GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

czwartek, 12 października 2017

1591. Recenzja: Indigo Indigolicious balsam do ciała.

Witajcie!

Dziś podumamy sobie o balsamie do ciała.

Będę mówić o Indigo Indigolicious balsam do ciała.

Słowo od producenta: "Pragniesz sensualnego, wyrazistego zapachu zamkniętego w nawilżającej formule kosmetyku pielęgnacyjnego? Perfumowany balsam do ciała Indigolicious to coś dla Ciebie! Sięgnij po wygodny mini-produkt, aby nigdy się z nim nie rozstawać.  
Kwiatowo-orientalna nuta zapachu Indigolicious stworzona została z myślą o kobiecie sukcesu – odważnej, energicznej i świadomej własnej wartości. Urzekający aromat wanilii, tuberozy i bergamotki sprawia, że nikt nie przejdzie obok Ciebie obojętnie. Z tym zapachem można ruszać na podbój świata!  
Unikalna formuła perfumowanych balsamów do ciała Indigo oparta jest na dobroczynnych właściwościach precyzyjnie dobranych składników, które naturalnie pracują nad wyglądem i kondycją Twojej skóry. Sprawdź sama, jaką moc mają zawarte w naszych produktach D-panthenol, ekstrakt z aloesu czy olej sojowy. Niech rozpieszczą Twoje ciało, nadając mu niesamowitą gładkość!"

Mazidło w butli:







Od producenta:



Skład:



Otworek:



Na dłoni:



Szczegóły:

Cena i dostępnośćprodukt dostałam w ramach giftów z Meet Beauty, o którym pisałam tu: 
Klik! i tu: Klik!.
 Normalnie można go ucapić w tu: Klik! za ok. 20 zł.
  Zapach: męczący, cierpki.
 Konsystencja: balsamowa.
 Opakowanie i pojemność: opakowanie w charakterze butelki z pompką, eleganckie z fioletową etykietką i czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 300 g.
Wydajność: bardzo dobra. Taki balsam starczy na kilka miesięcy używania.
Działanie: kiepskie. Zacznę od tego, że jeśli zapach jakiegoś mazidła mi nie odpowiada, to ów produkt jest od razu skreślony. Tak było niestety w przypadku mazidła z 
Indigo. Już po pierwszym wyciśnięciu produktu na rękę czułam, że to nie są moje nuty zapachowe. Ni to słodycz, ni to cierpkość, ni to miłe ni dręczące. I jak tak dumałam dłużej nad ową wonią, tak zaczęła mnie od niej boleć głowa i robić mi się niedobrze. Zatem czym prędzej starłam z łapy naniesiony wcześniej produkt i nigdy do niego już nie wróciłam. Próbowałam potem stosować go jako krem na pięty, ale efekt był taki sam - koszmarnie mdlący zapach, przyprawiający mnie o ciarki... Dlatego też balsam ów powędrował do przyjaciółki, która ma o wiele większą tolerancję zapachową niż ja. Myślę, że dla osób o mocnych nosach, balsam ten spisze się dobrze, gdyż ma miłą dla skóry konsystencję, dzięki której szybko się wchłania i całkiem nieźle nawilża. Produkt jest także wydajny i łatwo w Internetach dostępny. Ja jednak mówię mu NIE.
Ocena: 2/5

Miałyście?

Kathy i Leon

45 komentarzy:

  1. Ładnie wyglada w tej buteleczce ale widzę, że tylko wyglada

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie w skłądzie nie znajdziemy cudów ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam, ale po przeczytaniu Twojej recenzji to nie żałuję. Butelka i pompka mi się podobają, ale skoro Ty mówisz mu nie to ja też :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że ostrzegasz przed takim produktem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Każdy ma inne preferencje zapachowe... ja tego produktu nie miałam i raczej do mnie nie trafi. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiele dobrego słyszałam o produktach Indigo.
    Nic nie miałam tej marki jednak jak dotychczas.
    Tego produktu będę się wystrzegała.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam niczego z Indigo i nie zamierzam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też mam tak, że jak mi coś nie pasuje zapachem to od razu skreślam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam i raczej się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. I can't stand products with bad smells too!

    OdpowiedzUsuń
  11. szkoda, produkty indigo są perfumowane i słyną z zapachów. przykro mi , że nie trafiłaś na swoje nuty

    OdpowiedzUsuń
  12. Czyli bubel i tyle :/ Będę omijać

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam tego balsamu, ale zapach raczej nie spodobałby mi się.

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja mam w tej serii krem do rąk i dla mnie zapach jest ekstra :) Myślę że jeśli chodzi o zapach to kwestia gustu i upodobań. Ja tam go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  15. I've always love body lotion! xoxo

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie, że z pompką... ale jak zapach nie przyciąga to niestety u mnie też kosmetyk jest na starcie skreślony

    OdpowiedzUsuń
  17. ja go mam i co więcej zapach lubię :D uzywam bo szybko się wchłania :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ooo... Szkoda, że tak źle na Ciebie podziałał :-(

    OdpowiedzUsuń
  19. Indigo niestety słynie z bardzo intensywnych kompozycji zapachowych, które na pewno nie wszystkim przypadną do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam nie jeden balsam od Indigo i sprawdzały się u mnie naprawdę bardzo dobrze!! Tej wersji zapachowej nie znam ale rozumiem Cię, też mam tak, że jak mi się coś z zapachu nie podoba to już koniec nawet jeśli działałoby zajebiście :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Sądziłam, że lepiej wypadnie. Jednak opis producenta może być zwodniczy.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie miałam i raczej się nie skuszę ;/

    OdpowiedzUsuń
  23. Nigdy nie zwróciłam uwagi na to, że indigo produkują balsamy do ciała. :D Zawsze kojarzyła mi sięta marka tylko z lakierami hybrydowymi. :D

    OdpowiedzUsuń
  24. nie miałam ;) jak na Indigo to wypadł bardzo słabo ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Oj, na ten balsam na pewno się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  26. Dobrze wiedzieć, że powinno się unikać tego dziadostwa :D

    OdpowiedzUsuń
  27. No jak nawet na pięty się nie nadawał, to już dramat. ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam inną wersję, ale jeszcze nie testowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie miałam tego kosmetyku i racze go nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja coś miałam z tej firmy... ale nie miałam pozytywnych emocji co do niej... i tak będąc ciekawa Twej opinii, "zrolowałam" post do końca i tylko mi Twoje zdanie potwierdziło, że dobrze myślałam, iż produkt okazał się bublem

    OdpowiedzUsuń
  31. W takim razie nawet się w jego stronę nie spojrzę ;)

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru