Witajcie!
Dziś się pożelkujemy.
Oto co na mnie czeka:
Kaloryczność:
Skład:
W gromadzie:
W pojedynkę:
Po ugryzie:
Powyższe żelki kupiłam w jakimś sklepie ze słodyczami niemieckimi.
Nie pamiętam już ile kosztowały, ale nie ważne jaka by była to suma to i tak było warto.
Wielbiłam w smaku te lekkie i puszyste żelki, które smakowały bardzo fajnie, owocowo, bez sztucznej ohydy.
Na dodatek w środku żelków był dżemik owocowy, który dodawał całej łakoci wyjątkowego smaku.
Myślę, że spokojnie mogę Wam polecić te cudaki, bo są naprawdę smaczne.
A Wy co dziś jeść będziecie?
Kathy Leonia
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
piątek, 27 października 2017
39 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja zajadam się Kinder Bueno.
OdpowiedzUsuńI think I have seen that brand here too!
OdpowiedzUsuńUwielbiam żelki Haribo szczególnie misie. Ale dinozaury też są dobre. Czasem podkradam córkom Śmiej żelki... Taki mój mały grzeszek 😉
OdpowiedzUsuńKocham żelki :D
OdpowiedzUsuńKupiłam sobie winogrona... całą michę mam i będę je cały dzień podgryzać!
OdpowiedzUsuńLove those colours, dear! xoxo
OdpowiedzUsuńja dziś mam ochotę na pierogi:)
OdpowiedzUsuńdelicious :)
OdpowiedzUsuńLubisz żelki xD
OdpowiedzUsuńUwielbiam żelki :)
OdpowiedzUsuńKiedy ja jadłam takie słodycze :D
OdpowiedzUsuńNie jadłam ich, ale wyglądają bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńPrezentują się super choć żelkami mam ten problem, że muszę sprawdzić czy nie maja żelatyny . Ja dziś sięgam po moja ukochana milkę z chrupkami ryżowymi :-)
OdpowiedzUsuńSuper, lubię żelki z nadzieniem :)
OdpowiedzUsuńMi akurat one nie smakują :(
OdpowiedzUsuńNie jadłam, ale ja dziś wybieram się na tajskie jedzenie na mieście :P
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj rybka z surówką :) A tak na poważnie to muszę gdzieś wyszukać moje słodkie zapasy :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmniammm, smacznego
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj zjadłam sobie do kawki 2 kawałki czekolady z borówkami :)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam, a wyglądają smakowicie. Ja już zjadłam batona i czekolady cztery kostki. :D
OdpowiedzUsuńRobisz smaka co piątek:P
OdpowiedzUsuńMniam, z dżemem w środku na pewno bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj jadłam Grześka :)
OdpowiedzUsuńJa dziś piekłam magdalenki☺
OdpowiedzUsuńtakie żelki to nie nasza bajka ale dziś to bezczelnie zeżarłam Kit-Kata bo do wieków za mną "chodził" xD
OdpowiedzUsuńNie cierpię żelków. Dobrze, że na zdjęciu trzymają je ładne paznokcie. ;)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam. Jadłam kiedyś żelki :D
OdpowiedzUsuńLovely post dear! Have a great weekend! xx
OdpowiedzUsuń:D MIłego weekendu
OdpowiedzUsuńsmacznego i miłej soboty Kasiulku :*
OdpowiedzUsuńGreat review dear. Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńI love such products but Trolli isn't my favorite brand.
OdpowiedzUsuńHave a good weekend
Żelki jakie by nie były, są super:)
OdpowiedzUsuńI want to eat.. :)
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam żelki!
OdpowiedzUsuńŻelki zawsze i wszedzie ;p
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te żelki. Ale idzie zima i teraz czas się zaopatrzyć w pianki do kakao :)
OdpowiedzUsuńFajne te żelki :) Nie jadłem ich niestety, ale z chęcią bym je spróbował :) Bardzo lubię niemieckie słodycze, szczególnie desery :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patryk