GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

wtorek, 9 lutego 2021

2639. Avon Mark 2 in 1 Lip Tattoo tatuaż do ust we flamastrze

 Witajcie!

Dziś czas na pomadeczkę precyzyjną wielce.

Będę mówić o Avon Mark 2 in 1 Lip Tattoo tatuaż do ust we flamastrze.

Słowo od producenta: "Szukasz koloru który dotrzyma ci kroku i będzie trwał ile tylko zechcesz ? Oto trwały kolor w dwóch prostych krokach: precyzyjna konturówka + koloryzujący flamaster w jednym. To wystarczy by cieszyć się nasyconą pigmentacją przez cały dzień bez wysuszenia ust, a wszystko usuniesz łatwo płynem do demakijażu. 

Produkt dostępny w 8 odcieniach."

Produkt w okazałości:







Skład: 

Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Polyurethane-35, Polyglyceryl-2 Caprate, Methylpropanediol, Glycerin, Butylene Glycol, TRI-C12-13 Alkyl Citrate, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Panthenol, Stearic Acid, Palmitic Acid, Phenylpropanol, Tocopherol, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Citric Acid, Sodium Hydroxide, CI 17200, CI 15985, CI 45380, CI 45410, CI 61570, CI 19140, CI 42053, CI 42090

Końcówki:



Na dłoni:


Szczegóły:

Cena i dostępnośćprodukt znalazłam w Internecie za ok. 40 zł.
Zapach: nieokreślony.
Konsystencja: jak flamaster.
Opakowanie i pojemność: opakowanie jak czarny flamaster dwustronny z białymi napisami od producenta. Pojemność: 1,5 ml.
Wydajność: bardzo dobre. Takie opakowanie starczy nam na ponad rok malowania się.
Działanie: średnie. Zacznę od tego, że rzadko sięgam po produkty makijażowe Avon. Jakoś tak bowiem o wiele bardziej wolę perfumy z tej marki, niźli kolorówkę. Ale czasami - zwłaszcza po wypłacie - nabieram niespożytej ochoty na testowanie różnego rodzaju nowości i zdarzy się, że w tym szale zakupowym, padnie też na mazidła Avonu. I tak oto w moje łapy trafił gagatek określany mianem tatuaża do ust we flamastrze. Brzmiało to na tyle ciekawie i interesująco, że musiałam od razu nałożyć ów specyfik na wargi me. Jakie mam więc po tym procederze wrażenia? Ano poprawne, ale bez szału. Flamastrowy gagatek to taka pomadka matowa z cieniutkim, precyzyjnym aplikatorem, która ma być na naszych ustach przez cały dzień, wytrzymując jedzenie, picie, całowanie. I faktycznie, produkt jest wytrzymały i trwały, ale ma jeden, okropny minus, którym jest niemiłosierne wysuszanie ust... Po kilku godzinach od aplikacji specyfiku, na wargach mych zrobiła się Sahara trzeciego i czwartego stopnia... Nie pomogło nawet nałożenie solidnej ilości balsamu nawilżającego. Musiałam odstawić Lip Tattoo na kilka dni, aby wargi me wróciły do normy. Myślę jednak, że to jest kwestia indywidualna, gdyż każdy inaczej reaguje na dany kosmetyk. Nie wiem jednak, czy do tego produktu wrócę ponownie, raczej nie korcą mnie inne odcienie, a na samo wspomnienie wspomnianego wyżej wysuszenia usteczek, mam ochotę wyć z rozpaczy i sięgać zapobiegawczo po pomadkę ochronną.
Ocena: 3/5

Miałyście?

Kathy z Leonem

35 komentarzy:

  1. Ja podziękuję skoro wysusza usta.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam złe doświadczenia z produktami w pisaku z tej firmy - one, albo mi wysuszają usta, albo przychodzą w takim stanie, że nie działają. :( Zatem nauczyłam się unikać tych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje usta wysuszają się w błyskawicznym tempie a szczególnie zimą więc produkt raczej nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  4. It's a beautiful color, but that format uses to dry my lips' skin too much.
    Lovely day!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie miałam pomadki Avon, też jakoś zawsze tylko perfumy
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam ten produkt tylko w kolorze czerwonym i trochę słabo się spisał :/
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Skoro tak wysusza usta, to ja nie skuszę się na ten produkt. Dzięki za ostrzeżenie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się raczej nie skuszę na ten kosmetyk.

    OdpowiedzUsuń
  9. Są plusy i minusy, ale jeśli wysusza usta to niedobrze :( Warto testować różne produkty i w końcu trafić na jakiś odpowiedni :)

    OdpowiedzUsuń
  10. niestety, takie produkty często wysuszają usta :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Kusił mnie ten flamaster, ale do brwi :D Jestem bardzo ciekawa, czy serio można nim tak fajnie wyryswać włoski :)
    Z Avonu z kolorówki do ust mogę polecić pomadki Matte Legend :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam nigdy tego produktu i jakoś mnie nie kusi;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam coś podobnego od nich i przydał się tylko jako flamaster...

    OdpowiedzUsuń
  14. I haven't worn lippy in ages since I am always wearing a mask. Good to know.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam. Szkoda, że wysusza :(

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie też się nie popisały, miałam tak samo jak ty - ładne, ale co z tego, jak wysuszają, aczkolwiek aplikowane na dobry balsam do ust sprawowały się całkiem fajnie, o wiele lepiej niż bez ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda, że wysusza, bo zapowiadało się ciekawie. Raczej się nie skuszę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Thanks for the review ... it dries the lips, so I will not even try.

    OdpowiedzUsuń
  19. Skoro tak wysusza usta, to wolę nie ryzykować i nie kupować sobie tego kosmetyku.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jakoś nigdy nie przekonałam się do kosmetyków Avonu...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam inny produkt tego typu i tez bardzo wysusza.

    OdpowiedzUsuń
  22. Raczej się nie skuszę! :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  23. Raczej nie będę za nim się rozglądać.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja miałam pierwsze,pierwsze flamastry z Avonu. To leżały nie używane bo okropnie wysuszały. Widzę, że się za wiele nie zmieniło;/

    OdpowiedzUsuń
  25. Nazwa mnie zaciekawiła, ale widzę, że jednak niekoniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  26. I prefer sensational regular lipstick :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Hi, Kathy! I send you my sweetest hugs and kisses!

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem konsultantką Avon ale o tej pomadce nie miałam pojęcia :)

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru