Dziś podumamy o tuszu do rzęs.
Będzie to Bourjois Reveal Mascara tusz pogrubiający do rzęs.
Słowo od producenta: "Nowa maskara Bourjois Volume Reveal ze zintegrowanym lusterkiem z 3-krotnym zoomem, dzięki któremu dostrzec można nawet te rzęsy, które zwykle są niewidoczne dla oka. Silikonowa szczoteczka z podwójnym rzędem włosków o 2 długościach pozwala pomalować każdą rzęsę od nasady aż do końca. Delikatna, elastyczna formuła pokrywa wszystkie rzęsy, nawet te najkrótsze. Ergonomiczny kształt maskary o podstawie trójkąta sprawia, że łatwo i stabilnie się nią trzyma w ręce. Dostępna w kolorze czarnym.
Maskara dostępna jest również w wersji wodoodpornej."
Produkt w okazałości:
Szczota:
Na oku:
Zacznę od tego, że rzadko miałam styczność z kosmetykami Bourjois.
Po pierwsze, ich cena wyjściowa zawsze przyprawiała mnie o zawrót głowy.
Po drugie, ich mazidła jakoś niespecjalnie były w moich, kosmetycznych gustach.
Ale pewnego razu, gdy po raz kolejny podziwiałam u koleżanki z pracy rzęsy długie jak u motyla skrzydła, nie wytrzymałam i zapytałam się jakiego cuda ona używa.
Ta rzekła, że mascary Reveal.
I - jakżeby mogło być inaczej - tego samego dnia poleciałam do drogerii i kupiłam swoją sztukę tuszu.
Co prawda te 60 zł ciężko mi przyszło wydać na tusz, ale skoro efekty robi WOW, to coś w tym musi być.
Niestety, okazało się, że u mnie ów tusz jest co najwyżej przeciętniaczkiem.
Rzęsy mocno sklejał, nie wyglądało to estetycznie, ani sexownie.
Wydłużenie?
Zapomnij.
Kilka ufajdanych na czarno włosków i efekt pandy po kilku godzinach plus osypywanie się na potęgę.
Co z tego, że super lusterko dołączone do opakowania produktu, co z tego, że extra szczota.
Specyfik to bubel, jakich mało, zwłaszcza, że przy dłuższym stosowaniu spowodował wypadanie rzęs moich...
Żałuję tych wydanych pieniędzy na niego.
Równie dobrze mogłabym zamiast tego kupić sobie porządne butki letnie.
Produkt kosztuje ok. 60 zł, ma 8 ml pojemności i można go dostać w drogeriach.
Miałyście?
Kathy i Leon
Moja mama go kiedyś używała ;)
OdpowiedzUsuńDrogi...
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :*
Ja go mam i polecam, może musisz jeszcze poćwiczyć z malowaniem, ponieważ takiego efektu to ja nigdy po nim nie miałam! ;-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to zmarnowane pieniądze.
OdpowiedzUsuńDla mnie to jeden z najlepszych tuszów Bourjois. Tusze tej marki mają jednak to do siebie, że na samym początku są dość rzadkie i ciężko się je nakłada, bo faktycznie sklejają rzęsy. Wymaga to trochę wprawy, ale gdy się dłużej używa tej marki, przychodzi to samo. A z czasem tusz trochę gęstnieje i wtedy jest idealny do nakładania.
OdpowiedzUsuńI prefer other type of mascaras. Have a good day
OdpowiedzUsuńnie wygląda dobrze na rzęsach, fajną ma szczotkę ale moimi ulubieńcami są tusze loreal
OdpowiedzUsuńFaktycznie brzydko skleja rzęsy :(
OdpowiedzUsuńteż ostatnio się zawiodłam na ich tuszach....:(
OdpowiedzUsuńNajgorzej, kiedy coś jest mega drogie, a się nie sprawdzi, idzie się popłakać:/
OdpowiedzUsuńOjej, kiepsko to wygląda...
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze zawiódł :)
OdpowiedzUsuńA ja go bardzo lubiłam, chociaż wart swojej standardowej ceny nie jest. Na początek mnie nie przekonywał, ale jak trochę go poużywałam, to byłam z niego zadowolona. U mnie się nie osypywał i nie sklejał rzęs. Szkoda, że Tobie się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zawiódł, bo kojarzę go z internetu i miał nawet dobre opinie chyba. Natomiast mnie też efekt nie przekonuje i podobnie, jak Ty nie wydałabym na tusz do rzęs 60 zł :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobry tusz, niestety twój cały makijaż jest słabej jakości wiec nie dziwie się z sam tusz wyglada źle
OdpowiedzUsuńIt's a pitty, but it's true: the lashes are seen as sticky.
OdpowiedzUsuńYou have so beautiful eyes.
Oj drogi :/
OdpowiedzUsuńOjej, nie wydałabym tyle. Szczególnie, że efekt zupełnie mi się nie podoba ;)
OdpowiedzUsuńWygląda okropnie!! Ostatnio również się nacielam na tandetny bubel, z miss sporty..
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się :/
OdpowiedzUsuńMyślę ze to jest kwestia popracowania z tuszem. Albo trafił Ci się wadliwy produkt. Miałam ten tusz i u mnie sprawdził się genialnie.
OdpowiedzUsuńNie używałam tego tuszu, ale podobnie zawiodłam się na innym tuszu - inni chwalili, a u mnie kiepsko (chociaż jak na złość zdjęcia wyszły świetnie)
OdpowiedzUsuńTo przykre. Wydawałoby się, że coś takiego jak tusz u wszystkich powinno działac tak samo...
OdpowiedzUsuńNie wygląda najgorzej, ale za taką cenę spodziewałabym się czegoś lepszego.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie było efektu wow, zwłaszcza za taką cenę.
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się ten efekt.
OdpowiedzUsuńSounds really interesting dear) Thanks for the post)
OdpowiedzUsuńWygląda kiepsko.
OdpowiedzUsuńfajnie że ma lusterko. Ale to za mało by zainwestować w niego, tym bardziej ze są lepsze tańsze alternatywy
OdpowiedzUsuńzawsze myślałam, że ta firma robi naprawdę dobre kosmetyki, a tu takie zaskoczenie
OdpowiedzUsuńse ve que tiene buena pinta el producto :)
OdpowiedzUsuńBesitos
Szkoda, że tak wyszło :/
OdpowiedzUsuńOsobiście dla mnie jest to jedna z najgorszych Marek które produkuje kosmetyki do makijażu. Miałam kilka produktów które albo wylądowały jako Bubble albo były zwykłe takie przeciętniaki typowo drogeryjne i tandetne. Jak dla mnie bardzo przereklamowana Marka.
OdpowiedzUsuńZa 60 zł ciężko kupić porządne buty, ale rzeczywiście tusz nie jest warty swojej ceny.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tego tuszu do rzęs. Całe szczęście! Od lat sprawdza się u mnie tusz z Lovely za kilkanaście złotych. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo mam go w zapasie :/
OdpowiedzUsuń