kosztuje ok. 50 zl w na stronie producenta.
Zapach: przyjemny, herbaciany.
Konsystencja: oleista.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, minimalistyczne, z białym tłem i czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 30 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Takie opakowanie starczy nam na kilka miesięcy używania.
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że nigdy wcześniej nie używałam olejku do demakijażu; zwykle do tegoż procederu stosowałam bowiem płyn micelarny lub mleczko. Dlatego też, gdy po raz pierwszy wzięłam do ręki olejek ów, byłam pełna obaw. Czy to aby na pewno twarz mi domyje? Czy makijaż mi faktycznie zejdzie? Czy nie będę wyglądała po tym demakijażu jak świecąca się butla oleju Kujawskiego? Na szczęście moje wszystkie obawy uleciały hen daleko, gdy tylko przystąpiłam do zmywania olejkiem mych pomalowanych rzęs. Wystarczyła dosłownie chwila, aby cały makijaż oczu zszedł momentalnie. Ot po prostu nalałam trochę olejku na wacik kosmetyczny, przyłożyłam go do oczu, policzyłam do 15. I już po makijażu! I to bez pocierania, bez szorowania, bez użycia jakiejkolwiek siły. Skóra wokół oczu była czysta, nawilżona, odżywiona do granic możliwości. Olejek usunął także podkład, pomadkę i cały malunek brwi. O dziwo, podczas stosowania tego tłustego cudaka, nic mnie nie wysypało ani nie uczuliło. Byłam naprawdę pod wielkim wrażeniem, zwłaszcza, że olejek z Annabelle Minerals sprawdził się też do olejowania włosów - dawał im nawilżenie i blask - i nawilżania moich wiecznie suchych rąk w okresie jesienno-zimowy. Myślę, że jest to produkt na tyle uniwersalny i wielofunkcyjny, że warto wydać nań te 50 zł. Polecam!
Ocena: 5/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Mam bardzo problematyczne skórę, więc chętnie zaopatrzę się w ten olejek. 😊
OdpowiedzUsuńOlejki są bardzo uniwersalne. Jednak nie przepadam za taką formą demakijażu.
OdpowiedzUsuńBu tarz ürünleri seviyorum. Ama Türkiye'de yoktur sanırım.
OdpowiedzUsuńto coś dla mnie;)
OdpowiedzUsuńDo twarzy olejków nie używam, ale dobrze wiedzieć, że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńThank you, Kathy! I think the oil is very useful for everybody's skin.
OdpowiedzUsuńThanks for your review 😊
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz to warto zastanowić się nad tym produktem.
OdpowiedzUsuńI love this type of oils. Have a good day
OdpowiedzUsuńNie znam :)
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy uwielbiam na ciało :D
OdpowiedzUsuńolejki... muszę spróbować
OdpowiedzUsuńJa z chęcią wypróbuję. Lubię olejki do demakijażu!:)
OdpowiedzUsuńThis sounds like a good product, thanks. Stay safe, Valerie
OdpowiedzUsuńWszechstronne zastosowanie i tyle korzyści przemawiają do mnie, by wypróbować to cudo 😀
OdpowiedzUsuńDobrze,że Ci się sprawdził 👌🏻
OdpowiedzUsuńNie miałam i całkiem podobnie trochę się obawiam zmywania makijażu olejkami :D
OdpowiedzUsuńThanks for your review :)
OdpowiedzUsuńNie lubię olejków przy zmywaniu makijażu :p
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, chciałabym poznać :)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś spróbować takiego olejowego demakijażu, mam jakoś obawy co do takiej formy. Obawiam się że będę czuła tłustość straszną. Ale mówisz że fajny, to i może akurat na ten się skuszę.
OdpowiedzUsuńThat sounds very interesting!!
OdpowiedzUsuńGreat products.
OdpowiedzUsuńBędę mieć zatem na uwadze ten produkt, skoro jego jakość jest satysfakcjonująca. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOlejek wart uwagi :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam, ale mam nadzieję, że się to zmieni :). Używałabym z chęcią! :)
OdpowiedzUsuńStay pure to dobre hasło na te czasy. ;)
OdpowiedzUsuńJa do cery problematycznej stosowałam olejku z ostropestu, byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Thanks for your sharing !!!
OdpowiedzUsuńI hope you are fine,
stay safe!
sound great product....
OdpowiedzUsuń# Stay safe
Thanks for the recommendation, I send you a kiss
OdpowiedzUsuńO musze go zakupić:)
OdpowiedzUsuńOlejków mam zapas, wiec na dzien dzisiejszy podziękuję
OdpowiedzUsuńCały czas mam w planach przetestować jakiś olejek, ale jeszcze się nie zdecydowałam.
OdpowiedzUsuń