Witajcie!
Dziś czas na paznokci odtłuszczanie.
Będę mówić o Manirouge Special Nail Cleaner odtłuszczacz do paznokci.
Słowo od producenta: "Produkt przeznaczony do odtłuszczania paznokci oraz zmywania warstwy dyspersyjnej."
Produkt w okazałości:
Skład:
99% alkohol izopropylowy, woda.
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkty znalazłam gdzieś w Internetach za ok. 10 zł.
Zapach: alkoholowy, wódkowy.
Konsystencja: przezroczysty płyn.
Opakowanie i pojemność: butelka estetyczna, plastikowa, w tonacji różowej z czarnymi napisami. Pojemność: 100 ml.
Wydajność: dobra. Opakowanie mazidła starczy spokojnie na dwa, trzy miesiące odtłuszczania pazurów.
Działanie: średnie. Zacznę od tego, że jeśli chodzi o kategorię tzw. cleanerów do paznokci, nie przywiązuję się jakoś specjalnie do marki tychże. Produkt ma być tani, wydajny i robiący swoje. Wcześniej namiętnie używałam odtłuszczacza z firmy Neess, który jest dla mnie nr jeden, jeśli chodzi o specyfiki z tej dziedziny. Niestety wszystko dobre kiedyś się kończy i kiedy owa buteleczka dobiła dna, stwierdziłam, że czas na coś nowego. I tak oto podczas buszowania w Internetach, trafiłam na gagatek od Manirouge. Niewiele myśląc, ucapiłam go do koszyka i po kilku dniach rozpoczęłam testowanie. Jednakże nie jest, ani nie będzie to miłość od pierwszego wejrzenia. Produkt ten bowiem niemiłościwie śmierdzi tanim alkoholem. Normalnie jakbyście byli na imprezie 40 lat temu w remizie, gdzie bimber pędził wujek Wacek, a wujek Mietek próbował czy dobrze wchodzi. Przez ten nieszczęsny zapach samo pozytywne działanie specyfiku odchodzi na dalszy plan... Mazidło bowiem dobrze odtłuszcza i całkiem zacnie oczyszcza płytkę paznokcia, przygotowując szpon do aplikacji bazy hybrydowej lub żelu. Dzięki temu nasz manicure jest trwalszy, a my cieszymy się dłużej ładnie pomalowanymi paznokietkami. Warto też dodać, że cleaner jest wydajny, gdyż wystarczy aplikacja kilku kropelek na wacik kosmetyczny, by przetrzeć paznokcie u obu dłoni. Gagatek mnie nie podrażnił ani nie uczulił, ale jeśli macie wrażliwą skórę, to produkt może ją delikatnie przesuszać, ale nie jest to jakoś bardzo uciążliwie czy drażniące. Mimo tych wszystkich pozytywów nie kupię więcej powyższego cudaka, bo normalnie można się upić samym jego zapachem...
Ocena: 3/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Raczej sie nie skusze na niego
OdpowiedzUsuńZakładaj maskę podczas użycia. 🤣🤣🤣
OdpowiedzUsuńPrawdziwy cudak. Raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńNie lubię takich mocnych zapachów też:) nie słyszałam o nim; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja też nie lubię takich mocnych i duszących zapachów.
OdpowiedzUsuńNie kupię go.
OdpowiedzUsuńCiekawe ale ja lubię takie lżejsze rzeczy.
OdpowiedzUsuńThank you, Kathy!
OdpowiedzUsuńVery interesting product, thanks for sharing
OdpowiedzUsuńNie miałąm, ale ten mocny zapach mnie przeraża
OdpowiedzUsuńЗдравствуйте, Кэти! Спасибо за рекомендацию этого средства для ногтей!
OdpowiedzUsuńI wouldn't go for it. Thanks for the review.
OdpowiedzUsuńja mam tylko z semilac i tego się trzymam
OdpowiedzUsuńNie lubię takich zapachów mocnych :)
OdpowiedzUsuńNiemal czuję ten zapach :p
OdpowiedzUsuńHola!un producto interesante. Besos
OdpowiedzUsuńThanks for your review.
OdpowiedzUsuńNie używam, nie umiem się przekonać do robienia pazurów ;p
OdpowiedzUsuńTiene super buena pinta
OdpowiedzUsuńbss
Zdanie o bimbrze rządzi! :D
OdpowiedzUsuńBoa noite. Parabéns pelo seu trabalho excelente.
OdpowiedzUsuńThis is the first I've heard of degreasing one's nails. The way you describe the smell of the product is funny: "This product smells unpleasantly with cheap alcohol. Normally, if you were at a party 40 years ago in the fire station, where Uncle Wacek was driving the moonshine, and Uncle Mietek was trying to get in well."
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńThanks for the recommendation I send you a kiss
Nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam i wolę pozostać przy swoim.
OdpowiedzUsuńMiałam go i działał dobrze ;)
OdpowiedzUsuńMuszę się zaopatrzyć w odtłuszczacz do paznokci, tego jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam odtłuszczacza, ale ja maluję zwykłym lakierem.
OdpowiedzUsuń¡Hola!
OdpowiedzUsuńJajaja, yo me guío muchas veces por el olor, así que este queda descartado.
¡Un beso!
never used any degreaser...��
OdpowiedzUsuń