GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

piątek, 30 stycznia 2015

612. Recenzja: False Lash Wings tusz do rzęs z asymetryczną szczteczką

Witajcie!

Dziś zabawimy się tuszem.
A konkretnie pewnym czarnym, tajemniczym specyfikiem, który od pewnego czasu jest hitem Internetów.

Będę mówić o maskarze False Lash Wings z asymetryczną szczoteczką z firmy Loreal.

Słowo od producenta: "Asymetryczna szczoteczka dla szeroko rozpostartych rzęs. Po raz pierwszy L`Oréal Paris stworzył asymetryczną szczoteczkę, która posiada:
- ergonomiczny kształt jak linia rzęs, aby chwycić każdą rzęsę, od kącika do kącika,
- elastyczne łuki unoszące się na zewnątrz aby rozciągnąć rzęsy przy zewnętrznym kąciku.
Szczoteczka natychmiast rozciąga i wydłuża każdą rzęsę w kierunku zewnętrznego kącika oka.
Formuła zawiera unikalne włókna o długości 1,2 milimetra, które delikatnie otulają i „rozwijają” rzęsy dla uzyskania jedwabistej i spektakularnej objętości".


Mazidło w krasie:



Szczota:


Oko gołe:



Oko po dwóch warstwach tuszu:



Szczegóły:

 Cena i dostępność: mazidło złapałam na promocji w Rossmanie i dałam zań ok. 30 zł. Normalna cena: 50 zł.
  Zapach: tuszowy czyli standardowy.
  Konsystencja:  maź smolista na rzęsiska.
 Opakowanie i pojemność: srebrne, połyskujące elegancją opakowanie, Pojemność: 7 ml.
  Wydajność: bardzo dobra. Specyfik użytkowałam przez ponad pół roku makijaży codziennych.
  Działanie: przyjemne. Tusz z Loreala rzeczywiście robi z naszych rzęs skrzydła motyle. Przede wszystkim pięknie wydłuża i rozdziela włoski, nie sklejając ich. Śmieszna szczota idealnie nadaje się do stopniowania efektu - im więcej produktu nabierzemy, tym dłuższe i grubsze będą rzęsy nasze. Ja poprzestaję na dwóch warstwach, ale spokojnie można uzyskać wymiar trój- lub nawet czwór- warstwowy. Dzięki każdej kolejnej porcji mazidła oczy nabierają głębi spojrzenia, są wyraziste i takie kuszące. Warto dodać, że tusz pozostaje na swoim miejscu i nie osypuje się. Nie straszne mu upały czy tęgie mrozy - wytrzyma wszystko. Produkt z Loreala to naprawdę szlachetny wytwór do malowania rzęs - jego wydajność, dostępność, działanie i elegancki wygląd z pewnością zachwycą każdą damę. Jedynym mankamentem jest wysoka cena regularna; polecam zatem czyhać na promocje!
Ocena: 4/5

Miałyście?

Kathy i Leon

41 komentarzy:

  1. no w końcu jakiś kosmetyk który mam :) ja go bardzo lubie i jest mi bliski ideału..........

    OdpowiedzUsuń
  2. ja ją lubię ale tylko do rzęs grubych i gęstych

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja nie używam tuszy.. nie lubię ... wszystkie to albo to przeszkadza w patrzeniu przez okulary albo się osypuje albo w ogóle nie jest zdatne rozdzielić i ładnie pomalować moich rzęs. Aż zazdroszczę, że na Twoje rzęsiska tak ładnie działa!

    OdpowiedzUsuń
  4. muszę się skusić, bo zaciekawiła mnie ta szczoteczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cena mnie odstrasza, ale będę polować na promocję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Efekt uzyskałaś taki jak lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na rzęsach dość słaby efekt jak na taki tusz :/ A kusił mnie kurcze ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam i bardzo przypadł mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja jakoś kurcze nie mogę trafić na tusz, który by mi się spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  10. Niezły efekt, może sobie kupię...bo mój mi się kończy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę koniecznie wypróbować, skoro tak pięknie wydłuża.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam, ale wydaje się być fajny ten tusz, może kiedy kupię jak znajdę ją na promocji :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cena trochę mnie hamuje, ale nie mówię nie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale masz te rzęsiska dłuuugie :)
    nie mam siły pisać, choroba nie odpuszcza :/

    OdpowiedzUsuń
  15. Według mnie to najlepszy tusz. Niedawno mi się skończył i obecnie używam tańszego ale jak tylko będzie jakas promocja do wracam do niego.

    OdpowiedzUsuń
  16. Podoba mi się efekt na Twoich rzęsach :)

    OdpowiedzUsuń
  17. fajnie wygląda ale cena odstrasza :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam inny tusz tej firmy i mnie zawiódł. To znaczy może inaczej: zły nie jest, ale za tą cenę to szału nie ma. Podobny, a nawet lepszy efekt uzyskałam tuszem za 11 zł. Powiem Ci, że masz ładne rzęsy, wręcz piękne! Ale czy tusz tak mocno potęguje ten efekt? Myślę, że podobny efekt uzyskałabyś tańszym tuszem. :)
    Z droższych tuszy polecam Bourjois, Volume Glamour w wersji białej! Pięknie działa! Na moje superkrótkie rzęsy daje piękny efekt! :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Też go bardzo polubiłam, choć moje pierwsze z nim spotkanie nie wypadło korzystnie. Dla tuszu rzecz jasna. Później się przekonałam i używałam tak długo, jak tylko mogłam (zaczął się osypywać). Jeśli kiedyś trafię na niego w promocji, a moje zapasy magicznie się skurczą, to pewnie jeszcze się na niego skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedyś bardzo chciałam mieć tą maskarę. Myślę że w końcu ją kupię:))

    OdpowiedzUsuń
  21. wygląda ładnie na rzęsach :)

    OdpowiedzUsuń
  22. niestety nigdy go nie mialam :(

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miałam go. No i jest trochę drogi jak dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Good post dear! I love your blog <3
    I am following now and you can also follow me please :)))
    Kisses...
    http://tasarimkaravani.blogspot.com.tr/

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie miałam, ale jestem wybredna i jak dla mnie to chyba za mało pogrubia :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nigdy nie miałam tego tuszu. Jego standardowa cena mnie przeraża, a jak jest w promocji - to mam już mam w zapasie jakieś tusze ;P

    OdpowiedzUsuń
  27. Takiej szczoteczki nie lubię, wybieram zawsze takie gęste. Zdecydowanie lepiej sprawdzają się na moich rzęsach:-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Takiej szczoteczki nie lubię, wybieram zawsze takie gęste. Zdecydowanie lepiej sprawdzają się na moich rzęsach:-)

    OdpowiedzUsuń
  29. u mnie niestety się nie sprawdził ;/

    OdpowiedzUsuń
  30. Ładnie mazia :) Kiedyś kusiło mnie, żeby go kupić, ale jakoś tak wyszło, że nie wyszło, a później nie mogłam na niego trafić.

    OdpowiedzUsuń
  31. Jestem wierna tuszom MaxFactora od lat. Miałam kiedyś tusz z Loreal i dostałam ataku paniki, bo nie mogłam go zmyć. Na szczęście mi się to udało, ale nie pamiętam już czego użyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ładnie wydłuża. Ale ja już od lat jestem wierna MaxFactorom i kurcze jakoś eksperymentuje tylko w obrębie ich marki ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. U mnie w kolko w obiegu, zamiennie z Lash Architect :) Oba tusze wielbie na maksa ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Zapomnialam dodac, alez Ci firany wystrzelily ;D

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru