GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

poniedziałek, 27 maja 2019

2144. Avon True Color SuperShock maskara tusz do rzęs

Witajcie!

Dziś czas na rzęsy.

Będę mówić o Avon True Color SuperShock maskara tusz do rzęs.

Słowo od producenta: "Szczoteczka przyszłości: rewolucyjna syntetyczna szczoteczka Volume Boost, która umożliwia nałożenie znacznie większej ilości tuszu już za pierwszym razem i dokładnie go rozprowadza - bez grudek i sklejania.

Zaawansowana formula: unikalna formuła z mikrowłóknami jak gąbeczki by nadać każdej rzęsie z osobna nieprawdopodobna i niezwykle trwałą objętość.

Efekt: do 12x grubsze rzęsy za jednym pociągnięciem szczoteczki tylko od Avonu.
Odpowiedni dla wrażliwych oczu i osób noszących szkła kontaktowe."

Produkt w okazałości:





Szczota:



Na oku dwie warstwy:



Szczegóły:

Cena i dostępność produkt kupiłam z katalogu Avonu za ok. 10 zł na promocji. Normalna cena to 35 zł.
Zapach: tuszowy.
Konsystencja: tuszowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie tuszowe utrzymane w czarności z bielą napisów od producenta. Pojemność: 10 ml.
Wydajność: kiepska. Takie opakowanie starczy nam na kilka razy (!) używania.
Działanie: beznadziejne. Zacznę od tego, że skusiłam się na ów tusz, mając na względzie obietnice producenta o cudownej objętości, mega wydłużeniu i niezwykłej czerni tegoż mazidła. Nie mogłam się wręcz doczekać, kiedy tylko pierwszy raz pomaluję rzęsy swe tym cudem kosmetycznym... Nie muszę więc mówić, jakież było moje zdziwienie i rozczarowanie, gdy po otwarciu i naniesieniu kosmetyku na oko, efekt WOW nie nastąpił. Zamiast WOW było BLE; moje oko wyglądało bowiem, jakbym sobie je pomaziała jakimś eyelinerem i to jeszcze tak bez niechcenia. Szczota, która miała robić cuda, okazała się tak wielka i nieporęczna, że przy chwili nieuwagi, możecie sobie wydłubać oko... Ponadto, nie wiem, czy to wina mojego egzemplarza, czy tego tuszu tak po prostu, przy pierwszej aplikacji produktu na rzęsy, miałam wrażenie, że w środku nic tam nie ma...  Zamiast ogromnej ilości kosmetyku na szczocie - jak to jest normalne przy otwarciu każdego, świeżego tuszu - nabrały mi się jakieś - dosłownie - ochłapy. Nie zliczę, ile się namęczyłam i czasu straciłam - i do pracy się spóźniłam - by cokolwiek widać było na moim oku. Ten tusz do rzęs to jest jakaś pomyłka i największy bubel, jaki miałam ostatnio. Co z tego, że nie podrażnił ani nie uczulił, skoro nie zrobił tego co powinien, czyli choćby delikatnie rzęsy podkreślił. Tak więc od razu wywaliłam tegoż gagatka do śmieci i po raz kolejny - ze smutkiem - pozostaję przy opinii, że kosmetyki z Avonu są nie warte ani grosza... 

Ocena: 1/5

Miałyście?

Kathy z Leonem

41 komentarzy:

  1. Kiedyś bardzo się zawiodłam na tej marce i od lat jej unikam. Mam tylko wakacyjną mgiełkę brzoskwiniową w szafce ;) ale i ją pewnie czas wyrzucić po tylu latach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też się nacięłam na ten tusz. Masakra jakaś!

    OdpowiedzUsuń
  3. Od dawna już nie używam żadnych kosmetyków tej marki ,ale za ten tusz podziękuję. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Sounds like terrible =)

    Thanks for the review.

    OdpowiedzUsuń
  5. Avon od czasu do czasu. Kosmetyków do malowania unikam od nich :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A mi go koleżanka poleciła... Jeszcze nie przyszedł. Zobaczę co to za gagatek, bo ona mówiła, że dobry

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam go wieki temu, ale z tego co pamiętam nie byłam z niego jakoś szczególnie zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  8. Też nie przepadam za Avonem a tusz sądząc po zdjęciu istotnie beznadziejny :/

    OdpowiedzUsuń
  9. I agree with you, I don't like Avon cosmetics

    OdpowiedzUsuń
  10. Good review 😊 thanks for your sharing 😊

    OdpowiedzUsuń
  11. ja kiedyś uwielbiałam ten tusz dla mnie był doskonały i sprawdzał się na każdym polu

    OdpowiedzUsuń
  12. Czyli bubel?
    Ja nie przepadam za kosmetykami marki Avon
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedyś dużo kupowałam z Avonu. Teraz w dobie internetu korzystam z innych źródeł. Udanego dnia .

    OdpowiedzUsuń
  14. I never use Avon. This sounds very disappointing.

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja lubiłam tusze z Avonu☺

    OdpowiedzUsuń
  16. Potwierdzam u mnie też się nie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  17. No miałam ten tusz i już jak widzę taką szczoteczkę, to wiem, że nie dla mnie. Wolę z dłuższymi włoskami.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja czasem używam Avonu. Tego tuszu jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zupełnie nie sprawdzają się u mnie tusze Avon.

    OdpowiedzUsuń
  20. No to mnie zniechęciłaś. :D

    A co powiesz o teście jakiejś paletki cieni?

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Kiedyś używałam trochę rzeczy od Avonu - jedne były nawet ok, ale trafiały się też niestety produkty takie sobie i niezbyt dobre.

    OdpowiedzUsuń
  22. Szkoda, że okazał się bublem :(

    OdpowiedzUsuń
  23. Z Avonu rzeczy dawno nie miałam :/

    OdpowiedzUsuń
  24. Tego tuszu z Avonu nie miałam, ale mama kupiła sobie kiedyś bardzo fajny i naprawdę mi się podobał. ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Boszszszsz... tusz na KILKA razy tylko? Masakra...

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie mam dobrych relacji z tuszami z Avonu, więc i na ten się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  27. Faktycznie dość marny efekt.

    OdpowiedzUsuń
  28. Thanks for your honest and detailed review.

    OdpowiedzUsuń
  29. Chyba nigdy w życiu nie miałam tuszu Avon..Ale widzę, że tym konkretnym nawet nie warto się zaintersować.

    OdpowiedzUsuń
  30. hope, product gives excellent effect.

    OdpowiedzUsuń
  31. Wow the difference is real!

    OdpowiedzUsuń
  32. Uy que mal gracias por la advertencia . Te mando un beso

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie lubię takich szczotek. Ogólnie bardzo dawno nie zamawiałam nic z Avonu. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie używam kosmetyków Avon.

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru