Dziś sobie dobrze zjemy.
Oto danie dnia:
Składniki:
a) mięso
2 piersi z kurczaka rozbite i pokrojone na w miarę cienkie, średnio duże plastry
1 jajko
mleko
mąka
olej
szczypta soli, pieprzu, czerwonej papryki
b) nadzienie:
1 duża marchewka
połowa selera
1 duża cebula
10 pieczarek
2 ząbki czosnku
przyprawy
Czynności:
1. Składniki do nadzienia myjemy, kroimy na drobno, przyprawiamy do smaku i podsmażamy na oleju, aż do momentu, gdy cebulka się nam zeszkli, a marchewka będzie miękka.
2. Gdy warzywa się nam ładnie upichcą, czas na zawijanie. Na każdy plaster mięsa, uprzednio natarty solą i pieprzem, kładziemy nadzienie tak, aby dało się całość zwinąć w ładny rulonik. Rulonik taki obtaczamy w jajku rozbełtanym w mleku, mące i jajku. Czynność powtarzamy z każdym płatem mięsa.
3. Zawijasy gotowe - czas na smażenie. Rozgrzewamy olej na patelni i smażymy każdy rulonik z obu stron tak, aby był rumiany.
4. Usmażone krokiety wykładamy na talerz - możemy odsączyć nadmiar tłuszczu poprzez ułożenie wypieków chwilę na ręczniku papierowym.
5. Najlepiej smakują na gorąco...
6. ...tak więc żremy!
Wypróbujecie?
Kathy i Leon
fajne roladki :)
OdpowiedzUsuńChyba dziwna jestem, ale nigdy nie jadłam krokietów.
OdpowiedzUsuńtakże mam krokiety ;P
OdpowiedzUsuńNigdy czegoś takiego nie jadłam - muszę spróbować. Nadzienie mi pasuje.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą u mnie w regionie krokiety to naleśniki nadziewane, a potem obtoczone w panierce i obsmażone.
Mniam, mniam pychotka. Smacznego!
OdpowiedzUsuńUwielbiam krokiety, a z takim nadzieniem jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię krokiety.
OdpowiedzUsuńUwielbiam domowe krokiety ;)
OdpowiedzUsuńWczoraj właśnie miałam krokiety ale bez mięsa, z kapustą i grzybami. Takie lubię najlepiej ale Twój przepis wydaje się ciekawy:)
OdpowiedzUsuńTakiej wersji krokietów jeszcze nie jadłam , ale myślę, że jak najbardziej by mi smakowały )
OdpowiedzUsuńzjadłabym krokieta! wszystko bym w sumie zjadła, bo jeszcze przed śniadaniem jestem.;) a że ostatnio mamy dietę pudełkową, to ciągle głodna jestem. ;p chociaż dzisiaj w planach rodzinny obiad, więc jest szansa, że coś dobrego pojawi się na stole. <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Krokiety nieodłącznie kojarzą mi się z Wigilią;) Ale Twój przepis jest bardzo kuszący, chyba spróbuje:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Wyglada smacznie ☺ jadlabym 😀
OdpowiedzUsuńmniamm, uwielbiam krokiety a dawno już nie jadłam.
OdpowiedzUsuńOmg...seems really yummy!!
OdpowiedzUsuńKrokiety kocham <3
OdpowiedzUsuńZdrowo i smacznie!
OdpowiedzUsuńAż się zrobiłam głodna. :D
OdpowiedzUsuńNo popatrz, a ja patrząc na zdjęcie byłam przekonana, że to ciasto naleśnikowe, a Ty zawinęłaś w kurczaka! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam krokietów :)
OdpowiedzUsuńStrasznie nie lubię pora po obróbce termicznej:/
OdpowiedzUsuńMniam, muszę zapamiętać ten przepis:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Ciekawe nadzienie do krokietów. Takich jeszcze nie jadłam. * Ja dzisiaj byłam na Zamku Lipowiec i skansenie obok niego i wróciła dość zmęczona.
OdpowiedzUsuńThanks for the interesting post! Have a nice day)
OdpowiedzUsuńMniam mniam i mniej kalorii niz z kapustą haah
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł
OdpowiedzUsuńLove to try, dear! xoxo
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam i nadziewam na różne sposoby :)
OdpowiedzUsuńdelicious :)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam!
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł na obiad i nie tylko. Uwielbiam takie smaki :)
OdpowiedzUsuńEjjjj! Toż to nie są żadne krokiety tylko roladki. :D:D:D:D:D
OdpowiedzUsuńSpróbuję :P
OdpowiedzUsuńSmacznego :)
OdpowiedzUsuńFajne krokiety zrobiłaś Kathy :) Muszę też takie krokiety zrobić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patryk