GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

czwartek, 2 marca 2023

3067. Jaguar A-Line 515 grzebień antystatyczny

 Witajcie!

Dziś czas na wlosów rozczesanie.

Będę mówić o Jaguar A-Line 515 grzebień antystatyczny.

Słowo od producenta: "Profesjonalny grzebień antystatyczny A515 z rączką, 8.0” wykonany z naturalnych składników, uwalnia jony ujemne podczas czesania, które dają włosom piękny i zdrowy połysk. Wykończony ręcznie z dodatkowo zaokrąglonymi końcami, zabezpiecza skórę głowy i włosy przed uszkodzeniem. Grzebień jest antystatyczny, odporny na wysoką temperaturę oraz pokryty powłoką antybakteryjną."

Produkt w okazałości:





Od producenta:



W okazałości:













Szczegóły:

Cena i dostępnośćprodukt można znaleźć na stronie fryzomania.pl, gdzie kosztuje ok. 18 zł.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: tytanowa.
Opakowanie i pojemność: grzebień z wąsko rozstawionymi ząbkami.
Wydajność: bardzo dobre. Taki grzebień posłuży nam na kilka lat użytkowania.

Działanie: bardzo dobre. Zacznę od tego, że uwielbiam rozczesywanie włosów grzebieniem. Jest to dla mnie najlepszy sprzęt, który niweluje poplątanie kosmyków. Nie ma znaczenia czy włosy są suche, czy mokre - dobrej jakości grzebień poradzi sobie zarówno z jednymi jak i drugimi. Ważnym aspektem jest także solidność wykonania grzebienia. Wiadomo, że te plastikowe, mają krótką żywotność i bardzo szybko - przynajmniej u mnie - łamią się i gubią zęby swoje. Dlatego też bardzo ucieszyłam się na wieść o tym, że grzebień Jaguar jest solidnie i precyzyjnie zrobiony, dzięki czemu na pewno będzie mi służyć przez długi czas. Jakie są więc moje wrażenia z użytkowania gagatka? Bardzo pozytywne!
 Produkt jest poręczny i świetnie leży w mojej dłoni podczas czesania, a co co najważniejsze - robi to, co powinien: bezboleśnie i szybko rozczesuje każdy, nawet największy kołtun. Tu od razy zaznaczę, że ja podczas mycia, zawsze stosuję specjalne kosmetyki do włosów (np. odżywka, spray), aby zapobiec nadmiernej plątaninie czupryny. Tak czy inaczej, uważam, że grzebień Jaguar jest totalnie wart zakupu. Na pewno będziecie z niego zadowoleni! 
Ocena: 5/5

Miałyście?

Kathy Leonia

27 komentarzy:

  1. Tengo que comprarme un peine como este.
    Besos.

    OdpowiedzUsuń
  2. Good tools for hair are so necesary!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam tego grzebienia, ale dobrze wiedzieć, że jest dobry.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kiedyś taki grzebień ale u mnie sprawdzają się rzadsze grzebienie.

    OdpowiedzUsuń
  5. w sumie wygląda jak zwykły grzebień:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gracias por la recomendación, no suelo utilizar este tipo de peines. Besos

    OdpowiedzUsuń
  7. Nawet nie wiedziałam, że grzebień do włosów może mieć naturalny skład.

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi groźnie a tak ładnie wygląda. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem sceptycznie nastawiona do tego grzebienia. Przecież to kwestia ładunków elektrycznych, czyli czysta fizyka. Ale na stronę Frizomania - chętnie zajrzę ! Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Good to know. I just use my fingers.

    OdpowiedzUsuń
  11. A new comb would be good! Hugs, Valerie

    OdpowiedzUsuń
  12. W życiu nie dałabym rady rozczesać włosów takim grzebieniem :p

    OdpowiedzUsuń
  13. Gracias por la recomendación. Gracias por preocuparte de mi salud. Ya estoy mejor. Muy pronto publicaré de nuevo. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda na bardzo fajny 😊

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam. Póki co sprawdza się u mnie grzebień zrobiony z kawowych fusów. Włosy się nie elektryzują i nie plączą ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dobrze, że się sprawdził. Może też sobie taki sprawię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też preferuję grzebienie. A to rozczesywania mokrych włosów mam taki z szerokimi zębami :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Sama niedawno kupiłam sobie nowe "rozczesywacze" :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Sorry, nie tu wpisałam komentarz. mam ostatnio problem z komentowaniem. Musze po kilka razy wpisywac komentarze zanim sie opublikują, więc najczęsciej jednoczsnie pisze na dwóch, trzech blogach. No i nastapił ten moment - bluzka Czerwonej Filiżanki poszła do Ciebie, a ciekawy grzebień poszedł gdzieś w kosmos....

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja korzystam z grzebieni i szczotek.

    OdpowiedzUsuń
  21. Skoro bezboleśnie i szybko rozczesuje każdy, nawet największy kołtun, to ja koniecznie muszę mieć ten grzebień.

    OdpowiedzUsuń
  22. Coś czuje, że przepadnę na tej stronie i nie tylko zakupię grzebień :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja korzystam głównie z szczotki, a grzebienia gdy farbuję włosy...

    OdpowiedzUsuń
  24. Z jednej strony kusi, bo mimo stosowania odżywek zdarza mi się mieć problemy z rozczesywaniem, ale z drugiej jestem jednak #teamszczotka. :D

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru