Dziś sobie podumamy o kredkach do oczu.
Będą to produkty z Miss Sporty.
Słowo od producenta: "Wodoodporne kredki do oczu Eye Millionaire teraz w dwóch nowych perłowych odcieniach: morskiej głębi turkusowego morza oraz świetlistej, kremowej perły.
Odcienie, które idealnie wpasowują się w trendy wiosennego looku. Dzięki specjalnej formule są precyzyjne i proste w użyciu."
Produkty w okazałości:
Końcówki:
Na dłoni:
od góry: 006; 005 |
Na oku 006 Secret Turquoise:
Na oku 005 Precious Pearls:
Zacznę od tego, że produkty z Miss Sporty się albo kocha albo nienawidzi.
Nie ma wobec nich obojętności.
I ja mam tak bardzo często...
Od miłości lakierów do paznokci i pudrów konturujących tej marki, poprzez beznadziejność tuszów do rzęs i - niestety też - kredek do oczu...
Powyższe kredeczki, mimo że na dłoni zapowiadały się cudnie, na oku zrobiły istną tragedię.
I zniecierpliwienie trzeciego stopnia...
To jak one są twarde i toporne w nakładaniu woła o pomstę do producenta.
Aby uzyskać efekt widoczny na zdjęciach musiałam bite kilka minut maziać kredkami w jedną i drugą stronę, aby było coś tam widać.
Kredka 006 jeszcze jakoś dała radę i nałożona pod dolną powiekę wygląda jako-tako.
Ale śliczne złotko z 005, zaklinane i proszone o współprace, kompletnie nie chciało się nanieść na skórę powiek, w efekcie czego widzicie li jakieś przerywane maziaje.
Co do trwałości obu odcieni to również szału nie ma.
Byle potarcie ręką i kolor znika.
Mazidła nie uczuliły mnie, ani nie podrażniły, jednak dyskomfort ich stosowania ewidentnie wpłynął na wielki minus dla nich.
Kredki kosztują ok. 11 zł, mają gramaturę 1 g i można je dostać w drogeriach.
Miałyście?
Kathy Leonia
Turkus ma ładny kolor, ale na oku te kredki mi się nie podobają.
OdpowiedzUsuńTaki dyskomfort mnie bardzo zniechęca.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ich praktycznie nie widać... a taki piękny ten turkus na kredce!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie fatalnie.. szkoda nawet złotówke wydać na taki śmieć.
OdpowiedzUsuńOjej myślałam że na oku turkus będzie wyglądać super. 😲
OdpowiedzUsuńSłabe są niestety,teraz używam kredek z Yves Rocher i są mega..
OdpowiedzUsuńBeautiful blue eyeliner.
OdpowiedzUsuńNie używam ;)
OdpowiedzUsuńJa już kiedyś ci pisałam że nie przepadam za ich produktami :)
OdpowiedzUsuńI hate hard pencils :(
OdpowiedzUsuńOstatnio w ogóle nie sięgam po kredki do oczu ;)
OdpowiedzUsuńa tych kredek nie miałam, ja nie potrafię rysować kresek to odpuszczam ;)
OdpowiedzUsuńCos slaby efekt po nalozeniu tych kredek na powieki :/
OdpowiedzUsuńDyskomfort stosowania to zdecydowanie dla mnie za dużo:/
OdpowiedzUsuńNiestety nie używam za bardzo takich kredek :/
OdpowiedzUsuńna oku niestety masz racje te kredki totalnie się nie sprawdzają. Choć turkus na dłoni wyglada fajnie
OdpowiedzUsuńZ miss sporty kupuje tylko bazę, która szału nie robi ale jest fajna, po za tym tak jak napisałaś tusze i kredki to tragedia! :/
OdpowiedzUsuńNie miałam i chociaż turkusowa bardzo mi się podoba to raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tą marką.
OdpowiedzUsuńNa oku faktycznie wyglądają bardzo słabo :(
OdpowiedzUsuńKiedyś ich używałam.. ale to było już tak dawno, że sama nie pamiętam, ale raczej też szału z nimi nie było. ;)
OdpowiedzUsuńno niestetypo zdjęciach widać tę tragedię
OdpowiedzUsuńNie używam kredek ☺
OdpowiedzUsuńna ręce faktycznie ładnie wyglądają. Szkoda, że tak kiepsko wypadły! :(
OdpowiedzUsuńJuż od lat nie używałam kredek... i chyba do nich nie wrócę :)
OdpowiedzUsuńLovely color!
OdpowiedzUsuńJa używam tylko czarnych kredek no i oczywiście muszą być wygodne w malowaniu :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo ta perłowa mogłaby być bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńJeśli kredka jest twarda to jest dramat...
OdpowiedzUsuńNo właśnie, u mnie tylko lakiery do paznokci się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńnie dla mnie kolory tych kredek
OdpowiedzUsuńFajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńNie wyglądają zachęcająco :P
OdpowiedzUsuńNo faktycznie słabe ;/ Ja natomiast jestem zakochana w żelowej wysuwanej kredce z Miss Sporty Studio Lash Designer, która jest naprawdę miękka i świetnie napigmentowana o dziwo, bo na początku się nie spodziewałam cudów, podobnie jak z trwałością, bo trzyma się na moich oczach najlepiej ze wszystkich kredek, które przerobiłam wcześniej. Widać Miss Sporty, jak napisałaś ma lepsze i gorsze produkty i albo się kocha tę markę, albo jej nienawidzi :)
OdpowiedzUsuń