GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

czwartek, 4 listopada 2021

2798. Rimmel Oh My Gloss! Plump błyszczyk do ust dający efekt powiększonych ust

 Witajcie!

Dziś czas na usteczek pomalowanie.

Będę mówić o Rimmel Oh My Gloss! Plump błyszczyk do ust dający efekt powiększonych ust.

Słowo od producenta: "Powiększone i pełne blasku usta w zaledwie jedną sekundę. Zobacz, co potrafi nowy błyszczyk do ust Rimmel Oh My Gloss! Plump.

Dzięki niezwykłemu trio olejku cynamonowego, papryki i kamfory błyszczyk doda Twoim ustom jędrności i zapewni im uczucie nawilżenia. Wystarczy jeden krok, by osiągnąć pełniejsze, piękne i lśniące niczym tafla szkła usta. Jeśli potrzebujesz czegoś, co nada Twoim ustom lustrzane wykończenie, błyszczyk Oh My Gloss! Plump zadziała perfekcyjnie. Usta są wizytówką każdej kobiety, więc warto zadbać, by były gładkie i nawilżone – błyszczyk Rimmel Oh My Gloss! Plump z trio składników pielęgnujących pomoże Ci osiągnąć ten efekt w kilka sekund.

Nadaje ustom odcień o lśniącym, lustrzanym wykończeniu.
Dzięki lekkiej, nielepiącej się formule błyszczyk łatwo się nakłada i poprawia.
Połączenie olejków cynamonowych, papryki i kamfory sprawia, że usta wyglądają na pełniejsze.
Już jedno pociągnięcie nadaje ustom pełniejszy i gładszy wygląd."

Produkt w okazałości:





Od producenta:



Mój odcień:



Aplikator:



Na dłoni:




Szczegóły:

Cena i dostępność: produkt znalazłam w zestawie kosmetyków na Allegro. Normalna jego cena to ok. 35 zł.
Zapach: słodki, mentolowy.
Konsystencja: błyszczykowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie przezroczyste, plastikowe, z elementami złota i takimiż napisami od producenta. Pojemność: 6,5 ml.

Wydajnośćbardzo dobra. Takie opakowanie starczy na kilka miesięcy używania.
Działanie: kiepskie. Zacznę od tego, że coś mam uraz do produktów marki Rimmel. Nie wiem, czym to jest spowodowane, ale większość testowanych przeze mnie mazideł tejże firmy zwyczajnie w świecie mi się nie sprawdziła. Pomadka, podkład, eyeliner, kredka do oczu to buble nad bublami, których kupno było wyrzuceniem pieniędzy w błoto... Do tego mało zaszczytnego grona dołączył także ów powyższy błyszczykowy kolega. Nie dość, że mazidło paskudnie się klei i lepi do wszystkiego, co wygląda mało estetycznie, to jeszcze jakimś trafem działa drażniąco na moje wargi. Już dosłownie minutę po aplikacji produktu, usta mnie zaczynają piec i szczypać. Ja rozumiem, że to może być działanie tych wszystkich powiększających wargi ekstraktów, ale czy naprawdę to ma tak wyglądać? To nie jest przyjemne ani miłe, gdy czujemy coś podobnego do zjedzenia bardzo ostrej papryczki chili lub połknięcia łyżki pieprzu. Najlepsze jest to, że gdy usuniemy naniesiony błyszczyk z ust, to owe wstrętne odczucie wcale nie  mija, tylko utrzymuje się jeszcze przez ok. godzinę. Czy to tak miało być, czy zwyczajnie trafił mi się jakiś felerny egzemplarz to już nie chcę tego roztrząsać. Fakt jest taki, że powyższy cudak, mimo świetnego designu, precyzyjnego aplikatora i uniwersalnego, neutralnego odcienia, nie nadaje się do użytkowania. Nie polecam, a wręcz odradzam!

Ocena: 1/5

Miałyście?

Kathy Leonia

50 komentarzy:

  1. What a pitty! Thanks for you review.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cena strasznie wygórowana, a w dodatku efektów brak. Zatem spasuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej, ale bubel. Dobrze, że ostrzegasz przed takim produktem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam tylko produkt do powiększania ust z Wibo, ten taki z papryczką chili na opakowaniu i pamiętam że pięknie on pachniał, ale czy działał? Ja mam wrażenie, że te produkty dają takie złudne powiększenie, często zawierają w składzie coś, co usta lekko 'podrażnia' co powoduje ich powiększenie, ale na pewno nie będzie to efekt jak po powiększaniu :( Tego ze zdjęcia nie miałam i raczej się nie skuszę, chociaż jako błyszczyk wygląda ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sorry you weren't satisfied with the product! Valerie

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawet ciekawie wygląda ten błyszczyk. Szkoda, że się nie sprawdził. Nigdy nie miałam kosmetyków z Rimmel. Jakoś nie kusi mnie ta firma:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie zachwycający gagatek. Nie lubię jak się produkt lepi!

