Dziś podumamy sobie o wodzie perfumowanej.
Będzie to pachnidło Vabun for Lady nr 5.
Słowo od producenta: "Perfumy Vabun for Lady. No.5 są dla kobiet, które lubią czuć się kobieco, elegancko, wiedzą co chcą osiągnąć w życiu. Nie są to perfumy na codzienne wyjścia, lecz na szczególne okazje. Cechą charakterystyczną Vabun No5 jest świeży, bardzo zmysłowy zapach, który utrzymuje się na skórze przez długi czas. Połączenie akcentów kwiatowych z drzewnymi to mieszanka godna prawdziwej gwiazdy. Woń jest bardzo intensywna, wyrazista, i przede wszystkim długo wyczuwalna. Takie perfumy idealnie nadają się na wyjścia, ale miło jest czuć je na sobie również każdego dnia. Ich zapach doda każdej kobiecie pewności siebie. Przyciągają do siebie swoim zapachem – subtelnym, wyczuwalnym, ale nie nachalnym.
Typ: kwiatowo-drzewny.
Nuta głowy: bergamotka, liczi.
Nuta serca: drzewo różane, róża.
Nuta bazy: kamelia, nuty drzewne."
Perfumy w butli:
Od producenta:
Otworek:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt dostałam od Vabun. Normalnie można je ucapić w tu, gdzie kosztuje ok. 99 zł.
Zapach: przyjemny, drzewny, ciepły.
Konsystencja: wodna.
Opakowanie i pojemność: opakowanie jako przezroczysta buteleczka z atomizerem ze złotymi i czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 50 ml.
Wydajność: dobra. Takie opakowanie starczy nam na kilka miesięcy pachnienia.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że - jak już większość z Was wie - kocham perfumy miłością wszelaką. To dla mnie odskocznia od problemów dnia codziennego, od stresu, kłopotów. Gdy tylko mi smutno i źle, sięgam po swój ulubiony zapach i od razu świat nabiera barw. Perfum Vabun nr 5 używam od ponad półtora miesiąca i już mam pewne zdanie na ich temat. Mianowicie takie, że poruszają człowieka jestestwo do głębi. Połączenie liczi, kamelii i bergamotki otula mnie niezwykłym ciepłem i pogodą ducha na bardzo długi czas (na skórze ok. 9 godzin, na ubraniach do 2-3 dni). Perfumy miło stapiają się z moją skórą, tworząc nader udane połączenie. Zapach jest także miły dla otoczenia i - mimo że mocny oraz ciężki - nie jest duszący. Myślę, że jeszcze wrócę do tej woni, gdy tylko wykończę resztę swoich zapasów perfumeryjnych. Dla zainteresowanych dodam, że perfumy Vabun można znaleźć w drogeriach Hebe oraz sklepach z modą męską Pako Lorente za ok. 90 zł.
Ocena: 5/5
Produkt ze współpracy, ale recenzja obiektywna.
Miałyście?
Kathy z Leonem
Dobrze, że zapach nie jest duszący.
OdpowiedzUsuńNo5? Ciekawe czy to bezczelne kopiowanie czy luźna inspiracja.
OdpowiedzUsuńNie używam ale super, że jesteś zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńToday I published about a perfume too!
OdpowiedzUsuńPolubiłam ten zapach, chociaż pierwsze psiknięcie tego nie zapowiadało.
OdpowiedzUsuńJakoś nie ciągnie mnie do tych produktów, choć te akurat mogłyby trafić do mnie :)
OdpowiedzUsuńmoże by i mi pasowały, ale jakoś wolę inne marki :)
OdpowiedzUsuńSądząc po nutach to mogłoby być coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńładny flakonik, nie miałam jeszcze okazji poznać tego zapachu.
OdpowiedzUsuńMuszą być naprawdę ładne
OdpowiedzUsuńWidziałam go już kilka razy na blogach.
OdpowiedzUsuńNie znam, chociaż ciekawi mnie, jak pachnie :)
OdpowiedzUsuńOoo! Jaka fajna inspiracja. Bardzo chcę spróbować jak pachną.
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie.
Pozdrawiam serdecznie! :)
Ostatnio szalejesz z tymi perfumami :)
OdpowiedzUsuńLubię go :)
OdpowiedzUsuńjedne z moich ulubionych
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki :)
OdpowiedzUsuńNie jestem dobra w wyobrażaniu sobie zapachów podczas czytania recenzji, ale te mnie bardzo zainteresowały :)
OdpowiedzUsuńChce je, chce je, chce je :)
OdpowiedzUsuńZapach mi jeszcze nieznany :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, ale mają ładne opakowanie, są trwałe i nawet nie aż tak drogie :)
OdpowiedzUsuńMusiałabym poznać zapach tych perfum, żeby się przekonać, czy przypadnie mi do gustu.
OdpowiedzUsuńOoo, lubię takie perfumy, które przede wszystkim nie są duszące :) A jak jeszcze w Hebe... ;D
OdpowiedzUsuńAmazing! love the pics :)
OdpowiedzUsuńThanks for sharing!
OdpowiedzUsuńVery useful review!
Looks really interesting) Thanks a lot for sharing!
OdpowiedzUsuńFajnie, że zapach długo się utrzymuje :)
OdpowiedzUsuńKojarzę :)
OdpowiedzUsuńLubię,gdy jedną z nut zapachowych jest róza :)
OdpowiedzUsuńBergamotka kojarzy mi się z herbatą. ;)
OdpowiedzUsuńSo precise and detailed thanks!
OdpowiedzUsuńZapachu nie znam, ale bardzo chętnie poznam :)
OdpowiedzUsuńInteresting review!
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, przyznam szczerze, że trudno mi sobie go wyobrazić... ja muszę coś poczuć, żeby doświadczyć;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Ja lubię delikatne, orzeźwiające zapachy. Ostatnio sobie kupiłam kompozycję liczi + frezje + kwiat pomarańczy <3
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie korci :P
OdpowiedzUsuń