Dziś ponarzekam sobie z Wami na szampony, które - z założenia - miały być tymi idealnymi mazidłami.
Będę mówić o szamponach dla dzieci z Pilomaxu, jakie otrzymałam na spotkaniu łódzkich blogerek, o którym to pisałam Klik! i Klik!.
Mazidło 1 w butli:
Od producenta:
Skład:
W butli:
Otworek:
Na dłoni:
Mazidło drugie:
Od producenta:
Skład:
W butli:
Otworek:
Na dłoni:
Czemu tak pomstuję na owe produkty?
Ano temu, że rozczarowały mnie bardzo...
Przede wszystkim, zgodnie z obietnicami producenta, produkty te miały ułatwiać włosów rozczesywanie i uprzyjemniać tenże proces obcowania ze szczotką czy grzebieniem.
Niestety, gdy tylko po raz pierwszy umyłam włosy tymi mazidłami, nałożywszy wcześniej solidną dawkę odżywki, i chciałam je rozczesać, dosłownie wyłam z wściekłości i żałości...
Kudełki zbiły mi się bowiem w strąki, których to rozplątywanie trwało prawie pół godziny...
Na dodatek włosy były oklapłe, szorstkie i nieprzyjemne w dotyku.
Delikatny szampon?
Dobre nawilżenie?
Bezproblemowe rozczesywanie?
Wolne żarty...
Jedyne co mi się spodobało to ładny zapach mazidła, ale to chyba nie o to do końca chodziło.
Produkty zużyłam do końca - bo nie lubię niczego wyrzucać - ale nie jako szampony, tylko płyny do prania ubrań.
Nigdy więcej nie sięgnę po szampony z tej firmy...
A Wy mieliście styczność z tymi produktami?
Kathy Leonia
I hate shampoos that doesn't make my hair smoother.
OdpowiedzUsuńLepiej więc ich nie kupować.
OdpowiedzUsuńMam te szampony i myję włosy nimi dzieciom. Jestem z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSzampon nie jest od nawilżania i ułatwiania rozczesywania, od tego są odżywki. ;)
OdpowiedzUsuńPo co ten SLS w skłądzie :(
OdpowiedzUsuńBędę je omijać w takim wypadku...
OdpowiedzUsuńnie używam tych szamponów:)
OdpowiedzUsuńO matko, taki bubel. Będę go omijać szerokim łukiem
OdpowiedzUsuńNie znam tego szamponu ;)
OdpowiedzUsuńNie znam ich, ale splątanym włosom mówię nie.
OdpowiedzUsuńOooo nawet nie wiedziałam, że coś takiego mają :/
OdpowiedzUsuńTo nie chcę... Mi tylko jeden szampon plątał włosy i wystarczy mi :P
OdpowiedzUsuńJak plączą włosy to zdecydowanie podziękuję :)
OdpowiedzUsuńnieciekawie,
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam styczności i jakoś po Twoim poście nie spieszy mi się aby kiedykolwiek mieć :-) Dzięki za recenzję :-)
OdpowiedzUsuńNie cierpię szamponów plączących włosy.
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć!!!
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale dzięki Tobie wiem, że nie sięgnę po ich produkty.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że szampon to kit :/
OdpowiedzUsuńNo akurat tych nie znam ;)
OdpowiedzUsuńSzampony dla dzieci często plączą włosy i robią je szorstkie, co ciekawe u dzieci wywołują inny efekt...sprawdzałam na Babydreamie i Hippie
OdpowiedzUsuńJa nie korzystam z takich szamponów.
OdpowiedzUsuńNie miałam i mieć nie będę tego szamponu:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Ich szampony (wszystkie!) bardzo mi plączą włosy ;/
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego szamponu, ale dzięki Tobie nie popełnię błędu i się w niego nie zaopatrzę. Dzięki, Leon :D
OdpowiedzUsuńMnie też niektóre szampony plączą włosy. Szampony, które inni cenią. Może to jakaś specyficzna reakcja włosów danej osoby.
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego szamponu z tej marki. Jakoś nie przepadam za szamponami dla dzieci.
OdpowiedzUsuńLooks really interesting! Thanks a lot for sharing)
OdpowiedzUsuńTo się trzymam od tego z daleka, córka i tak ma problematyczne kudełki.
OdpowiedzUsuńNienawidzę jak szampon plącze włosy, chyba jak każdy.
OdpowiedzUsuńSzampony niby dla dzieci, a składy mają takie, że nawet pędzli bym nimi nie umyła:/
OdpowiedzUsuńJa też mam podobne wrażenie co do dziecięcych szamponów, ale nie tylko tej marki. One są dobre, ale bez odżywki po myciu ani rusz :) Polecam maski tej marki Wax. Uratowały mojej mamie włosy przed całkowitym wyłysieniem ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio mam wrażenie, że znalezienie dobrego szamponu do włosów graniczy z cudem :/
OdpowiedzUsuń