Dziś weźmiemy na klatę przedmiot użytku codziennego, czyli pilnik do paznokci.
Ale nie będzie to tradycyjny, papierowy pilniczek, tylko taki szklany ziomek.
Oto mój egzemplarz:
Pilniczek kupiłam gdzieś na bazarku za kilka złotych.
I używam go praktycznie non stop, kiedy tylko potrzebuję spiłowania pazurków.
Szklany pilnik, używany bowiem rozsądnie, tzw. delikatne piłowanie w jedną stronę, nie szkodzi szponom ani trochę.
Moje pazurki nie rozdwajają się, nie łamią, nie mają białych wykwitów:
Tak więc powszechna opinia o tym, że szklane pilniki są zabójcze dla płytki paznokcia można sobie włożyć w mity.
Dlatego też nie bójmy się używać tego typu pilników.
Są one o wiele dokładniejsze i przede wszystkim szybsze w działaniu niż ich papierowi bracia.
A Wy jakie pilniki lubicie używać?
Kathy Leonia
Jak widać nie wszystko co kupione na bazarku do bubel ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam szklanych.
OdpowiedzUsuńI love cristal for nail files.
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować.
OdpowiedzUsuńvery nice cristal :)
OdpowiedzUsuńja akurat szklanych nie lubię.
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę jakoś papierowe, choć mam gdzieś tam szklany :)
OdpowiedzUsuńWypróbuję przy najbliższej okazji ;-)
OdpowiedzUsuńSzklane są dobre (jak i papierowe), metalowe są złe bo niszczą płytkę :) Nigdy nie spotkałam się z opinią, że szklane są złe :D
OdpowiedzUsuńMam szklany pilnik i jestem z niego zadowolona :) paznokcie mam ok i nigdy na ich stan nie narzekałam :)
OdpowiedzUsuńA gdzie Ty czytałaś że szklane pilniki szkodzą??? Metalowe tak, ale szklane?
OdpowiedzUsuńszklany! i jestem mega zadowolona! <3 :D
OdpowiedzUsuńja słyszałam, że metalowe są szkodliwe a szklane i plastikowe spoko.
OdpowiedzUsuńja mam i szklane i zwykłe, papierowe:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeżeli chodzi o szklane pilniki, to trzeba troszkę zainwestować. Miałam jakiś tani kiedyś i posłużył mi na kilka użyć...
OdpowiedzUsuńMetalowe potrafia zaszkodzic, szklane sa jak najbardziej polecane :P
OdpowiedzUsuńPrzez lata używałam szklanych pilników i je uwielbiałam, nie robiły mi krzywdy :P
OdpowiedzUsuńUżywałam tylko szklanego, ale obecnie moimi paznokciami zajmuje się kosmetyczka raz w miesiącu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa bardzo nie lubię szklanych, a przynajmniej te co miałam były beznadziejne :)
OdpowiedzUsuńJa się jeszcze nie spotkałam z teorią że szklane pilniki niszczą płytkę paznokcia, jedynie o metalowych :)
OdpowiedzUsuńTakiego nie używałam ☺
OdpowiedzUsuńMam taki pilnik:)
OdpowiedzUsuńWitaj Leon po przerwie:). Ja tez uzywam tego pilnika i jest Ok
OdpowiedzUsuńszklane nie - słyszałam że metalowe niszczą bardzo
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze takiego pilnika.
OdpowiedzUsuńMiałam taki pilnik, ale przerzuciłam się na miększy :)
OdpowiedzUsuńJa słyszałam, że szklane są właśnie lepsze. :) Tylko jeden mi się potłukł...
OdpowiedzUsuńAle ja to w ogóle nie umiem piłować i po jest gorzej niż przed. :P
Szklane pilniki sa świetne, nie trzeba się 'męczyć' zbytnio przy długich paznokciach jak z papierowymi!
OdpowiedzUsuńJeżeli odpowiednio się stosuje pilnik szklany to raczej paznokcie na tym nie ucierpią, chyba, że naprawdę ktoś ma bardzo słabe pazurki.
Nigdy nie miałam takiego pilnika, ale twoje paznoknie są śliczne, więc raczej nie ma się czego bać tylko kupować:)
OdpowiedzUsuńThis is amazing..
OdpowiedzUsuńMnie szklany pilnik starł się po dwóch razach od zakupu...
OdpowiedzUsuńNigdy więcej do tego typu pilniczków nie wróciłam...
Pozdrawiam poniedziałkowo :)
Nie miałam jeszcze takiego pilniczka, brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńSzklanych rzadko używam.
OdpowiedzUsuńOd lat używam tylko szklanych pilników, ale i tak rozdwajają mi się paznokcie ;)
OdpowiedzUsuńWiele razy zastanawiałam się nad zakupem takiego pilnika. ;) Obecnie jednak używam jakiegoś papierowego od semliac, który był w zestawie startowym. Bardzo fajny. ;)
OdpowiedzUsuńHello, thanks for the information. Have a nice day
OdpowiedzUsuńnie lubię szklanych pilniczków, wolę papierowe;)
OdpowiedzUsuńMiałam dokładnie taki sam. Byłam zadowolona. Ale się zużył już niestety...
OdpowiedzUsuńświetny post kochanie, pozdrawiam cieplutko :*
OdpowiedzUsuńSzklanego pilnika jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńxxbasia
Nie lubię szklanych pilników.
OdpowiedzUsuńmój ulubiony pilniczek :)
OdpowiedzUsuńO nie mialam jeszcze szklanego :)
OdpowiedzUsuńkiedyś własnie gdzieś czytałam ,że szklany pilniczek niszczy paznokcie
OdpowiedzUsuńFajnie wiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńDawniej używałam szklanych, ale teraz przerzuciłam się na frezarkę :D
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam szklanego pilniczka, ale u mnie się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńNie miałam szklanego.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa tam lubię metalowe i nie zgadzam się z tymi co twierdzą, że niszczą one płytkę.
OdpowiedzUsuńSłyszalam, że łatwo je zbić i są szczerze mówiąc drogie podobno...
OdpowiedzUsuńUżywam szklanego, a raczej używałam, bo wczoraj złamałam identyczny jak ten co prezentujesz na zdjęciu ;)
OdpowiedzUsuńJa zawsze używam papierowe 😊 szklanych nigdy nie używałam . Zapraszam na mojego bloga. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzklanego nigdy nie używałam.
OdpowiedzUsuń