Dziś szponów pora.
Oto jak wyglądały ostatnio:
Użyte produkty:
od lewej: Laura Conti odżywka do paznokci; Rimmel Super Shine 60 sek nr 405; Rimmel Rita Ora nr 807; NYC Expert Last Nail Polish nr 154 |
Powyższe zdobienie spodobało mi się na tyle, że nosiłam je trzy razy z rzędu.
Piękne połączenie subtelnego różu i szarości z dodatkiem drobinek brokatowych z NYC.
Istny cud i miód dla każdej osoby lubiącej świecidełka na pazurkach.
Co do trwałości - tu niestety szału nie było...
Ot raptem 4 dni bez odprysków.
Ale i tak uważam, że warto było pomalować pazury jeszcze raz tak samo.
A Wy co dziś na szponach macie?
Kathy i Leon
PS. Gardło mnie boli... trzeci tydzień.
Mimo wybranego antybiotyku, mimo L4, mimo przesypania całych dni dalej coś jest nie tak...
Ten róż jest naprawdę ładny :)
OdpowiedzUsuńNice manicure sweetie!
OdpowiedzUsuńKiedyś też miałam takie połączenie kolorów na paznokciach
OdpowiedzUsuńFajne kolory :) Ja najpierw biorę się za sprzątanie, a wieczorem za nowy manikiur ;-)
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia,kuruj się ☺
OdpowiedzUsuńKarnawałowo! :)
OdpowiedzUsuńMoże po prostu organizm potrzebuje odpoczynku? Zdrówka :*
Całkiem ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńfajny mani:D
OdpowiedzUsuńładny manicure :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kolorki:)
OdpowiedzUsuńCzy Ty nakładasz odżywkę do paznokci pod lakier? Zawsze myślałam, że tak nie można.
OdpowiedzUsuńŁadne pazurki. :)
Co do Twoich dolegliwości - najwyraźniej antybiotyk był nietrafiony. Czeka Cię powrót do lekarza po inny specyfik. Mnie kiedyś pomógł dopiero czwarty...
Pikne masz te szpony. <3 Mnie tez gardło boli, wkurzające. No won głupie zarazki. Jeszcze raz zdrówka życzę. <3
OdpowiedzUsuńCałkiem niezły efekt :p
OdpowiedzUsuńOj świetne kolorki! Super to wymyśliłaś kochana!
OdpowiedzUsuńO tak ja lubię takie pazurki z odrobiną szaleństwa! <3
OdpowiedzUsuńpiękny manicure :)
OdpowiedzUsuńŁadnie :) Ja dzisiaj nic nie mam :)
OdpowiedzUsuńCute combination)))♥
OdpowiedzUsuńJa mam dziś granat i złoto. ^^
OdpowiedzUsuńTen brokacik mi się podoba. :D
Podoba mi się ten brokatowy top ;)
OdpowiedzUsuńJa obecnie nie mam żadnego koloru...
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki. Lubię pomalowane paznokcie ;)
OdpowiedzUsuńIdealne na weekend.
OdpowiedzUsuńFajne kolorki:)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę:)
xxBasia
Prześliczne paznokcie. Ja nie mam nic na swoich paznokciach.
OdpowiedzUsuńŁadne pazurki, moje bez kolorów. * U mnie były dzisiaj mielone i buraczki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńU mnie old pink :)
OdpowiedzUsuńAlurat na paznokciach wolę klasykę, bez świecidełek :)
OdpowiedzUsuńJa mam słabość do róznego rodzaju drobinek :P
OdpowiedzUsuńLovely post dear! Have a great weekend!
OdpowiedzUsuńNa szponach mam kolor czarny ze złotym brokatem i sama jestem zdziwiona, że tak fajnie wyszedł i dobrze się w nim czuję!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Fajne wzorki :)
OdpowiedzUsuńmiód też jest dobry na gardło, sól emska...
OdpowiedzUsuńbeautiful nails..
OdpowiedzUsuńPiękne połączenie kolorów.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia :*
Fajne pazurki, też jestem przeziębiona (zapalenie gardła) od ponad tygodnia, też po antybiotyku i niewielka poprawa.
OdpowiedzUsuńJa mam naturalnie niepomalowane. :D
OdpowiedzUsuńFajne połączenie :)
OdpowiedzUsuń