Witajcie!
Dziś czas na blask i błysk na powiece.
Będę mówić o My Secret Loose Eyeshadow sypki cień do powiek.
Słowo od producenta: "Sypki cień o lekkiej konsystencji i dużej zawartości pigmentu.Trwały efekt utrzymuje się przez kilka godzin. Soczyste kolory w wielu wariantach kolorystycznych."
Produkt w okazałości:
Od producenta:
Szczegóły:
Cena i dostępność: specyfik ten można dostać w Naturze za ok. 7 zł za sztukę.
Zapach: bez zapachu jakiegoś specyficznego.
Konsystencja: cieniowa.
Opakowanie i pojemność: plastikowy pojemnik otwierany jak puzderko z czernią napisów od producentów. Pojemność: 3 g.
Wydajność: bardzo dobra. Specyfik spokojnie starczy na rok użytkowania.
Działanie: zacne. Zacznę do tego, że uwielbiam mocny pigment i soczysty blask w cieniach. To właśnie ów połysk decyduje o tym, czy dane mazidło będzie moim ulubieńcem czy też trafi do pudła z bublami. Cień do powiek z My Secret należy zdecydowanie do tych przyjemnych w stosowaniu specyfików. Ten świetlisty, chłodny odcień srebra, jaki kryje się w niepozornym puzderku, jest po prostu niesamowity. Najprostszy makijaż z delikatną smugą tego cienia na środku powieki, nabiera wielowymiarowości, tajemniczości i głębi. I to wszystko za sprawą jednej aplikacji produktu! Co do samej aplikacji cienia na powieki, tu trzeba uważać i dozować ilość pyłku bardzo ostrożnie, bo sypkie gagatki mają to do siebie, że lubią się wysypywać na całe biurko, albo na naszej ubrania. Dlatego też absolutnie koniecznie używajcie jakiejś lepkiej bazy (np. NYX) pod takie pyłkowe cienie, coby się ładnie trzymały i nie uciekały. Warto dodać, że dzięki bazie pod cienie, takowe wytrzymają spokojnie kilka godzin w stanie idealnym, bez osypywania się czy rolowania. Jako ciekawostkę wspomnę, że powyższego cudaka używam także jako rozświetlacza na kości policzkowe. W tej roli spisuje się równie zacnie i daje mi bardzo naturalny look świeżej i zdrowej skóry. Dodam, że produkt My Secret mnie nie podrażnił ani nie uczulił podczas stosowania. Uwielbiam, kocham i polecam i na pewno kupię inne kolory z tej serii cieni. Spróbujcie, a nie pożałujecie!
Ocena: 4/5
Miałyście?
Kathy i Leon
Beautiful colour! Valerie
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam sypkiego cienia. Wolę paletki
OdpowiedzUsuńMam inny odcień i bardzo go lubię. Ten też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDla mnie za bardzo świecący się.
OdpowiedzUsuńMuszę na niego zerknąć podczas wizyty w Naturze. :)
OdpowiedzUsuńJa akurat nie używam takich cieni do powiek.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pigmenty/sypkie cienie MySecret czy Kobo :) Świetnie trzymają się powieki i dają piękny efekt glow :)
OdpowiedzUsuńI love this kind of pigments!
OdpowiedzUsuńIs so nice dear!!!
OdpowiedzUsuńNie pasowałby ten kolor do mnie.
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek!
OdpowiedzUsuńKathy, now I know your secret!
OdpowiedzUsuńLubię błyski :)
OdpowiedzUsuńNie używam, ale ładnie wygląda. ;) Pozdrawiam kochana. :)))
OdpowiedzUsuńEfekt koloru pudru wygląda oszałamiająco.
OdpowiedzUsuńDobry produkt.
Pozdrowienia.
I love the color!!!
OdpowiedzUsuńNic tej marki jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńAle cudny błysk!
OdpowiedzUsuńPieknie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńCo prawda nie miałam cieni tej marki, ale słyszałam o nich dużo dobrego :)
OdpowiedzUsuńLovely eyeshadow! Thank you very much for your review )
OdpowiedzUsuńKocham blask, ale jakoś nie mogę się przekonać do sypkich cieni do powiek :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie kolorek piękny i bardzo świetlisty
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentuje się na dłoni ;)
OdpowiedzUsuńśliczne! może się skusze, jak kiedyś gdzieś to zobaczę.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy umiałabym pomalować sie takim cieniem
OdpowiedzUsuńMiałam taki miedziano złotawy kolor i był bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj używam je na mokry korektor :) kolorek ma ładny :)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje, lubię tego typu cienie :)
OdpowiedzUsuńBardzo efektowny! Robi wrażenie. Jakiś czas temu, kupiłam sobie sypki cień w kolorze angielskiego różu, ale jeszcze nie miałam odwagi go zastosować.
OdpowiedzUsuńTwój jest przepiękny!
Ładnie się prezentuje, aczkolwiek ja rzadko decyduję się na zakup sypkich cieni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
W takim razie też muszę prędzej czy później wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńI like this! I'll have to try it.
OdpowiedzUsuńThanks for the recommendation, I send you a kiss
OdpowiedzUsuńNice pigments dear! :)
OdpowiedzUsuń