Witajcie!
Dziś czas na usta w kolorze.
Będę mówić o Myia Cosmetics MyLIPgloss naturalny nawilżający błyszczyk do ust z olejkami, woskami i witaminami.
Słowo od producenta: "Kolor, intensywny połysk, pielęgnacja. Podkreśl piękno swoich ust z myLIPgloss! Już po jednej aplikacji usta są miękkie, gładkie i nawilżone. Efekt lśniących, wilgotnych ust, bez efektu lepkości. Naturalna formuła, min. 99,5% składu pochodzenia naturalnego.Lekka formuła, nie obciąża i nie wysusza ust. Nadaje kolor, odżywia, wygładza. Daje długotrwały efekt.Odcienie, które pasują do wszystkich karnacji, podkreślają naturalny kolor ust. Od subtelnego koloru z naturalnym połyskiem, po efekt wilgotnych ust pełnych niesamowitego, kuszącego blasku.Wygodny aplikator w kształcie łezki pozwala precyzyjnie i równomiernie rozprowadzić błyszczyk, również w kącikach ust."
Produkt w okazałości:
Szczegóły:
Cena i dostępność: egzemplarz znalazłam w styczniowym boxie z Pure Beauty. Normalnie można go kupić na stronie producenta.
Zapach: przyjemny, owocowy.
Konsystencja: błyszczykowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, przezroczyste, z aplikatorem-łezką i czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 9 ml
Wydajność: bardzo dobre. Takie opakowanie starczy nam na kilka miesięcy malowania się.
Działanie: dobre. Zacznę od tego, że stosunkowo mało znam kolorówkę marki Miya Cosmetic. Dlatego ucieszyłam się z powyższego błyszczyka bardzo, gdyż lubię odkrywać i poznawać nowe specyfiki! Co sądzę więc o tymże gagatku? Ano jest to całkiem sympatyczny produkt makijażowy. Przede wszystkim, ma piękny, soczysty, odcień burgundowej czerwieni, który ładnie kryje już po jeden warstwie. Usta w tym odcieniu prezentują się zacnie; wyglądają kobieco i zmysłowo. Błyszczyk ma także miły dla nosa zapach oraz - co ważne - mało klejącą się konsyntencję. Nie jest jednak to produkt o wielkiej trwałości, bo wystarczy kilka kęsów kanapki czy wypicie wody, aby cały malunek nam zszedł... Ja zdecydowanie wolę bardziej matowe pomadki zastygające, ale obecnie moje usta są w kiepskim stanie (bardzo widoczne suche skórki), zatem póki co wybieram specyfiki błyszczykowe. Także na co dzień - polecam!
Ocena: 4/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Dawno nie miałam błyszczyka, więc może się skuszę.
OdpowiedzUsuńWolę bardziej naturalne kolory.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu. Nie używam błyszczyku. Pozdrawiam serdecznie 🌺🌺🌺🌺
OdpowiedzUsuńJaki kolor mocny!
OdpowiedzUsuńSo cool colour, thanks for your review...
OdpowiedzUsuńjak widzę ocena produktu wysoka ;)
OdpowiedzUsuńIt's a pleasure reading your review of the product : honest, accurate, highly informative.
OdpowiedzUsuńI like the color of the lipgloss displayed on your post.
Kolor bardzo ładny :) Osobiście, nie przepadam za bardzo za błyszczykami. Właśnie ze względu na tą trwałość ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Nie mój kolor. Choć generalnie bardzo lubię błyszczyki :)
OdpowiedzUsuńO, nie wiedziałam, że Miya ma w ofercie błyszczyki/pomadki w kremie. Do tej pory znałam ich głównie z pielęgnacji ;)
OdpowiedzUsuńGracias por la recomendación Se ve genial Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńGracias por la recomendación Se ve genial Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńgreat color, how to spell this product name?
OdpowiedzUsuńToday in Russia we celebrate Easter! Happy Easter, Kathy!
OdpowiedzUsuńBeautiful colour! Hugs, Valeriel
OdpowiedzUsuńI love this colour
OdpowiedzUsuńLooks like you get a lot which is also good. Great to see your review.
OdpowiedzUsuńThe colour and intensity are so cool!
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę klasyczne szminki.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, nie miałam jeszcze błyszczyków z tej marki 😊
OdpowiedzUsuńNie używam zbyt często błyszczyków.
OdpowiedzUsuńEs un brillo de labios muy bonito, me gusta mucho el color. Besos
OdpowiedzUsuń