Witajcie!
Czy u Was też jest tak gorąco?
Czy wizja wyjścia na ulicę w piekącym słońcu również Was przeraża?
Czy jeśli macie do wyboru pójście na zakupy a zostanie w chłodnym mieszkaniu i zamówienie czegoś to co robicie?
Nie wiem jak Wy, ale ja tragicznie znoszę upały...
Po prostu nie jestem nawykła do tej iście afrykańskiej aury, jaka przez ostatnie tygodnie straszny nas na dworze.
Od razu bowiem, gdy tylko poczuję ów gorąc tryskający z nieba, robi mi się duszno, słabo i tęsknię za wiosną i jesienią.
Serio.
Jakie macie sposoby na ochłodzenie się, może ktoś doradzi?
Bo picie hektolitrów wody z kostkami lodu i miętą, już przestało na mnie działać...
Kathy Leonia
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
niedziela, 30 czerwca 2019
34 komentarze:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja nie lubię wiecznie narzekać, chciałam słońce w maju i teraz nie marudzę:) Staram się korzystać, a jak dobrze się ubiorę, w odpowiednie materiały to nie jest aż tak gorąco.Chociaż prawda, w Polsce gorzej odczuwa się upały niż w Hiszpanii z tą samą temperaturą, dlatego już nie mogę się doczekać mojego wyjazdu do tego kraju we wrześniu..:)
OdpowiedzUsuńA mnie te upały nie przeszkadzają. :D Lubię lato i jak gdzieś muszę wyjść to biorę rower i jadę. Zawsze zajadę po jakieś lody przy okazji i jest od razu przyjemniej. :) W domu jak jest mi zbyt gorąco to polewam się lekko wodą, najlepiej wlać sobie wodę do pojemniczka z atomizerem.
OdpowiedzUsuńNogi do michy z zimną wodą i od razu poczujesz się lepiej :)
OdpowiedzUsuńJa najczęściej biorę dobry, ciepły, a nawet gorący prysznic. Temperatura ciała od razu się obniża i jak wychodzę z łazienki to jest mi przyjemnie chłodno, albo nawet zimno!
OdpowiedzUsuńPS. Też nie przepadam za upałami. Kiedyś miałam straszne bóle głowy po wstaniu rano z gorąca, bez przerwy krew w nosie. O opalaniu nie było nawet mowy, głowa bolała nawet jak zakryłam ją ręcznikiem czy ukryłam pod kapeluszem. Teraz jest jakoś lepiej, ale i tak wolę jak jest chłodniej, bo przynajmniej mogę się ubrać, a teraz skóry z siebie już nie zdejmę...
Też mam ten problem. Czasami nawet w nocy spać nie mogę przez ową duchotę. :( Niby staram się dużo pić (herbatę, wodę mineralną i napoje owocowe), ale i tak padam, jak jest taka wielka spiekota. W mieszkaniu też przy takich temperaturach ciężko, bo mury nagrzane. Wczoraj było ciut lepiej, bo przynajmniej doszedł lekki wiaterek. Dziś u mnie wiatru nie ma i znów jest nie do wytrzymania, a chyba zapowiadano ochłodzenie. Ciekawe, jak to będzie w nowym tygodniu.
OdpowiedzUsuńchyba nikt nie ma lekko w ekstremalnych temperaturach...
OdpowiedzUsuńJa w ogóle nie wychodzę z domu. Siedzę pod wentylatorem.
OdpowiedzUsuńU mnie w domu jest cieplej niż na dworze... także zostanie w domu nie pomaga ;)
OdpowiedzUsuńNie wychodzę z domu,kiedy jest tak gorąco. To jedyny skuteczny sposób. 😊
OdpowiedzUsuńmam ostatnio podobnie, na całe szczeście w domu mam nieco chłodniej :(
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam upały i cieszę się, że są ;))
OdpowiedzUsuńOdkąd pamiętam nie przepadam za upałami. Jeśli nie muszę, to nie wychodzę wtedy z domu. Dużo mi nie potrzeba do zasłabnięcia i omdlenia.
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem, ja mam tak samo. :( Dziś mimo, że niedziela i to dla mnie dzień wolny, wstałam o 6 rano, by wrócić do domu po rodzinnej imprezie, właśnie po to, by w tych upałach nie jechać. Chyba nie przeżyłabym dwugodzinnego powrotu w południe czy po południu, gdy asfalt na drogach się nagrzewa i jest jeszcze goręcej...
OdpowiedzUsuńNie lubię ciepła, ale lubię słoneczną pogodę ))
OdpowiedzUsuńZdycham w te upały i siedze w domu - klimatyzacja chodzi więc mam chłodno.
OdpowiedzUsuńTemperatura powyżehj 30 stopni w cieniu i wielkie słonce to nie dla mnie.
Ja tez nie lubię upałów. Teraz jeszcze łzawią mi oczy od wiatru, nawet w okularach.
OdpowiedzUsuńNie chcę jednak za bardzo narzekać, bo od tego tez jest gorąco
Oj ja też źle znoszę upały. W takie dni doceniam chłód, a ten kto wymyślił klimatyzację powinien dostać nobla :P
OdpowiedzUsuńI have the same problem!
OdpowiedzUsuńja nie narzekam, szczególnie w weekend, łapałam nad wodą witaminę D. Trzeba dużo pić, dodawaj do wody miodu i odrobiny soli, jedz lekko, wiatraczek też fajna rzecz;)
OdpowiedzUsuńJejku, niechże już te upały odpuszczą!
OdpowiedzUsuńNoo ta temperatura to przesada..najchętniej siedziałabym w basenie ale niestety nie da rady. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU mnie w UK na szczęście pogoda w miarę Ok :)
OdpowiedzUsuńHere is really hot too!
OdpowiedzUsuńStaram się nie wychodzić z domu jesli to możliwe, jak np dziś - niedziela. Zabarykadowałam się w mieszkaniu. Pozamykałam wszystkie okna i opusciłam wszystkie rolety. Jakos przetrwałam. Teraz jest na zewnątrz poniżej 30 to zaczynam powoli odsłaniac i otwierać, w nocy będe wietrzyć. ;)
OdpowiedzUsuńKiedy są takie upały jak dziś- nie wychodzę z domu. Przemieszczam się tam gdzie chłodniej. Od rana mam przyjemny chłód na werandzie,ale to nie trwa długo.Potem w domu jest chłodniej. Wszystkie okna zasłaniam zasłonami.Dziś w kościele byłam na 8.30,a potem na mieście zeszło nam prawie do południa. Wykąpaliśmy psa nad zalewem,ale nawet tam było gorąco.Wysiłek fizyczny w takie dni albo rano albo wieczorem.Kwiaty gotują się od gorąca. Podlewam pomidory, bo zbyt dużo włożyłam już wysiłku w ich pielęgnację.Trawa żółknie i schnie...Ponoć ma się ochłodzić niedługo! Damy radę! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHave a great week! xx
OdpowiedzUsuńStay in the cool room :)
OdpowiedzUsuńI used to dislike the heat but as I grew older I began to love it. We moved from a cold climate to a hot one. Luckily we have central air conditioning where we live now or the house would be so uncomfortable in the afternoons. Stay cool!
OdpowiedzUsuńUy animo y puedes ducharte con agua fría y poner ventilador
OdpowiedzUsuńJa jestem ciepłolubna. Mamy w Polsce tak mało słońca, że te ciepłe dni bardzo mnie ciesza
OdpowiedzUsuńIść do pracy, bo w biurze mam klimę. Oto mój sposób ;)
OdpowiedzUsuńmnie też jest strasznie gorąco , rozpuszczam się, w pracy na szczęście mam klimę ale dość głośno chodzi , już niedługo jesień, chyba najgorsze upały, które zawsze są w czerwcu mamy za sobą
OdpowiedzUsuńDla mnie w tej chwili najgorsze są noce. Bo nie dają kompletnie wytchnienia. Cóż.. ja tam zawsze mówiłam, ze jestem jesienne dziecko. I wolę deszcz od upału. :D
OdpowiedzUsuń¡Hola Kathy!
OdpowiedzUsuńVeo que tus productos son los mejores, intentare buscar esa marca de cosméticos.
Gracia por pasar por mi blog y dejar tu huella.
Un besito y ten un feliz día. Espero que el calor en Polonia sea leve.
Cześć Kathy!
Widzę, że twoje produkty są najlepsze, postaram się znaleźć tę markę kosmetyków.
Dziękujemy za przejrzenie mojego bloga i pozostawienie swojego śladu.
Trochę pocałunku i życzę miłego dnia. Mam nadzieję, że upał w Polsce jest łagodny.