Dziś sobie oczęta umyjemy.
Będę mówić o Perfecta AZJAtica ryżowe mleczko-lotion do demakijażu lub mycia oczu i twarzy.
Słowo od producenta: "PERFECTA AZJATICA RYŻOWE MLECZKO-LOTION DO DEMAKIJAŻU LUB MYCIA OCZU i TWARZY Oczyszczanie, Nawilżenie, Detox
Aksamitne mleczko do oczyszczania, demakijażu i mycia twarzy stworzone w oparciu o azjatycki rytuał młodości. Idealne do każdego rodzaju cery niezależnie od wieku.
CENTELLA ASIATICA pobudza fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny, redukuje zmarszczki i odmładza. Stymuluje syntezę kwasu hialuronowego, przyczyniając się do wzrostu nawilżenia skóry.
BIAŁY RYŻ niweluje oznaki zmęczenia i poprawia mikrokrążenie skóry. Dodatkowo hamuje działanie wolnych rodników, dzięki czemu chroni kolagen i elastynę.
CERAMIDY są składnikiem cementu międzyko- mórkowego. Regulują nawilżenie, natłuszczenie i utrzymują właściwości ochronne i barierowe skóry.
Dwa sposoby stosowania:
1. Nasączyć płatek mleczkiem i delikatnie, okrężnymi ruchami zmyć makijaż i oczyścić twarz. Powtarzać czynności, aż płatek będzie czysty. Nie wymaga spłukiwania wodą. Nie pozostawia tłustej, lepkiej warstwy.
2. Niewielką ilość mleczka nanieść na zwilżoną skórę. Masować delikatnie, okrężnymi ruchami. Spłukać letnią wodą."
Mazidło w okazałości:
Od producenta:
Skład:
Otworek:
Na dłoni:
Zacznę od tego, że to kolejny produkt od Perfecty, na który miałam chętkę już od dawna i który trafił do mych łapek w idealnym momencie.
Skończyły mi się bowiem w jednej chwili zarówno mój płyn do demakijażu, a jak i żel do mycia twarzy.
Zatem czemuż nie capnąć produktu, który będzie służył i za demakijaż i za myjadło?
I tak oto niczym za machnięciem różdżki przybył do mnie ów ziomek w przesyłce z mazidłami od Dax Cosmetics.
I można rzec, że od razu rozkochał mnie w sobie.
Czemu?
A temu, że prawdziwie jest cudem demakijażowym i myjącym.
A nie jednym bardziej, a drugim mniej.
AZJAtica ryżowe mleczko-lotion do demakijażu lub mycia oczu i twarzy łączy w sobie wszystko to co lubię.
A więc skuteczność w działaniu i delikatność dla skóry.
Nieważne, jak bardzo gruba by była warstwa mojej tapety na twarzy, mazidło i tak ją usunie.
A cała twarz chwilę po zabiegu będzie czysta i promienna.
Produkt do tego jest wydajny i naprawdę wystarczy dosłownie "kapka" - czy to na wacik czy na dłoń - aby uporać się z brudem i kurzem dnia powszechnego.
I to wszystko bez podrażnień, uczuleń czy efektu ściągania skóry.
Polecam Wam skosztować tego cudaka, gdyż nie pożałujecie.
Specyfik kosztuje ok. 18 zł, ma 400 ml pojemności i można do dostać w sklepie online z kosmetykami Dax Cosmetics:
Miałyście?
Kathy Leonia
Nie mam,mam swoj sprawdzony.
OdpowiedzUsuńZ tej serii jest to produkt, który chyba najmniej mnie ciekawi. Bardziej krem, o którym ostatnio pisałaś :)
OdpowiedzUsuńGdzieś mi się tylko rzucił w oczy ale ja go nie miałam :) może kiedyś spróbuję bo wygląda na fajny produkt :)
OdpowiedzUsuńMiałam kupić całą serię, ale jak popatrzyłam na składy to odpuściłam.. tu na drugim miejscu parafina... na twarz to ja podziękuję!
OdpowiedzUsuńTaką wydajność to ja rozumiem.
OdpowiedzUsuńJa mam już swój wypróbowany. 😊
OdpowiedzUsuńmleczek nie używam, za ciężkie;)
OdpowiedzUsuńNie używam takich :)
OdpowiedzUsuńLovely post dear! Have a great week! xx
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc jeszcze nie słyszałam o tej marce, ale myślę, że na dniach wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu. Z marką też nie miałam okazji się zapoznać ;)
OdpowiedzUsuńmoja tapeta jest akurat bardzo delikatna, świetnie, że mleczko radzi sobie nawet z większymi
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńMleczka do mnie nie przemawiają :P
OdpowiedzUsuńNie cierpię mleczek do demakijażu :P
OdpowiedzUsuńIt has really interesting ingredients!
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale w sumie może warto byłoby wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńLubię ich kosmetyki, ale za mleczkami nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie brzmi, ale mleczka jednak nie najlepiej współpracują z moją skórą... ;)
OdpowiedzUsuńjamam ulubieńca już do demakijażu wszystkiego, twarzy i oczu z dermedic :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej marce, ale osobiście tego jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiada ;) Muszę chyba wypróbować coś nowego niż do tej pory używałam ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym produkcie, ale wydaje się bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki z tej linii bardzo szybko stały się popularne :) Osobiście jeszcze nie miałam okazji ich wypróbować, ale z pewnością to się niedługo zmieni! :)
OdpowiedzUsuńPs: U mnie na blogu małe rozdanie, zapraszam :)
O, ciekawy produkt☺
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz, to biorę w ciemno!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Nigdy nie miałam mleczka do demakijażu, ale zawsze musi być ten pierwszy raz 😊
OdpowiedzUsuńOd dawna nie jest mi po drodze do tej marki.
OdpowiedzUsuńFajny kolorek opakowania. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy i to jeszcze za fajną cenę :)
OdpowiedzUsuńCena całkiem znośna, opinie też. No...pewnie będzie trzeba kiedyś wypróbować :D
OdpowiedzUsuńJest on moim ulubieńcem, jeśli chodzi o demakijaż :)
OdpowiedzUsuńThe product sounds good. I would love to try it. Kisses!
OdpowiedzUsuńNie do końca lubię taką formułę produktów do demakijażu
OdpowiedzUsuń