Witajcie!
Dziś czas na buzi opalenie.
Będę mówić o Shiseido The Makeup Bronzer Oil-Free puder brązujący.
Słowo od producenta: "Nie zawierający oleju puder brązujący Shiseido, The Makeup Bronzer Oil - Free nadaje twarzy promiennego opalonego wyglądu. Skóra otrzymuje wygląd naturalnej gładkości o delikatnym blasku. Nadzwyczajnie przejrzysty kolor nałożony nawet w kilku warstwach nie tworzy efektu maski lecz daje efekt naturalnej opalenizny, który utrzymuje się nawet po upływie kilku godzin, nie blaknąc ani nie tworząc tłustego filmu. Świeży blask po nałożeniu pudru utrzymuje się przez cały dzień.
Puder brązujący Shiseido The Makeup Bronzer Oil - Free jest dostępny w 3 odcieniach."Produkt w okazałości:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt kupiłam na Allegro w zestawie kosmetyków. Normalna jego cena to 155 zł.
Zapach: delikatny, lekko kwiatowy.
Konsystencja: pudrowa, kamienna.
Opakowanie i pojemność: opakowanie w kształcie plastikowego, brązowego puzderka z uroczą kwiatową grafiką i białymi napisami od producenta. Pojemność: 12 g.
Wydajność: bardzo dobre. Takie opakowanie starczy nam na ponad pół roku używania.
Działanie: dobre. Zacznę od tego, że bronzer to u mnie must have jeśli chodzi o sezon wiosenno-letni. Z racji na to, że jestem z natury blada i mam delikatną karnację, nie lubię opalania. Nie rozumiem doprawdy, jak można leżeć w 30-stopniowym upale do góry brzuchem i smażyć się na słońcu. Już wolę być biała jak ściana niż spiec się na skwarkę. Na całe szczęście dla osób takich jak ja, rynek kosmetyczny wymyślił produkty brązujące. Taki gagatek nie dość, że bezboleśnie "opali" mi skórę, to jeszcze nada buzi zdrowego wyglądu. A jeśli jest to smaczek z górnej półki cenowej, to tym bardziej można poczuć się luksusowo. Bronzer z Shiseido trafił w moje łapki w wylicytowanej paczce z mazidłami jak do przysłowiowego psa kiełbasa; sama nigdy bym nie wydała tyle kasy na kosmetyk... Co więc o tym cudzie sądzę? Ano jest to naprawdę fajny specyfik do codziennego użytku, który sprawdzi się w przypadku każdego typu cery. Produkt jest bardzo trwały i spokojnie wytrzyma na skórze ok. 10 godzin, bez rolowania czy ciastkowania naniesionych wcześniej podkładu i pudru. Oprócz trwałości, na podziw zasługuje także niesamowicie mocny pigment, dlatego radzę uważać, aby nie przesadzić z ilością, bo wystarczy dosłownie ociupinka, aby osiągnąć pożądany efekt. Ja osobiście owego bronzera używam także jako cienia na załamanie powieki i w tej roli spisuje się również bardzo dobrze. Mogę jeszcze dodać, że specyfik Shiseido jest wydajny, nie zapycha ani nie podrażnia. Nie wiem jednak, czy kupię go kiedyś ponownie, raczej nie, bo cena wyjściowa jest dość zaporowa. Ale dla tych, co lubią produkty luksusowo - polecam śmiało wypróbować.
Ocena: 4/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Ya veo que el producto cumple bien con lo que promete, lo malo es su precio, no apto para todos los bolsillos. Gracias por las recomendaciones.
OdpowiedzUsuńBesos.
It has a beauty finish on the skin.
OdpowiedzUsuńGrazie dei consigli.Buona giornata.
OdpowiedzUsuńTym razem nie dla mnie, gdyż mam bardzo jasną cerę i niezbyt dobrze by taki puder na mnie wyglądał.
OdpowiedzUsuńPo brazery nie sięgam. Raczej się rozswietlam niż opalam
OdpowiedzUsuńMożę się skuszę. Fajnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńależ dawno nie używałam bronzera!
OdpowiedzUsuńŁadny kolor :)
OdpowiedzUsuńNice to have bronze make up. Convinient and easy. Have a great day.
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda
OdpowiedzUsuńŁadny kolor 😀
OdpowiedzUsuńDawno nie stosowałam bronzerów :)
OdpowiedzUsuńJa też nie cierpię się smażyć na słońcu. Co rok proponuję mężowi, żebyśmy na urlop pojechali do Norwegii, ale jakoś przekonać go nie mogę 😉
OdpowiedzUsuńWypróbuję go.
OdpowiedzUsuńShiseido has wonderful products! Valerie
OdpowiedzUsuńNice product ^^
OdpowiedzUsuńNIe używam takich produktów, co więcej nie przeszkadza mi, że nawet latem moja cera wypada blado - i też na pewno nie będę leżeć plackiem i się smażyć...o nie.
OdpowiedzUsuńAle fajnie poczytać taką recenzją, podoba mi się opakowanie oraz kolor na dłoni ;)
Hola! no suelo usar bronceadores, pero este tiene muy buena pinta. Besos
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam taki czas w życiu, że lubiłam sie opalać. Wylegiwałam sie na słoneczku z przyjemnością. Miałam nawet taki rok czy dwa, że do solarium chodziłam, na samym początku jak sie pojawiły. A teraz mi wróciło to, co miałam jak byłam dzieckiem - słonce to wróg ;p
OdpowiedzUsuńTo nie moja bajka :)
OdpowiedzUsuńNiestety, za drogie jak na możliwości mojego portfela, zwłaszcza że są inne wydatki :(
OdpowiedzUsuńŁadny kolor :)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam. Bardzo ma ładne opakowanie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej go nie widziałam, a jestem bronzero-maniaczką ;)
OdpowiedzUsuńJa akurat brazerów wcale nie używam. Taki plus mojej skóry, że nawet jak się nie opalam to sie opalam xD. Ale będę wiedziała co polecać, tylko cena trochę powala :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie używam bronzerów, więc musiałabym poćwiczyć. Kolor bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńSo nice bronzer
OdpowiedzUsuńTo nie dla mnie, ale post ciekawyy.
OdpowiedzUsuńNa pierwszych zdjęciach myślałam , że to portfel XD Ma fajny kolor.
OdpowiedzUsuńlook great...
OdpowiedzUsuńlovely color
nice packaging. at first i thought it is a purse ;-)
OdpowiedzUsuńOh very subtle shade
OdpowiedzUsuńGracias por la recomendación. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńShiseido The Makeup Bronzer is very nice, Kathy!
OdpowiedzUsuń