Dziś się zmineralizujemy i zmatowimy.
Będę mówić o Lirene City Matt mineralnym matującym pudrze sypkim.
Słowo od producenta:
Bohater w opakowaniu:
Od producenta:
Skład:
Puszek:
Lusterko:
Otworek:
Na dłoni:
Na twarzy:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt dostałam od Lirene. Normalnie można go ucapić tu za 30 zł.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: pudrowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie a'la puzderko z wieczkiem, w tonacji czarno-białej z takimiż napisami od producenta. Pojemność: 7 g.
Wydajność: bardzo dobra. Takie opakowanie starczy na kilka miesięcy pudrowania się.
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że do tej pory nie miałam ciągoty do mineralnych produktów. Jakoś mam wewnętrzną niechęć do tzw. hitów Internetów, o których ciągle głośno wzdłuż i wszerz w blogosferze. Dlatego też długo, oj długo, broniłam się przed testowaniem mineralnych cudaków... Gdyby nie fakt, że bardzo lubię mazidła z Lirene, to bym pewnie dalej trwała w swym uporze zaciekłym... Jakież było moje zdziwienie, gdy raptem po kilku użyciach rzeczywiście ów hit Internetów okazał się także i moim ulubieńcem. Efekt matu i naturalnego, świeżego efektu, jaki ten produkt daje, jest dosłownie fenomenalny. Moja tłusta z zasady skóra niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, w mig przestaje się błyszczeć. I to na długie godziny! Specyfik sprawdził się również i na planie filmowym, gdzie przez ponad 16 godzin - i to w większości w pełnym słońcu - latałam i ogarniałam wesołą gromadkę ludzi. Dodam, że produkt mnie nie podrażnił, ani nie zapchał. Jest także wydajny i łatwo dostępny. Jeśli więc gdzieś zobaczycie ów specyfik na półkach sklepowych, to koniecznie kupcie, gdyż jest warty tych 30 złotych! Polecam.
Ocena: 5/5
Produkt ze współpracy, ale recenzja obiektywna.
Miałyście?
Kathy i Leon
Ja go lubię do matowienia na podkład bo tę funkcję spełnia całkiem dobrze
OdpowiedzUsuńSuper, że jednak się przełamałaś, spróbowałaś go i cię nie zawiódł:)
OdpowiedzUsuńMineralnych nigdy nie stosowałam, muszę iść Twoim śladem i w końcu spróbować :-)
OdpowiedzUsuńNo i teraz narobiłaś mi ochoty na ten puder sypki! Chcę go :) Lirene ma takie fajne produkty czasem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
It seems a good product for the everyday!♡
OdpowiedzUsuńMiałam go i też uważam,że był bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie poszukuję nowego pudru i wezmę go pod uwagę ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście warty swojej ceny.
OdpowiedzUsuńużywam pudrów z Lirene :) są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńlubię podkład City Matt, pewnie puder by mi też pasował:)
OdpowiedzUsuńmógłby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńI'd like to test something of this brand.
OdpowiedzUsuńLirene niezbyt dobrze działa na moją cerę :)
OdpowiedzUsuńZnam ze sklepowej półki :) Fajnie, że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale myślę, że by mi pasował :)
OdpowiedzUsuńWow, ten puder jako jeden z nielicznych (w przystępnej cenie) posiada schowek na puszek oraz takie "siteczko", które aplikuje odpowiednią ilość pudru. Na pewno po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńJak patrzę na zdjęcie to szału nie ma. ;)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś puder matujący Lirene, był nawet dobry :)
OdpowiedzUsuńZ pudrów sypkich to lubię ten fixujący z Wibo. Poza tym pod oczy super sprawdza mi się ryżowy z Revers Cosmetics.
OdpowiedzUsuńTeż jakoś nie mogę się zabrać do przetestowania minerałów... Produkt wydaje się całkiem fajny ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale też nie szukam nowości .
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o nim, ale chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńMiałam taki ich puder w kompakcie, ale sypkiego jeszcze nie. Przekonuje mnie, jak zobaczę to chwycę, choć mam zapas ogromny jeśli chodzi o pudry :P
OdpowiedzUsuńVery nice product :)
OdpowiedzUsuńper że ci się tak świetnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńSuper*
UsuńUwielbiam produkty Lirene :)
OdpowiedzUsuńhow are you ne var yu :)
OdpowiedzUsuńAle ma super puszek :)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować, skoro jest taki dobry :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale chętnie się nim zainteresuje. Szukam czegoś dobrze matującego:)
OdpowiedzUsuńMiałam i bardzo go sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ☺
OdpowiedzUsuńmoże sie skuszę:)
OdpowiedzUsuńIt seems a good product!! xx
OdpowiedzUsuńsuper, że tak dobrze się u Ciebie sprawdził ;) ;*
OdpowiedzUsuńkolejny puder ląduje na wishliście;)
OdpowiedzUsuńMojej cerze nie służą typowo drogeryjne pudry :(
OdpowiedzUsuńFajnie ze nie zapycha :)
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie miałam, ja zachwycam się Rimmelem :)
OdpowiedzUsuńInterestingproduct. I'd love to try this powder.
OdpowiedzUsuńLubię mineralne kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Prezentuje się bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale może być godny uwagi:)
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie miałam okazji używać kosmetyków tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńThanks for the great post! Have a nice day)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka kosmetyków tej marki i byłam zadowolona muszę spróbować tego pudru.
OdpowiedzUsuńLirene strasznie się poprawiło - mają coraz lepsze produkty :)
OdpowiedzUsuńWszystko ładnie pięknie, ale niestety męczę się przy stosowaniu sypkich produktów.
OdpowiedzUsuńFajny ale ja w sumie nie uzywam takich rzeczy :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie spełnia swoje zadanie :)
OdpowiedzUsuńTalk w produkcie mineralnym i to na pierwszym miejscu?! Mówię zdecydowane nie, za 30 zł można mieć naprawdę dobry puder mineralny.
OdpowiedzUsuńSeems nice! I have Lirene blush - love it!
OdpowiedzUsuńPrezentuje się nieźle :-)
OdpowiedzUsuńNice product
OdpowiedzUsuńCałkiem wysoka opinia, ale niestety nis moj typ.
OdpowiedzUsuńZ Lirene chyba nigdy nic nie miałam :O
OdpowiedzUsuńMam jeszcze zapas pudrów, ale będę mieć go na uwadze!
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda. :)
OdpowiedzUsuń