    OdpowiedzUsuń
  8. lubię zwykłą wersję, bez powiększania

    OdpowiedzUsuń
  9. Nawet nie wiedziałam, że mają taki błyszczyk w swojej ofercie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak coś czułam, że ten kosmetyk się nie sprawdzi. To szczypanie to pewnie by usta spuchły, masakra 😑

    OdpowiedzUsuń
  11. TAk, to na pewno te substancje aktywne. Inaczej by tak długo sie nie utrzymywało. Szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  12. Może i złe, ale tak mi się zdaje, że wiele znanych kobiet stosuje go na co dzień. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Będę zatem omijać ten błyszczyk.

    OdpowiedzUsuń
  14. dobrze ze go nie poznałam osobiście ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. It is a great pity that the product did not work as it should.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zazwyczaj błyszczyków nie używam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pues gracias por decirlo para no comprarlo. Un abrazo gigante!

    OdpowiedzUsuń
  18. Oh, what a pity that it was bad for you. Thanks for the warning.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dang, with a name like that I had high expectations.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiepski produkt ale recenzja super

    OdpowiedzUsuń
  21. Great product.
    Have a nice weekend, dear Kathy.
    Kisses.

    OdpowiedzUsuń
  22. It looks so nice, I'd like to try it!

    OdpowiedzUsuń
  23. Hello!! I didn't know this product, thanks for the review.

    Blessings!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie kupię go skoro odradzasz.

    OdpowiedzUsuń
  25. Podobno przy tych "powiększaczach" tak ma szczypać, ale to tylko relacje koleżanek. Ja nigdy nie testowałam takiego produktu

    OdpowiedzUsuń
  26. Oh wow, what a bummer. I've never tried Rimmel and certainly won't now!

    OdpowiedzUsuń
  27. Dobrze wiedzieć, ja też jakoś nie przepadam za tą marką.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Na szczęście o nim jeszcze nie słyszałam 😀

    OdpowiedzUsuń
  29. Myslę, że do zdjęc nie byłby najgorszy, bo błysk jest :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Flakonik fajny. Szkoda, że okazało się być kiepskie.

    OdpowiedzUsuń
  31. Niestety, wiem, że produkty tego typu dają właśnie taki efekt mrowienia, a czasami wręcz pieczenia... Szkoda, że tutaj nawet po zmazaniu wciąż ten efekt się utrzymywał...

    OdpowiedzUsuń
  32. Amazing gloss
    Thanks for sharing *-*
    Kisses ♥

    OdpowiedzUsuń
  33. Chętnie stosuję błyszczyki, ale wolę jak nadają ustom lekki kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nossa... obrigada por avisar!
    Parece bom mas não é...

    😘

    OdpowiedzUsuń
  35. Ten drażniący efekt ma właśnie powodować powiększenie ust. Taki patent. Większość podobnych produktów innych marek działa dokładnie tak samo. Ja też tego efektu nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
  36. Takich efektów nie lubię na ustach dlatego nie sięgam po takie produkty, ale kolory z tej serii bardzo mi się podobają i od początku zwracają moja uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  37. Witam serdecznie ♡
    Dobrze jest wiedzieć o istnieniu bubli, dziękuję za twoją recenzję :) To błyszczyk zdecydowanie nie dla mnie :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  38. Oj, to będę omijać szerokim łukiem! Faktycznie, te produkty tak mają, podobny błyszczyk testowałam kiedyś z Bell i był taki sam dramat, ale nie utrzymywał się po zmyciu. Także, zdecydowanie rimmel odpada.
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Enjoy your new lipgloss! My most recent experience with lipglosses was yesterday, at Sephora, 2 matte longwear lipglosses, one in mocha and one in candy pink, love them both.

    OdpowiedzUsuń
  40. Kiedyś miałam te błysczyki i zmieniłam je na inne��

    OdpowiedzUsuń
  41. Z pewnością nie skuszę się na przeprowadzenie osobistych testów tego produktu.
    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Fajna recenzja. Ja nie zapłaciłabym za błyszczyk więcej, niż 10 zł, więc szkoda, że tyle kosztuje i dodatkowo nie działa. :x

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie miałam, ale za błyszczykami nie przepadam. Ten też mi się niezbyt podoba.
    A u mnie odwrotnie- lubię mazidła od Rimmela, mam nawet kilka perełek od nich.
    Ile ludzi- tyle opini ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  44. Szkoda, że strata pieniędzy ;/

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru