Dziś czas na demakijaż.
Będę mówić o Lirene Dermoprogram Physio-micelarny żel do oczyszczania twarzy z błękitną algą.
Słowo od producenta: "Micelarna formuła żelu, nie zawierająca mydła, umożliwia dogłębne oczyszczenie skóry. Błękitna alga, to unikalny składnik aktywny, pochodzący z Ameryki Północnej i chrakteryzujący się wysoką zawartością witamin z grupy B i aminokwasów. Głęboko nawilża skórę. Wosk z mango odżywia i zmiękcza naskórek, przywracając komfort skórze. D-Pantenol łagodzi podrażnienia i wygładza.
Potwierdzone rezultaty* stosowania żelu:
- 82% precyzyjnie oczyszcza,
- 75% wygładza,
- 100% odświeża.
Testowano dermatologicznie.
*Test IN VIVO przeprowadzony pod nadzorem dermatologów - ocena w grupie kobiet z cerą normalną i wrażliwą po 1 tygodniu stosowania."
Produkt w okazałości:
Od producenta:
Skład:
Otworek:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt znalazłam na Notino.pl za ok. 20 zł.
Zapach: ładny, elegancki, gustowny.
Konsystencja: żelowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe z pompką w tonacji błękitnej, z granatowymi napisami od producenta. Pojemność: 200 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Takie opakowanie starczy na kilka miesięcy demakijażu.
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że to mój pierwszy micel myjący od Lirene, ale już wiem, że nie ostatni. Co by tu dużo mówić, zakochałam się w działaniu tegoż gagatka! Przede wszystkim lubię go za to, że szybko i sprawnie oczyszcza twarz z makijażu. Skóra dzięki takiemu traktowaniu jest promienna i szczęśliwa. Makijaż usunięty, cera czysta aż błyszczy - czyż to nie jest pełnia harmonii urodowej? I to wszystko bez podrażnienia ani uczulenia! Do tego piękny, gustowny zapach produktu, który ewidentnie umila demakijażowe chwile. Warto dodać, że produkt nadaje się do usuwania makijażu "normalnego" jak i wodoodpornego. Każde bowiem mazidło, jakie jest naniesione na twarz, po zetknięciu się z powyższym micelem, znika w kilka sekund. Była tapeta - nie ma tapety! Jako ciekawostkę wspomnę, że powyższe mazidło można stosować dwojako; zarówno jako gagatka do mycia buzi, ale także jako specyfik bez zmywania, czyli po prostu: żel nakładamy na wacik kosmetyczny i rozprowadzamy po buzi. Osobiście wolę metodę myjącą, gdyż mam wtedy wrażenie, że jest to efektywniejsza opcja oczyszczania cery. Tak czy inaczej muszę rzec, że znalazłam swego demakijażowego ulubieńca i na pewno wrócę do niego jeszcze nie raz. Polecam go Wam gorąco, bo mimo wysokiej ceny regularnej, micel jest wydajny, łatwo dostępny.
Ocena: 5/5
Miałyście?
Kathy i Leon
Skoro tak dobrze go oceniasz, to myślę, że kiedyś przy okazji go kupię. 😊
OdpowiedzUsuńLirene is a brand that I can find here, so i will look for it.
OdpowiedzUsuńZnam markę ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale przetestuję bo potrzebuję dobrego płynu/żelu.
OdpowiedzUsuńa nie miałam go ;)
OdpowiedzUsuńJa mam aktualnie z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńWygląda znajomo, chyba kiedyś go miałam.
OdpowiedzUsuńWłasnie kończy mi się żel do twarzy, już wiem z czym wyjdę z drogerii niedługo :)
OdpowiedzUsuńA great facial cleaner :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ☺
OdpowiedzUsuńNice product dear
OdpowiedzUsuńMiałam dawno temu,mojej ulubionej nie przebija nawet w 5 %.
OdpowiedzUsuńJa używam tego płynu micelarnego Garnier z Biedronki. Jest duży i wydajny :-D
OdpowiedzUsuńUżywam takie kosmetyki. Przetestowany na 5 , a więc warto o nim pomyśleć. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWidzę wysoką rekomendację, będę miała go na uwadze :)
OdpowiedzUsuńWydajność i dostępność bardzo mocno mnie przekonują.
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś, ale już nie pamiętam jak się sprawdził :D
OdpowiedzUsuńOcena 5/5, więc warto kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie miałam takiego żelu, ale będę chciała go sobie kiedyś kupić, skoro tak polecasz. :)
OdpowiedzUsuńOh very interesting product!
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba ten zapach. :)
OdpowiedzUsuńTego nie miałam
OdpowiedzUsuńMiałam inny żel myjący od Lirene i mnie podraznił 😥
Pozdrawiam
Lili
Testowałam i jak najbardziej się sprawdził :) Bardzo lubię markę Lirene, jak dotąd jeszcze się nie zawiodłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Thanks for the recommendation. You see a great product. I send a kiss
OdpowiedzUsuńKosmetyki z Lirene mi się nie sprawdzają :(
OdpowiedzUsuńAle fajnie że u Ciebie jednak tak :)
Buziaki :*
dwufazowy żel do demakijażu miałam z tej serii :)
OdpowiedzUsuńWygląda nieźle :)
OdpowiedzUsuńByć moze przetestuje
OdpowiedzUsuń