2217. Avon True Colour konturówka do ust

Witajcie!

Dziś czas na kontur ust.

Będę mówić o Avon True Colour konturówce do ust.

Słowo od producenta: "KONTURÓWKA DO UST AVON

Firma Avon to znana i lubiana na całym świecie marka w branży kosmetycznej. W ofercie znaleźć można poza kosmetykami pielęgnacyjnymi, także ogromną ilość produktów do make-up. Można wybierać spośród podkładów, tuszów do rzęs, błyszczyków, cieni do powiek, i innych kosmetyków przydatnych do codziennego makijażu.

Konturówka do ust Avon to idealny produkt, aby nadać Twoim ustom perfekcyjny kształt. Jej kremowa i lekka konsystencja idealnie rozprowadza się na ustach znakomicie je podkreślając. Konturówka do ust Avon to żywe i pełne kolory dostępne w ośmiu niezwykłych odcieniach. Twoje usta będą idealnie podkreślone, a efekt utrzyma się długi czas. Konturówka do ust Avon to produkt przeznaczony dla wszystkich kobiet, bez względu na wiek.

Odcienie:
Nude 21352
Coral Desire 21519
Pink Cashmere 21758
Clear 21766
Simply Spice 21744
True Red 21923
Pink Bouquet 04184
Mystery Mauve 27656

Działanie:
- idealny kształt ust
- pięknie podkreślone usta
- żywe, pełne kolory
- kremowa, lekka formuła idealnie się rozprowadza
- długotrwały efekt 

Sposób użycia: Obrysuj konturówką kontur ust a następnie rozetrzyj kredkę do środka ust lub wypełnij szminką lub błyszczykiem."

Produkt w opakowaniu:

Od producenta:

Skład:

W okazałości:

Z wysunięciem:

Na dłoni:

Szczegóły:

Cena i dostępność: produkt znalazłam na stronie z kosmetykami FM za ok. 10 zł na promocji.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: typowa dla konturówek.
Opakowanie i pojemność: opakowanie w kształcie czarnego ołówka z białymi napisami od producenta i z wysuwaną częścią malującą. Pojemność: 2 g.
Wydajność: bardzo dobre. Takie opakowanie starczy nam na ponad rok malowania się.
Działanie: dobre. Zacznę od tego, że uwielbiam konturówki do ust; nic tak bowiem nie podkreśla naszych warg jak owa niepozorna kredeczka, która - umiejętnie wykorzystana przed użyciem pomadki - potrafi powiększyć i uwypuklić kształt ust jak nieinwazyjna chirurgia makijażowa. Konturówki do ust to zatem moja poważna obsesja  i mam ich całkiem sporą ilość. Przyznam się jednak szczerze, że kolor Avonowskiej kredeczki, jest dość nietypowy; ot taki brudny beżyk... Z początku, ciężko mi było wykorzystać tenże odcień w połączeniu z jakąkolwiek pomadką w moich zbiorach, gdyż był on albo za jasny, albo za niepasujący. Dopiero, gdy w trakcie porządków kosmetycznych, w łapki me wpadła pomadka z Beauty Big Bang: Klik! o równie interesującej barwie co konturówka, stwierdziłam, iż to jest to! Teraz dopiero mogłam wykorzystać szereg możliwości mazidła kredkowego, które okazało się naprawdę zacne. Przede wszystkim świetnie się go aplikuje, gdyż jest mięciutkie, cieniutkie i miło sunie po ustach. Produkt jest trwały, dobrze napigmentowany i nałożony przed pomadką, przedłuża trwałość takowej do kilku godzin - z jedzeniem i piciem włącznie. Myślę, że jest to dobry specyfik, warty zakupienia w promocji, bo jego wydajność i dobra formuła jest naprawdę godna uwagi. Sugerowałabym jednakże sięgnięcie po odcień nieco mniej zobowiązujący niźli ten mój, czyli Nude.
Ocena: 4/5

Miałyście?

Kathy Leonia