Witajcie!
Dziś przybywam do Was z pewną zagwostką, jaka od dłuższego czasu mnie nęka.
Mianowicie, co by tu uczynić dalej z moimi włosami?
Do tej pory dążyłam do tego, by były nawilżone, zadbane, zagęszczone, a przy okazji, jak najdłuższe.
Długość prawie do pasa zatem osiągnęłam:
I co dalej?
Nie ukrywam, że przez obecnie panujące upały, od kilku miesięcy nieśmiało chodzi mi po głowie ścięcie włosów.
Może by tak je ciachnąć do ramion i mieć z nimi święty spokój?
Przecież i tak odrosną.
Z drugiej strony boję się, że jak tylko je ciachnę, zacznę płakać nad straconą długością i wpadnę w depresję włosową...
A Wy co byście uczyniły, gdybyście miały takie kudełki jak ja?
Czekam na Wasze sugestie!
Kathy Leonia
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
środa, 21 sierpnia 2019
40 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie mam pomysłu. Ale wiem, że masz piękne włosy.
OdpowiedzUsuńJa mam nieco krótsze niż Ty i niemal codziennie się zastanawiam nad tym czy je ściąć. Krótkie wygodniejsze, ale na długie tak długo się czeka ;)
OdpowiedzUsuńurosły i zagęściły się, kilka lat temu wyglądały zupełnie inaczej, super
OdpowiedzUsuńMasz śliczne włosy:)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś miałam straszną ochotę ściąć i ścinałam, ale teraz już chcę żeby rosły :)
OdpowiedzUsuńWłosy nie ręka odrosną.. sama mam do pasa i .. nie zetne. Lato to była mordęga, ale już prawie jesień.. już słońce nie będzie aż tak przypiekać. :D
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo chciałam mieć włosy do pasa, ale jak zaczynały mi sięgać za łopatki strasznie zaczynały mnie męczyć i kończyło się tym, że je ścinałam. Wiadomo włosy odrosną, więc to nie będzie koniec świata jak je zetniesz, ale jak nie jesteś też do końca pewna to przemyśl to jeszcze na spokojnie. A nóż Ci się odwidzi i będziesz dalej chciała cieszyć się długimi włosami.
OdpowiedzUsuńwłosy masz śliczne ;) ja wierna od lat bobowi:)
OdpowiedzUsuńMiałam ostatnio ten sam dylemat! Miałam mniej więcej Twoją długość, która zaczynała powoli doprowadzać mnie do szału, a niepodcinane końcówki wyglądały tak sobie. Poszłam do fryzjera i ciachnęłam je do ramion. Właściwie tak 2-3 cm za ramiona. Włosy wciąż są długie, ale już nie przeszkadzają, fryzura wygląda fajnie i jestem szalenie zadowolona, że się zdecydowałam. Może u Ciebie tez by się sprawdziła metoda "ściąć, ale nie za bardzo"?
OdpowiedzUsuńJa mam zdecydowanie dłuższe włosy :P
OdpowiedzUsuńMam podobnej długości włosy, ale o wiele wiele rzadsze i idę we wtorek je trochę podciąć aby mogły się zregenerować :/ Ja mam ten problem, że mam rozjaśniane włosy i końcówki mi się puszą i są do ścięcia :/
OdpowiedzUsuńWolę krótsze włosy, ale obecnie zapuszczam na ważną uroczystość ;)
OdpowiedzUsuńSama ostatnio mam ochote coś zmienić, taka metamorfoze :)
OdpowiedzUsuńMyślałam nad ścięciem do ramion, położeniem keratyny i odświeżeniem koloru na chlodny blond. Tylko że mąż mi nie pozwala :D :D :D
Ja bym coś zmieniła na Twoim miejscu, to tylko włosy.
Buziaki!!
Piękna długość, nie obcinaj ;)
OdpowiedzUsuńNie obcinaj, zrób fryzurkę tylko na długich ;)
OdpowiedzUsuńNie doradzę, bo sama planuję grzywkę od 2 lat i się boję, a to tylko grzywka, a nie ścinanie z długości :D Dobrze, że chociaż mam odwagę końcówki podcinać :D
OdpowiedzUsuńWłosy masz bardzo ładne :)
Odkąd obcięłam takie długie włosy czuje, że dobrze zrobiłam i jestem zadowolona z obecnej fryzury. Martwi mnie jedynie, że zbyt szybko rosną i muszę częściej chodzić do fryzjera.
OdpowiedzUsuńWięc jeśli czujesz się dobrze w krótszych włosach to ciachaj ;)
To jest dylemat... na ścięcie zawsze jest czas, gorzej z odrastaniem... :)
OdpowiedzUsuńO nie, to musi być tylko i wyłącznie Twoja decyzja. Włosy masz przepiękne i tyle Ci napiszę, bo naprawdę takie są. :) Pięknego dnia kochana. <3
OdpowiedzUsuńJa ścięłam raz i teraz już ścinam zawsze :) nie problem mieć długie włosy, problem jest by zawsze wyglądały na zadbane :)
OdpowiedzUsuńI have cut my hair this summer and I'm very happy.
