Witajcie!
Dziś czas na makijaż oka.
Będę mówić o Rimmell Wonder' Swipe 2-in-1 Liner to Shadwow eyeliner w płynie.
Słowo od producenta: "Niezwykła innowacja, pierwsza na rynku Formuła 2-w-1, która za jednym pociągnięciem palca przekształca się z metalicznego eyelinera w ultra połyskujące cienie do powiek.
Dzięki Wonder'Swipe uzyskasz:
• Silnie napigmentowany, metaliczny liner
• Wyrafinowane, ultra połyskujące cienie do powiek
• Do 10h trwałości
• Niesamowity impakt koloru."
Produkt w okazałości:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt kupiłam na promocji za 5 zł na ezebra.pl. Normalnie kosztuje ok. 40 zł.
Zapach: typowy dla eyelinerów.
Konsystencja: eyelinerowa.
Opakowanie i pojemność: granatowo-czarny plastik, z cienkim aplikatorem i z białymi napisami od producenta. Pojemność: 1,7 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Produktu wystarczy na pół roku stosowania.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że kosmetyki Rimmel darzyłam do tej pory słabym raczej uczuciem pożądania. Nigdy bowiem mazidła z tej firmy nie powaliły ani nie zachwyciły mnie na tyle, aby je polecać czy kupować ponownie. Dlatego też do powyższego eyelinera podchodziłam jak pies do jeża - bardzo nieufnie. Gdyby nie wielka obniżka cenowa tegoż gagatka w pewnej drogerii internetowej, to na pewno na niego bym się nie zdecydowała. I to byłby błąd! Bowiem przez kompletny przypadek odkrywałam naprawdę świetne mazidło do codziennego urozmaicania swojego makijażu. Eyeliner ten ma piękny i głęboki kolor, który kusi swoją intensywnością przez wiele godzin. Niestraszne mu deszcze, poty czy łzy - specyfik jest naprawdę trwały i nierozmazujący się. Dzięki precyzyjnemu pędzelkowi możemy stworzyć kreski różnej grubości; od takich cieniutkich jak niteczka, bo takie wyraziste i konkretne. Jako ciekawostkę dodam, że liner może być być także cieniem do powiek. Jeśli chcemy mieć fajny kolor na całej powiece ruchomej, musimy jedynie delikatnie rozetrzeć kreskę zaraz po jej namalowaniu. Gwarantowany efekt WOW murowany! Warto wspomnieć, że produkt mnie nie podrażnił ani nie uczulił. Jestem nim oczarowana i na pewno sięgnę po inne odcienie... jeśli tylko będą one na promocji. Koszt bowiem regularny tegoż specjału - 40 zł - jest dla mnie niestety zbyt wysoki... Tak czy inaczej polecam, ale tylko w obniżowej c
Ocena: 4/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Nie miałam I raczej na razie nie będę tego zmieniać.
OdpowiedzUsuńThanks for your review...
OdpowiedzUsuńMożna powiedzieć, że cena idzie w parze z jakością.
OdpowiedzUsuńRegularna cena rzeczywiście nie zachęca.
OdpowiedzUsuńPiękny kolor! Mój ulubiony! Z pewnością kupię proponowany przez Ciebie produkt.
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek- chyba mi gdzieś mignął na Twoim Instagramie ;)
OdpowiedzUsuńCena rzeczywiście dość spora...
Ja akurat lubię kosmetyki Rimmela i staram się je kupować na promocjach, bo ceny mają rzeczywiście nie najniższe ...
Pozdrawiam
Kolor bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńVery pretty! I am sort of on the fence with this brand. I dunno if I like their entire line. Thanks for the review.
OdpowiedzUsuńMay I make a suggestion? You should put a translator here on the blog. So that we can follow. I will really enjoy reading your texts.
OdpowiedzUsuńxoxo
Starsze panie, takie jak ja, nie używają już takich błyskotek na oku hahaha :D
OdpowiedzUsuńGracias por la recomendación te mando un beso.
OdpowiedzUsuńGracias por la recomendación te mando un beso.
OdpowiedzUsuńIt has a beautiful color for spring and summer!
OdpowiedzUsuńFor those with fair skin, this color may be suitable
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu, jak będę miała okazję może spróbuję :) Świetna recenzja Kochana!
Pozdrawiam cieplutko ♡
nie umiem robić kredek linerem :(
OdpowiedzUsuńChyba kiedyś miałam, lubię niektóre produkty od marki Rimmell. :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek.
OdpowiedzUsuńThe eyeliner is wonderful!
OdpowiedzUsuńChętnie sprawdzę inne kolory, ten chyba nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńjaki piękny, soczysty kolorek :)
OdpowiedzUsuńBeautiful, great colour, too! Valerie
OdpowiedzUsuńBeautiful color!!
OdpowiedzUsuńI pomyślec, że znam tę markę ;)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie makijażu bez kreski :)
OdpowiedzUsuńnie umiem malować takiej kreski, ale bardzo podoba mi się u kogoś:)
OdpowiedzUsuńNo proszę, to może i mnie zaskoczy. Bo podkłady i tusze do rzęs z Rimmela u mnie też zachwytu nie budzą.
OdpowiedzUsuńWow, trochę mi przypomina ten liner który u mnie totalnie się nie sprawdził (a nanosiłam na odtłuszczne powieki..., na bazę - wszystko jak się patrzy...
OdpowiedzUsuńDobrze, że u Ciebie poszło gładko
it's beautiful
OdpowiedzUsuń