GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

środa, 23 stycznia 2013

15b. Podsumowanie eksperymentu: Tak, od czekolady wypadają mi włosy!

Witajcie!

Jak pamiętacie, albo i nie, w zeszłym tygodniu podjęłam się czekoladowego wyzwania (Klik!), które miało na celu sprawdzić, czy czekolada w dużej ilości mnie wyłysia.

Przez tydzień jadłam te oto cukierki z czekoladą, które mi tak obrzydły, że na razie mam dość słodyczy:



Dziś pora na podsumowanie eksperymentu.

Oto ilość włosów jaka mi uciekła po myciu i czesaniu:

"Goodbye my love, goodbyeeee"

Na moje oko jest tego z 80 sztuk, może więcej, nie liczyłam, bo się wkurzyłam...
Dodam, że normalnie wypada mi (a raczej gdy wypadanie nie szaleje)  ok. 20-30 sztuk dziennie...
Ponadto zauważyłam, że jakby łuski na głowie jest więcej, a także częściej korci mnie do drapania.
(Efektów drapania Wam nie pokażę, bo to niezbyt estetyczne ).

Wniosek jest prosty - czekolada w większej ilości do ZŁO dla włosów z ŁZS...

Kathy Leonia

67 komentarzy:

  1. Oj niedobrze. Chociaż pamiętam, jak moja dermatolog załamała się jak usłyszała ile ja czekolady pochłaniam. U mnie gorzej wychodzi ostre a już największy dramat to ostre+słodkie. Samo słodkie jest ok, dramatu nie robi.
    P.S. Masz długie włosy, może 80 ciu tam nie ma. A w tym worku czekoladek jest malutko! Ja bym na raz zjadła :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno z 80 jest... Jak 20 to jest taka mała kupka, to ta kupa włosów to są ze 4 takie małe :(

      Usuń
    2. Ja taką kupkę miałam przy krótkich stąd myślałam, że może jednak masz tam mniej. No to przykro mi. Cucu Ci nie wskazane:(

      Usuń
    3. no ewidentnie nie wskazane:) muszę chyba jeszcze zrobić test z czipsami ile mi po nich włosów wypadnie xd :D

      Usuń
  2. No sabia eso del chocolate!!!

    http://stylearua.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. no jak nie masz problemów z włosami to możesz jeść:D

      Usuń
  4. I tak będę jeść czekoladę :) Ale już nie w takich ilościach jak dotychczas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz to jest kwestia indywidualna czy Ci wypadają od tego włosy czy nie:) ja mam ŁZS i czekolada ma wpływ ujemny na me kłaki;p

      Usuń
  5. dlatego staram się ograniczać w ogóle słodkości :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jem tylko raz w tygodniu, a włosy lecą i tak jak szalone. Ale kombinuję, może jakoś je naprawię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a skóra głowy też Cię swędzi?

      Usuń
    2. Nie. Nie mam łupieżu, nic mnie nie swędzi. Tylko wypadają jak szalone. Chociaż patrząc na Twój "kłaczek" to mój jest chyba mniejszy.

      Usuń
    3. no to jest kłaczek ekstremalny, po tyg jedzenia czekolady;p
      więcej nie robię takich eksperymentów xd

      Usuń
  7. wow! na szczęście mi to nie grozi. czekoladę jem może raz w miesiącu. tak ogólnie za nią nie przepadam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. mi włosy bardzo nie wypadają więc z czekolady nie zrezygnuję! ;D ale wydaje mi się że tu nie ma 80... mniej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest kochana uwierz mi... doszłam do 60 w liczeniu a jeszcze kupa została nie przeliczona :(

      Usuń
  9. O kurczę, nie spodziewałabym się, że po czekoladzie mogą włosy wypadać ;P Dobrze, że nie mam takiego problemu, bo moje kubki smakowe z pewnością by ucierpiały ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja tak mam przez paskudne choróbsko głowiny... Dlatego nie mogę jeść za dużo słodkości

      Usuń
  10. a ja mimo wszystko dalej będe jeść ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze wiedzieć. Na wypadanie włosów, polecam Dermene, dostępna w aptece.

