Dziś się zaróżowimy.
Będę mówić o Avon True Blush Pearls róż w perełkach.
Słowo od producenta: "Avon True Blush Pearls róż w perełkach.
Róż w perełkach Avon True to połączenie delikatnych różowych i brązowych perełek do błyskawicznego efektu promiennej cery z naturalnym wykończeniem. Rozświetla i podkreśla rysy twarzy, zapewniając świeży i promienny wygląd skóry. Idealny do każdego typu urody. Wystarczy jeden ruch pędzla, aby skóra mieniła się naturalnym blaskiem. Zmiksowane różowe i brązowe, delikatnie pudrowe kuleczki rozpromienią cerę i zapewnią jej efekt naturalnego wykończenia. To świetny sposób na podkreślenie rysów i nadanie skórze świeżego wyglądu bez widocznego makijażu.
Sposób użycia:
Nałóż na pędzelek niewielką ilość kosmetyku i omieć nim kości policzkowe. Dla najlepszego efektu zastosuj pędzel przeznaczony do konturowania.
- Stan produktu: fabrycznie nowy w kartoniku
- Data ważności: 24 miesiące od otwarcia
- Kraj produkcji: Włochy."
Produkt w okazałości:
W środku:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt znalazłam na Allegro za ok. 25 zł.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: typowa dla kuleczek rozświetlających.
Opakowanie i pojemność: opakowanie w kształcie puzderka w tonacji różowej, z białymi napisami od producenta. Pojemność: 22 g.
Wydajność: bardzo dobre. Takie opakowanie starczy nam na ponad dwa lata malowania się.
Działanie: bardzo dobre. Zacznę od tego, że dawno już nie bawiłam się z perełkami Avonu. Jest to produkt iście kultowy tej marki - chyba każda z nas kiedyś miała kuleczki brązujące czy rozświetlające. O różu w perełkach nie słyszałam z kolei za wiele; byłam wręcz zdziwiona, że coś takiego istnieje. A że lubię nowości testować, to czemu bym miała tego nie ucapić? Tak pomyślałam i zakupy poczyniłam. I w sumie, nie żałuję. Perełki różane są naprawdę zacne w działaniu i pozwalają na stworzenie wielowymiarowego blasku i błysku, bowiem każda taka maluśka kuleczka mieni się nieco inaczej. Jedne kuleczki są różowe, inne delikatnie brązowe. Dzięki temu na buzi powstaje nam wielowymiarowość i głębia koloru, a każdy makijaż wygląda odmiennie. Powyższe perełki oprócz swej nie oczywistości kolorystycznej, są także bardzo wydajne i uniwersalne; spokojnie można je używać jako cienie do powiek, rozświetlacz czy bronzer. Dodam, że produkt ten także bardzo trwały, bo wytrzyma ok. 7 godzin na kościach policzkowych bez skazy. Warto wspomnieć, że specyfik mnie nie podrażnił, nie uczulił. Polecam Wam powyższe cudaki, bo są naprawdę przyjemne w użytkowaniu i działaniu.
Ocena: 5/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Very interesting, Kathy! I've not known about the PEARLS before! Are they real pearls?
OdpowiedzUsuńNo dear, those are not real pearls:) They are cosmetics pearls, which you can use in your make up
UsuńÇok eskiden bende de vardı. Sevmiştim.
OdpowiedzUsuńThese look beautiful. Have a safe day, Valerie
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich.
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dawno temu używałam tego kosmetyku i nie sprawdził się niestety. Nie odpowiada mi ta forma.
OdpowiedzUsuńTakiego jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńWyglądają całkiem ładnie :)
OdpowiedzUsuńsiostra ma i sobie chwali;0
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to przeciętny produkt. Nieźle się trzeba namachać pędzlem, by cokolwiek z tych kulek wydobyć. Ja miałam kulki brązujące oraz matujące i za każdym razem udało mi się cokolwiek z tych rzeczy wydobyć, bo brałam kilka kulek i je rozgniatałam ;) Poza tym, że kuleczki fajnie wyglądają to ja nie widzę więcej ich zalet ;)
OdpowiedzUsuńNice product dear, thanks for the review
OdpowiedzUsuńI have used similar pearls from this brand and I liked them a lot.
OdpowiedzUsuńPo takiej zachęcającej recenzji nie sposób nie wypróbować.
OdpowiedzUsuńGreat product and nice review
OdpowiedzUsuńSuper recenzja lubię je czytać. Jednak nie lubię Avonu bo wszystkie ich marki testują na zwierzętach.
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Avon , a róż jest godny uwagi. Pozdrawiam cieplutko 🌺🌺🌺🌷🌷🌷💓
OdpowiedzUsuńDawno nie używałam kosmetyków tej firmy ☺
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś puder oraz rozświetlacz w takich kuleczkach i jedno, co trzeba im oddać, to wydajność. Starczały na baaaaaardzo długo, przy moim codziennym malowaniu. Widzę, że niewiele się w tej kwestii zmieniło, bo również zachwalasz to, że jest to produkt wydajny.
OdpowiedzUsuńWogule nie używam kulek
OdpowiedzUsuńPatrząc na zdjęcie myślałam że kulki brązujące...
Pozdrawiam
Lili
Piękny efekt, nie używałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńPerełki Avon są już kultowe :)
OdpowiedzUsuńMiałam takie kulki, ale innej marki :)
OdpowiedzUsuń❤️
OdpowiedzUsuńavon is well known brand...good product
OdpowiedzUsuń:) jakoś jeszcze mnie nie ciągnie ale może niedługo.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tych słynnych kuleczek od Avonu, acz o nich słyszałam. Może jednak to nadrobię w przypadku tego perełkowego różu, skoro jesteś zadowolona z owego produktu. :)
OdpowiedzUsuńPerelki z avonu (bronzer) pamietam kiedys bardzo lubialam :) roz ma piekny odcien
OdpowiedzUsuńI love avon's products!
OdpowiedzUsuńCudnie te kuleczki wyglądają. :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że produkt naprawdę fajnie się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wygląda całkiem fajnie, ale nie na tyle, aby przekonać mnie do siebie :)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie miałam ich, rzadko kiedy sięgam po róż. ;)
OdpowiedzUsuńPamietam, że moja mama kiedyś takie kulki z avonu miała i lubiłam się nimi bawic :p
OdpowiedzUsuńMiałam epizod, kiedy używałam różu, ale mi przeszło :D
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńThey are very good thanks for the recommendation. I send a kiss
Great review post dear! :)
OdpowiedzUsuńfajne perełki, zawsze chciałbym mieć takie kuleczki
OdpowiedzUsuńO rany, takie perełki, to był jeden z moich pierwszych zakupów z avonu w życiu;) Oczywiście, wtedy jeszcze była inna szata graficzna produktu. Faktycznie są bardzo wydajne i...kultowe:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Mam zapas minerałków, więc raczej się nie skuszę. :)
OdpowiedzUsuńHola!! Tomo buena nota de tu experiencia. ¡Fantástica reseña y gracias por tu recomendación! Besos!!
OdpowiedzUsuńooo! uwielbiam takie kuleczki ;) fajny efekt można nimi osiągnąć <3 z avonu nie miałam ale uwielbiam te z Dermaoclu ;)
OdpowiedzUsuńMiałam te kuleczki, ale to było bardzo dawno temu. Zapomniałam jakie są fajne. Koniecznie muszę je znowu zamówić:)!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)!!!
Nice post
OdpowiedzUsuńxoxo ♥
These pearls look great!
OdpowiedzUsuńŁAdnie błyszczą
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam pudru w formie kulek ;)
OdpowiedzUsuńPerełki z Avonu mam w kilku wersjach - matujące, rozświetlające, brązujące, korygujące - wszystkie sprawdzają się wspaniale.
OdpowiedzUsuńIt looks so nice, I'd like to try it!
OdpowiedzUsuńKultowy produkt ;) Lata temu miałam i byłam z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńEverything looking very nice! Thanks for sharing! 🌈🌈🌈
OdpowiedzUsuń