GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

niedziela, 5 listopada 2017

1613. O maseczkach z Lirene słów kilka

Witajcie!

Dziś podumamy sobie o maseczkowaniu naszej skóry.

Do tego celu posłużę się zacnymi produktami od Lirene, jakie miałam przyjemność nakładać na swoją facjatę.

Oto i wesoła gromadka maseczkowa:



A tu w poszczególe.

Najpierw maseczki typu peel of:



od lewej: Rewitalizująca maska z witaminą C;  Algowa maska głęboko nawilżającaNapinająca maska z 24k złotem i perłą

od lewej: Regenerująca maska z olejkiem rozmarynowymGlinkowa maska głęboko oczyszczająca


Potem maseczki tradycyjne, odżywcze i oczyszczające:

od góry od lewej: Peeling enzymatycznyMikropeeling wygładzający
od dołu od lewej: Bogata maska ujędniająca ze złotą algąRozświetlająca maska napinająca


I dwuetapowe:

od lewej: Hialuronowy zabieg wypełniająco-liftingującyMineralny zabieg oczyszczający z zieloną glinkąMigdałowy zabieg ujędrniający z elastyną morską

Wszystkie maseczki testowałam w głównej mierze sama - no może z lekką pomocą mamy - przez ok. 2 miesiące.

I powiem Wam jedno - taki zabieg maseczką, nie ważne, czy odżywczy, czy nawilżający, czy oczyszczający - to sama dobroć dla naszej skóry.

Regularne stosowanie maseczek w codziennej pielęgnacji sprzyja zachowaniu dobrego stanu skóry, w tym odpowiedniego poziomu nawilżenia, jędrności i zdrowego wyglądu.

Dla mnie ulubieńcami maseczkowymi były niewątpliwie te typu peel of - trochę zabawy z nimi było przy rozrabianiu saszetki z proszkiem i nakładaniu całości na twarz - ale efekty mówiły same za siebie.

Moja mama z kolei pokochała maseczki odżywcze, z efektem liftingu i napięcia skóry.

Dlatego też z całego serca polecamy Wam maseczki Lirene.

Są tanie (ok. 3 zł), łatwo w sklepach dostępne i co najważniejsze - działają!

Jeśli spróbujecie jedną, skusicie się na wszystkie.

A Wy używacie maseczek w codziennej pielęgnacji?

Kathy Leonia

43 komentarze:

  1. Jak będę w drogerii to chętnie wypróbuję kilka z tych tradycyjnych :) Nie przepadam za peel of ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. raz w tygodniu robię sobie piling i maseczkę nakładam. Właśnie siedzę z maseczką rozjaśniającą ;) Muszę spróbować te maseczki, kusi mnie oczyszczający zabieg:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Beautiful collection ^_^
    I love masks for face :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię maseczki ale tych jeszcze nie używałam,chętnie się skuszę! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie te zrobione szczypią zaś te do zrobienia spisują się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę się im bliżej przyjrzeć :) Zabieg oczyszczający mnie zainteresował.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam maseczki i te z Lirene bardzo mnie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem już na końcówce w ich poznawaniu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak widzę super maseczki u Ciebie od rana.
    Trzeba przyznać - lubię takie tanie i dobre produkty.
    Bardzo jestem ciekawa którejś z nich.
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Maseczek używam regularnie, ale nie lubię saszetek.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z Liren nie miałam jeszcze żadnych maseczek.

    OdpowiedzUsuń
  12. great products and nice review my dear))

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam pojęcia, że Lirene ma aż taki wybór maseczek.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja prawie codziennie używam maseczek :) zestaw lirene bardzo mi się spodobał:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ileż dobroci :) Świetna jest ta firma jeśli chodzi o maski :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam maseczki, a co więcej - teraz uświadomiłam sobie, że akurat tych jeszcze (!) nie miałam :), ale spokojnie... nadrobię to!

    OdpowiedzUsuń
  17. Wow, ile maseczek ;) Ja od pewnego czasu stosuję wit. E z Body Shop ;) Świetnie poprawia skórę ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Używam regularnie maseczek:)

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  19. Pewnie, że stosuję maseczki ;) Tych jeszcze nie miałam, ale to na pewno kwestia czasu.

    OdpowiedzUsuń
  20. Maseczek od Lirene jeszcze nie poznałam, ale widzę, że chyba czas najwyższy ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. I don't know the brand but it looks interesting!
    Have a good week

    OdpowiedzUsuń
  22. Całkiem spory zestaw maseczek :) Czasem używam maseczek, chociaż z tej firmy chyba jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Wiesz ze nie mialam jeszcze zadnej z Lirene?

    OdpowiedzUsuń
  24. Robię 2-3 razy w tygodniu i rzeczywiście zawsze w zasadzie widać efekt

    OdpowiedzUsuń
  25. Interesting beauty products. We keep in touch. xx

    OdpowiedzUsuń
  26. Ile maseczek! Zapas na cały miesiąc :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Działają? Nie zauważyłam... u mnie maseczki Lirene nie robią dosłownie NIC! Szkoda wydac nawet te 3 zł.

    OdpowiedzUsuń
  28. też szykuję wpis o tych maseczkach :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Używam maseczek, a jakże. Zawsze mam w domu pokaźny zapas, a i tak jak idę do sklepu to uwielbiam w nich przebierać i coś zawsze znajdę nowego i ciekawego. :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam maseczki! Tych jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru