Dziś się zatracimy w zapachu.
Będę mówić o Agent Provocateur Fatale Intense woda perfumowana.
Słowo od producenta: " Opis perfum Agent Provocateur Fatale Intense. Woda perfumowana Agent Provocateur Fatale Intense to czysto kobiecy zapach, dzięki któremu zostaniesz zauważona w każdym towarzystwie.
- korzenny zapach
- kwiatowy zapach
- dla zmysłowej kobiety
- przede wszystkim na chłodne dni
Skład:
- Głowa
- chili, jeżyny, lukrecja
- Serce
- lotos, magnolia champaca, róża
- Podstawa
- bursztyn, skóra, wanilia
- Grupy zapachów
- kwiatowe, orientalne."
Produkt w okazałości:
Otworek:
Szczegóły:
Cena i dostępność: specyfik natomiast można go znaleźć na stronie Notino.pl, gdzie kosztuje ok. 76 zł.
Zapach: głęboki, piżmowy, ciepły.
Konsystencja: płynna.
Opakowanie i pojemność: pojemnik szklany, bardzo elegancki w tonacji czerwieni, z czarnymi napisami producenta i fikuśnym korkiem, na kształt kryształu. Pojemność: 100 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Produktu wystarczy na jakiś rok regularnego psikania.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że to moja pierwsza styczność z marką Agent Provocateur, ale już wiem, że nie ostatnia. Perfumy Agenta to niewątpliwe najseksowniejszy zapach, jaki miałam do tej pory. Połączenie słodkiej magnolii, kuszącej róży i dostojnego bursztynu jest tak uderzające do głowy i tak wywracające zmysły na drugą stronę, że to aż niemożliwe do zniesienia. Zapach Fatale Intense kipi jeżynowym sexapilem i ostrością chili już od pierwszej kropli naniesionej na skórę. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tak pobudzającym otoczenie koktajlem składników. Kompozycja kwiatowo-orientalna bardzo mocno działa na płeć przeciwną - nie mogę się opędzić od komplementów i chęci niesienia pomocy. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim kobietom woń Agenta przypadnie do gustu; zdecydowanie jest to zapach dla dojrzałej, świadomej swojej sexualności pani, niźli dla beztroskiej nastolatki. Wspomnę, że Fatale Intense są niezwykle trwałe i wydajne; dosłownie jedno psiknięcie sprawia, że otulamy się wonią na cały dzień i całą noc, a ten, kto dostąpi zaszczytu przebywania z nami, będzie nas adorował 24 godziny na dobę. Polecam szczerze i gorąco.
Ocena: 5/5
Miałyście?
Kathy i Leon
Ciekawy zapach, nie miałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńooo to moja grupa zapachowa, ładny flakon i lubię seksowne zapachy
OdpowiedzUsuńNice fragance and the bottle is beautiful
OdpowiedzUsuńZapach wydaje się naprawdę ciekawy. 😊
OdpowiedzUsuńKocham perfumy! Tego zapachu nigdy nie miałam, ale jak nadarzy się okazja, to chętnie go przetestuję.
OdpowiedzUsuńNie przekonuje mnie taki zapach no name.
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz to chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńnie znam tego zapachu;)
OdpowiedzUsuńbardzo zachęcajaca recenzja, za mną chodzi zakup nowych perfum już od jakiegoś czasu, na jaką porę roku odpowiedni?
OdpowiedzUsuńDla mnie nowość , dobrze wiedzieć. Nie oceniam zapachu dopóki nie powącham. Pozdrawiam serdecznie 🔆🔆🔆
OdpowiedzUsuńButeleczka jest urocza. Szkoda tylko, że na blogu nie można poczuć zapachu :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem ile masz flakonów perfum :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny flakonik :)
OdpowiedzUsuńsuper recenzja, ladny perfum.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jestem ciekawa tego zapachu, markę te znam przede wszystkim od strony bielizny, w której sie specjalizuja :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo ciekawie :) Nie miałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńTej akurar nie miałam ☺
OdpowiedzUsuńMMM muszę obwąchać zatem :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu.
OdpowiedzUsuńThis fragrance sounds amazing!
OdpowiedzUsuńSounds amazing!
OdpowiedzUsuńBUTELECZKA ŚLICZNA! CHĘTNIE SIĘ SKUSZĘ NA TEN ZAPACH
OdpowiedzUsuńJa perfum nie używam :) buteleczka ładna:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, czy taka kombinacja zapachowa będzie mi odpowiadać. Niemniej zapowiada się intrygująco, no i najlepiej zawsze jeszcze przekonać się samodzielnie. Bardzo kuszą mnie ponadto te właściwości w stylu afrodyzjaków. :) Buteleczka też zresztą atrakcyjna.
OdpowiedzUsuńRaczej nie moje nuty zapachowe ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to nie moje klimaty, bo być może do takich zapachów nie dorosłam. Ja uwielbiam wszystko co pachnie owocowo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Flakon ma ładny, ale sam zapach raczej nie byłby dla mnie. Wolę coś subtelnego niż seksownego i dla dojrzałych kobiet.
OdpowiedzUsuńBursztyn? To bursztyn pachnie? ;)
OdpowiedzUsuńMam wątpliwości, czy to jest zapach dla mnie :P
OdpowiedzUsuńOO..jaki przyjemny dla oka flakon..no i zapach wydaje się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, ale lubię poznawać nowe propozycje :)
OdpowiedzUsuńNo wydaje się ciekawy ten zapach i fajna buteleczka, a cena też przyjemna :)
OdpowiedzUsuńAleż ciekawe nuty zapachowe! a jaki flakonik elegancki ;)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńThanks for the recommendation. It is a great perfume. I send a kiss
Nie znałam tego zapachu
OdpowiedzUsuńwonderful review dear, thanks for sharing, xo
OdpowiedzUsuń