Witajcie!
Dziś czas na coś dobrego.
Oto co będę jadła:
Powyższe cudo to tzw. chinkali, czyli pierożki gruzińskie.
Są one naszym ulubionym daniem w łódzkiej, gruzińskiej knajpie, czyli Lavash.
Tym razem skusiliśmy się na wersję wegetariańską, czyli ze szpinakiem.
Jaka jest?
Rozpływająca się w ustach!
Pyszne, soczyste nadzienie, do tego kruche i idealnie wysmażone ciasto oraz sos czosnkowy.
Niebo w paszczy.
A Wy co dziś jeść będziecie?
Kathy i Leon
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
piątek, 10 sierpnia 2018
27 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Smażone? Ze szpinakiem o ile nie ma za dużo sera chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńWszystko, co jest ze szpinakiem, biorę w ciemno. 😊
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała!
OdpowiedzUsuńhave a nice day :D
OdpowiedzUsuńlubię chinkali, ale gotowane z mięskiem :)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam. Pyszności.
OdpowiedzUsuńmniammm, pysznie wyglądają te sakiewki
OdpowiedzUsuńGreat!!!
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńChłodnik ogórkowy mam! Chcesz? :P
OdpowiedzUsuńI am sure they're delicious.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie <3
OdpowiedzUsuńO jeny no ale smaka narobiłaś, nigdy nie jadłam ale z chęcią bym spróbowała, ponieważ lubię próbować nowe dania ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak tylko będę w Łodzi kiedyś to napewno pójdę je skosztować :P
OdpowiedzUsuńSzpinak? To ja poproszę:)
OdpowiedzUsuńO matkooo chcę mniam ;P
OdpowiedzUsuńmmmm jakie pysznosci!
OdpowiedzUsuńUuu ;) Nigdy nie jadłam :D
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie, no i ze szpinakiem. Chętnie spróbowałabym. :))) Ja byda jeść zupę ogórkowo- koperkową. :D
OdpowiedzUsuńCudowne muszą być, zjadłabym :D
OdpowiedzUsuńPycha☺
OdpowiedzUsuńAle pyszne jedzonko tu widzę :) Aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze takich pierożków wyglądają znakomicie :)
OdpowiedzUsuńAle pyszności :)
OdpowiedzUsuńJa sama takie robię :D
OdpowiedzUsuńPierogi dobre w kazdym wydaniu, w tym bym tez chętnie wyprobowała :)
OdpowiedzUsuńJa zjadłam sushi. :)))
OdpowiedzUsuń