    Zapraszam również na mojego bloga ;)

    ilonastejbach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi i bez czekolady wypadają ;-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakieś suplementy diety stosujesz? Pijesz np. ziółka?:D

      Usuń
    2. sego czasu jadlam cos na paznokcie i wlosy, ale duzo to nie pomoglo a ziółek nienawidze bleee

      Usuń
    3. dobre ziółka nie są złe;)

      Usuń
  13. O kurdę, widzę, ze to nie taki wcale świeży powrót;p Jestem zaskoczony ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. świezy świeży:) miesiąc dopiero jak znowu tworzę . Tak weszłam na starego bloga i zrobiło mi się smutno że zdechł ;p

      Usuń
    2. O, strasznie współczuję łysolu, że ci poprzedni blog zdechł. Szczerze xD

      Usuń
    3. no ta Magik i jego nader wymyślne podsumowanie hahahahahaah xdxdxd ja bym raczej powiedziała że od farbowania tobie włosy wylezą;p;p

      Usuń
    4. U mnie i bez farbowania by wylazły, wiec tym to się kompletnie nie przejmuje ;p Za dużo testosteronu we mnie jest :D

      Usuń
    5. haha co do zawartości testosteronu w twym organizmie nie zaprzeczę przez dawne czasy;p

      Usuń
    6. Ze względu na doświadczenie?:>

      Usuń
  14. Nie przesadzaj, może nie wiesz, ale każdego dnia wypada ok. 100 włosów, więc bez paniki. Możesz nadal opychać się czekoladą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prosta kalkulacja: jeśli normalnie wypada Ci ok. 20/30 dziennie, a po tyg z czekoladą ok. 80 bilans dla mnie jest oczywisty że coś tu nie gra ;)

      Usuń
    2. A ta teoria o jedzeniu czekolady i wypadaniu włosów jest Twoja, czy ktoś (lekarz) Ci powiedział?

      Usuń
  15. już Ci mówię. Przeczytałam na forum dla osób chorych na ŁZS - łojotokowe zapalenie skóry- że jak jedzą dużo słodyczy, typu czekolada to im to źle wpływa na stan włosów, a dokładnie skóry głowy . Stąd moja próba sprawdzenia czy u mnie też tak będzie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. O kurczę, a ja ostatnio tak wpierdzielam czekoladki :P
    Muszę je odstawić.

    OdpowiedzUsuń
  17. to chyba i ja odstawię czekoladę ;P

    P.S. kurde, jak tu teraz zajrzałam to się zaczęłam zastanawiać, czy Ty to Ty bo styl bloga zupełnie inny ;D ale... dobrze, że jesteś i oczywiście, że Cie pamiętam głupolu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Łał. To się nazywa MOTYWACJA aby ograniczyc czekoladę. Dzięki, że wgl podjęłaś się tego zadani, bo przecież musiałaś jeść czekoladę, a niektóre dziewczyny to jej nie tkną...

    Ostatnio byłaś na tym blogu : http://mydifficultlove.blogspot.com/
    to był mój blog, ale go straciłam i musiałam założyć innego. Jeśli masz ochotę zajrzeć, a nawet obserwować mnie na tym będę bardzo wdzięczna i dziękuję, że wczoraj odwiedziłaś tamten. Pozdrawiam ;>

    OdpowiedzUsuń
  19. Ooooo a ja tak kocham słodkości :D

    OdpowiedzUsuń
  20. i tak nie zamierzam odstawić czekolady :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Normalnie przeciętnemu człowiekowi wypada około 100-120 włosów dziennie, więc te 20-30 to nic :)
    U mnie wypada ich zdecydowanie więcej.
    Czekolady nie jem w dużych ilościach, więc to nie przez to:)
    Ale ostatnio zaczęłam więcej o siebie dbać, w tym także o włosy.:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Też mam problem z wypadaniem włosów. Odstawiam czekoladę, ciekawe czy się zagęszczą....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz u mnie to czekolada wpływa negatywnie na LZS i to dlatego mi włosy uciekają..

      Usuń
  23. Nigdzie nie czytałam o związku czekolady z ŁZSem. Gorzka czekolada to właściwie jedyne chciejstwo na słodkie. Kiedyś jadłam wiśnie w czekoladzie, ale obiecałam sobie nie kupować, bo rośnie mi po tym coś :-) i nie mogę sobie odmówić jak mam w domu. Nie kupuję od roku pewnie, ale czekolada gorzka musi być i zjadam ją zazwyczaj po obiedzie 2-3 kawałki. Taki kwadrat jestem poukładany....
    Na co mam jeszcze sobie nie pozwalać? Ćmików nie palę nie palę od 13 lat....
    Coś trzeba mieć na małe przyjemności

    OdpowiedzUsuń
  24. Nigdzie nie czytałam o związku czekolady z ŁZSem. Gorzka czekolada to właściwie jedyne chciejstwo na słodkie. Kiedyś jadłam wiśnie w czekoladzie, ale obiecałam sobie nie kupować, bo rośnie mi po tym coś :-) i nie mogę sobie odmówić jak mam w domu. Nie kupuję od roku pewnie, ale czekolada gorzka musi być i zjadam ją zazwyczaj po obiedzie 2-3 kawałki. Taki kwadrat jestem poukładany....
    Na co mam jeszcze sobie nie pozwalać? Ćmików nie palę nie palę od 13 lat....
    Coś trzeba mieć na małe przyjemności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u każdego to działa indywidualnie. u mnie akurat za dużo czekolady szkodzi włosom...

      Usuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru