Dziś czas na powiek przyozdobienie.
Będę mówić o Joko Universe Eyeshadow cień do powiek.
Słowo od producenta: "JOKO Universe Eyeshadow Cień do powiek
- kolor J304
- spiekane
- perłowe drobinki
Ekskluzywna technologia produktów UNIVERSE pozwoliła stworzyć nieskazitelnie delikatną konsystencję produktów, z możliwością stosowania na sucho i na mokro. W tradycyjnych produktach składniki są prasowane. W trakcie tego procesu perłowe drobinki są zgniatane i tracą istotny efekt iskrzenia. Unikalna technologia produktów UNIVERSE pozwala uzyskać produkt bez zgniatania: iskrzące perełki pozostają nienaruszone i zachowują swoje naturalne właściwości. Makijaż w rezultacie jest zdecydowanie bardziej efektowny i trwały. Ekskluzywna technologia produktów UNIVERSE polega na ich wypiekaniu. Proces ten gwarantuje utrzymanie części wody oraz zachowanie naturalnych właściwości aktywnych składników.
Cienie spiekane UNIVERSE mają wyjatkowo jedwabistą konsystencję i zawierają nawet 90% iskrzących perełek i kryształki minerałów, dzięki czemu pięknie podkreślają i rozświetlają oczy. Bazą cieni spiekanych UNIVERSE jest mika – naturalny minerał skał magmowych – która w przeciwieństwie do tradycyjnego talku zapewnia skórze pełny dostęp do powietrza. Cienie spiekane zawierają nawet 90% pigmentów perłowych. Dzięki temu po naniesieniu na powieki uzyskiwany jest niespotykanie lśniący efekt, który ma znacznie dłuższą trwałość niż w przypadku cieni tradycyjnych."
Produkt w okazałości:
Od producenta:
Po otwarciu wieczka:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: swój egzemplarz zakupiłam gdzieś na Allegro. Normalna jego cena to ok. 15 zł.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: dobra i twarda i zbita.
Opakowanie i pojemność: na kształt eleganckiej, prostej w designie kasetki plastikowej z jednym cieniem Pojemność: 7 gr.
Wydajność: bardzo dobra. Takie opakowanie cienia wystarczy na ponad rok malowania się.
Działanie: przyjemne. Zacznę może od tego, że nigdy wcześniej nie miałam styczności z kosmetykami Joko. Coś tam o nich obijało mi się o uszy od czasu do czasu, ale jakoś nigdy nie czułam się zaciekawiona do tego stopnia, aby zakupić owe gagatki. Dopiero ostatnio, podczas "buszowania" na Allegro, wpadł w oko me ów cień. I jak go tylko zobaczyłam na zdjęciach, tak stwierdziłam, że muszę go mieć. Muszę rzec, że było to bardzo dobra decyzja, bowiem cień ten, mimo niepozornego wyglądu, daje prawdziwy efekt WOW. Ta niezwykła, mocarna iście pigmentacja sprawia, że produkt Joko prezentuje się naprawdę świetnie. Specyfik bardzo dobrze łączy się także z innymi cieniami - np. jako dodatek do tzw. smokey eye. Ja osobiście najczęściej używam cienia Joko jako kreski zamiast eyelinera, gdyż na lato jest to o wiele delikatniejszy i ładniejszy efekt niźli standardowa czarna, gruba krecha. Warto dodać, że cień Joko jest trwały i wydajny; na bazie pod cienie trzyma się ok. 10 godzin, nie osypując się przy tym, ani nie robiąc efekt pandy. Warto wspomnieć, że nie podrażnia ani nie uczula. Dlatego też, gdy traficie w Internetach na cienie do powiek Joko - a niestety są słabo dostępne stacjonarnie - koniecznie skuście się na nie!
Ocena: 4/5
Miałyście?
Kathy i Leon
Pigmentacja wygląda na średnią, ale grunt że jesteś zadowolona. Mi byłby to kolor dla mnie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam cieni z tej marki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKolor dla mnie. Nie znałam wcześniej tej marki. Muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńw liceum używałam ich kosmetyków, teraz to nie widuję ich....
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce kosmetycznej. Fajnie, że testowany kosmetyk przeszedł testy w bardzo pozytywnie. 😊
OdpowiedzUsuńJa bym go pewnie rzadko używała i w sumie rzadko sięgam po pojedyncze cienie, ale na skórze wygląda całkiem fajnie :)
OdpowiedzUsuńA pretty color to use in a smokey look.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie te cienie są zwyczajnie słabe, a nie mam ochoty rano wstawać wcześniej,by się męczyć z cieniami, więc pozostaję przy swoich ulubionych cieniach Diora i Inglota..:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie podrażnia i nie uczula.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tej marce, ostatnio barzdiej preferuje zakup cieni w paletkach :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, chętnie bym je wyprobowala
OdpowiedzUsuńmoże być, ja wolę cienie w paletach po kilka sztuk
OdpowiedzUsuńBeautiful silver tone.
OdpowiedzUsuńŁadny kolor. Ja zawsze jak kupowałam jakiś cień to brązowy...
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, kiedyś tylko takich używałam i tez takie najbardziej mi się podobają. :)
OdpowiedzUsuńPues no conozco la marca, pero la pingmentación no parece muy buena, no? Un beso
OdpowiedzUsuńNie miałam, choć markę kojarzę ze słyszenia...
OdpowiedzUsuńŁadny kolor tego cienia 😀
Pozdrawiam
Lili
Very nice colour dear
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak wygląda na powiekach :)
OdpowiedzUsuńIt looks so nice, I'd like to try it!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie dość ciemny, ale dobrze, że Ty jesteś zadowolona:)
OdpowiedzUsuńNie kupuję pojedynczych cieni, wolę palety.
OdpowiedzUsuńNie lubię kolorowych powiek, wolę nudziaki, lepiej się w nich czuję, dlatego stawiam na palety, ale super, że Ty jesteś zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdził. :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Tobie ten cień pasuje :)
OdpowiedzUsuńInteresting post dear! thanks for sharing, xx
OdpowiedzUsuńMiałam podwójne z tej serii, nawet lubiłam.
OdpowiedzUsuńNie miałam takich cieni, ale być może kiedyś przetestuję na sobie, skoro są ok. :)
OdpowiedzUsuńGenial color gracias por la recomendación
OdpowiedzUsuńI need to buy few eyeshadows..
OdpowiedzUsuńNie do końca mój kolor, ale fajne że jesteś zadowolona
OdpowiedzUsuńKolorek idealny dla mnie! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie testowałam cieni marki Joko, mam nadzieje, że niebawem to się zmieni.
Pozdrawiam serdecznie!