OdpowiedzUsuńJa raz ścięłam i już więcej tego nie zrobię :D
OdpowiedzUsuńOdwieczny kobiecy problem :) Zostaw - niedługo koniec upałów i będzie jesień to zawsze można szalik z włosów zrobić jak się zapomni szalika - ja tak robie non stop :D
OdpowiedzUsuńBroń Boże, nie scinaj. Pięknie się prezentują.
OdpowiedzUsuńJa podcielabym tylko końcówki.
OdpowiedzUsuńCześć! Widzę, że masz jasną karnację i w profilu Bloggera pisze, że posiadasz zielone oczy. Więc mam pomysł na świeży kolor w odcieniach miedzi lub jasnego kasztanu. Taki zestaw wygląda bardzo naturalnie. I jeszcze zakręciłabym loki, żeby dodać im jeszcze więcej objętości ;-) Ale pamiętaj, że to tylko moja wizja a to Ty przede wszystkim musisz czuć się dobrze. Ja włosy długości do pasa miałam ostatni raz w podstawówce. A potem wiecznie kombinowałam zarówno z fryzurą jak i kolorem na głowie. Obecnie już rok czasu mam jasny blond pasemka na moich naturalnych ciemnych blond włosach i raczej już przy tej wersji zostanę. Choć niektórzy mówili, że przy mojej jasnej karnacji będzie mi źle w jasnych włosach. A ja czuję się tak najlepiej. Także każdy ma inny gust lub inny pomysł ale przede wszystkim najważniejsze jest nasze własne samopoczucie. A może to chwilowa ochota na zmianę? Kobieta zmienną jest i może jak się z tym prześpisz to jutro Ci przejdzie? ;-)
OdpowiedzUsuńNie ścinaj bo są piękne :)
OdpowiedzUsuńHmmm... trudno doradzać, bo każdy lubi coś innego. Ja najlepiej czuję się w dosyć krótkiej fryzurze ( ale nie całkiem krótkiej) najbardziej uwielbiam różne odmiany boba ;)) A są osoby, które dopuszczają tylko długie włosy. Ty masz piękne, gęste i zadbane i w każdej fryzurze będziesz wyglądać ślicznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Teraz nie obcinaj.Upałów zostało jeszcze półtora tygodnia tylko i ten powód przestanie miec jakiekolwiek znaczenie. Długo pracowałaś na tę długość, naciesz się nią. Zetniesz jak się będzie zbliżało nastepne lato. :)
OdpowiedzUsuńZ włosami to chyba zawsze jest tak, że jak się je obetnie, to się tęskni za długimi, a gdy są długie, to się chce je skrócić ;).
OdpowiedzUsuńJa ścięłam i nie żałuję. Mimo że mam dosyć gęste włosy to odnosiłam wrażenie, że im dłuższe tym bardziej smętne były ;-)
OdpowiedzUsuńso nice hair dear
OdpowiedzUsuńTak. Wiem, bo mój blog jest prywatny. Znalazłam Twój adres e-mail przy profilu Bloggera i właśnie wpisałam go na listę czytelników. A więc zaraz Ci przyjdzie zaproszenie na mój blog ;-)
OdpowiedzUsuńJa bym je troche skrocila na Twoim miejscu zeby moze troche bardziej odzyly albo np przefarbowala na jakis inny kolor. Z drugiej strony zdaje sobie sparwe ze majac ta dlugi wlosy trudno bedzie Ci je sciac, ale pzreciez odrosna :)
OdpowiedzUsuńJa bym ich jeszcze nie ścinała :P
OdpowiedzUsuńZ jednej strony, upał faktycznie doskwiera teraz niemal cały czas. Z drugiej, masz naprawdę bardzo ładne i zdrowo wyglądające włosy, a tropikalne temperatury niedługo przecież powinny odpuścić (wtedy pielęgnacja będzie trochę łatwiejsza). Nie wiem więc, co doradzić.:(
OdpowiedzUsuńW ubiegłym roku, po wakacjach zdecydowałam się na prostowanie keratynowe i byłam bardzo zadowolona, bo włosy zyskały gładkość, blask i co najważniejsze przez 4 miesiące nie musiałam używać prostownicy. Polecam więc ten zabieg, bo w tym roku po wakacjach ponownie z niego skorzystam. Nie sugeruję, że Twoje włosy są w złej kondycji, tylko moje niestety się puszą, pomimo że używam kosmetyków bez SLS-ów, PEG-ów, olejów mineralnych i innych ohydnych chemikaliów. Być może po takim zabiegu nie rozważałabyś już ścięcia swych pięknych włosów...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wieczorową porą. Anita :-)
You have nice hair, whatever you do will fit you well. I send a kiss
OdpowiedzUsuńJa bym nie obcinała a pobawiła się ich odcieniem :) może lekka zmiana koloru?
OdpowiedzUsuńSkoro rozmyślasz nad metamorfozą, to myślę, że to znak by coś zadziałać :D
OdpowiedzUsuńJa obecnie zapuszczam włosy i odpowiednio je pielęgnuje. Posiadanie długich włosów a ich odpowiednia kondycja to dla mnie ważne kwestie.
Twoje prezentują się bardzo ładnie, widać, że odpowiednio o nie dbasz.
Pozdrawiam serdecznie :)