Dziś czas na cuda z Zaful
Szczególnie, że trwa tam Double 11
Oto co bym przygarnęła:
a) zwiewna sukienka:
Klik! |
b) kwiecista sukienka:
Klik! |
c) czarna sukienka:
Klik! |
d) bordowa sukienka:
Klik! |
e) sukienka w paski:
Klik! |
Dla przypomnienia:
Klik! |
A Wam jak się powyższy zestaw cudów z Zaful?
Kathy Leonia
PS. Za brak posta w dniu wczorajszym i przestój na Waszych bloga - przepraszam.
Dopadło mnie tak straszliwe zapalenie pęcherza, że przez kilka ostatnich dni dosłownie wyję z bólu, nie mogąc chodzić czy siedzieć...
Może ktoś mi coś doradzi na to paskudne schodzenie, bo doprawdy nie wiem, jak wytrzymam do przyszłotygodniowej wizyty u lekarza...
Bordowa sukienka jest przepiękna !<3
OdpowiedzUsuńKlik :)
OdpowiedzUsuńCzerwona i czarna sukienka ładne - czarna uchwycona w świetnym momencie a Ty zdrowiej... dużo, dużo zdrowia ♥
OdpowiedzUsuń*bordowa sukienka ;)
UsuńNie masz za co przepraszać. Dużo zdróweczka Ci życzę! Ja niestety się nie znam. To moja mama zawsze jest specem od takich rzeczy, ale nie ma jej teraz w domu :(
OdpowiedzUsuńSukienki są przecudowne! Najbardziej przypadła mi do gustu bordowa. Chyba najbardziej by do mnie pasowała :)
Trzymaj się!
Ja chętnie bym przygarnęła czarną i bordową sukienkę :) Śliczne są :)
OdpowiedzUsuńfajne sukienki, zrobione :)
OdpowiedzUsuńDwie pierwsze najlepsze <3
OdpowiedzUsuńTa bordowa sukienka jest śliczna 😀
OdpowiedzUsuńI fell in love with the first dress!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie sukienki. To mój styl.
OdpowiedzUsuńKlik :)
OdpowiedzUsuńWszystkie sukienki są piękne! A na ból pęcherza polecam jeść suszoną żurawinę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne sukienki :)
OdpowiedzUsuńtym razem chyba nie wybrałabym żadnej sukienki ;)
OdpowiedzUsuńwybieram sukienkę w kwiatki ;)
OdpowiedzUsuńTa pierwsza jest genialna <3
OdpowiedzUsuńŚliczne są. :)
OdpowiedzUsuńOj biedna, współczuje bardzo i życzę zdrowia:)
OdpowiedzUsuńSukienki ładne, chociaż ja nie chodzę:)
Wszystkie mi się podobają. Lubię ostatnio sukienki. Co raz więcej mam ich w szefie.
OdpowiedzUsuńI love floral dresses..
OdpowiedzUsuńBardzo ładne sukienki :)
OdpowiedzUsuńSukienka w paski bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńSwietne, śliczne! :) Pozazdrościć :D
OdpowiedzUsuńTa czarna piękna. :)
OdpowiedzUsuńSok z żurawiny, gorąca kąpiel, dwie pary najgrubszych majtek na siebie pod narciarskie getry, a na to termofor. Jak nie pomoże, znaczy jest bakteryjne i tylko lekarz da radę.
Zdrowia życzę.
Amazing post, dear! A big hello from Germany!
OdpowiedzUsuńHugs ♥
Zauroczyła mnie kwiatowa i bordowa sukienka :)
OdpowiedzUsuńAs usual very interesting, dear! Thanks a lot for sharing)
OdpowiedzUsuńNa zapalenie pęcherza polecam: wit. C w maksymalnej dawce jaką można stosować (znajdziesz w ulotce - u mnie to było 5 tabletek na dobę), urosept lub urofuraginę oraz dużo, dużo, dużo pić.
OdpowiedzUsuńSukienki bardzo ładne. Wszystkie mi się podobają.
Bordowa sukienka cudo :)
OdpowiedzUsuńPowiało już wiosną u Ciebie :D
OdpowiedzUsuńJa już od dłuższego czasu słyszę o trendzie na sukienki w kwiaty, ale jeszcze się nie skusiłam.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę w końcu przymierzyć :)
Mam wrażenie, że by mi jakaś pasowała :D
Pozdrawiam ciepło :-)
Great selection!
OdpowiedzUsuńŚliczne sukienki :)
OdpowiedzUsuńTa druga sukienka totalnie w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńNa pęcherz duuuuużo wody i wcinaj żurawinę! Żurawina jest najlepsza! A sukienki.. ta w paski bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńI love the first dress!
OdpowiedzUsuńHave a good evening
Fajne propozycje, zwłaszcza ta w paski wpadła mi w oko :)
OdpowiedzUsuń