3099. STARS FROM THE STARS Wegański błyszczyk do ust

 Witajcie!

Dziś czas na ust pomalowanie.

Będę mówić o STARS FROM THE STARS Wegański błyszczyk do ust

Słowo od producenta: ""Nasycona barwa i delikatna konsystencja uwypuklają kształt i nadają ponętny wygląd. Podkreśl swoją atrakcyjność i uśmiechnij się do życia. Wygodny aplikator ma miękką końcówkę, która umożliwia dozowanie odpowiedniej ilości produktu."

Produkt w opakowaniu:

Od producenta:

Aplikator:

Na dłoni:

Szczegóły: 

Cena i dostępność: egzemplarz znalazłam w majowym boxie z Pure Beauty. Normalnie można go kupić na stronie producenta.

Zapach: przyjemny, owocowy.

Konsystencja: błyszczykowa.

Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, przezroczyste, z aplikatorem-łezką i czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 8 ml

Wydajność: bardzo dobre. Takie opakowanie starczy nam na kilka miesięcy malowania się.

Działanie: dobre. Zacznę od tego, że ostatnio polubiłam się bardzo z wegańskimi kosmetykami makijażowymi. Czemu? Ano temu, że mam wrażenie, iż są składowo i jakościowo po prostu lepsze, niżli te tradycyjne. Dlatego też bardzo ucieszyłam się, gdy w majowym Pure Beauty znalazłam powyższego cudaka błyszczykowego. Co sądzę o nim? Ano lubię go! Po pierwsze dlatego, że ma idealny, słodki odcień różanego blasku, który cudnie wygląda solo na ustach, ale też jako tzw. toper do pomadki matowej. Drobne, mieniące się drobinki zawarte w formule błyszczyku, zapewniają nam optyczne powiększenie i taką naturalną jakby "soczystość" ust. Dzięki temu wargi prezentują się świeżo, zdrowo i kusząco! Warto wspomnieć, że produkt ma bardzo fajny, naturalnie owocowy zapach i smak, który aż przyjemnie jest... zlizywać w trakcie dnia. Z racji więc na ową smakowitą formułę, nie jest to jednak specyfik trwały, bo po jedzeniu czy piciu zaraz znika z pola widzenia....Mi to osobiście nie przeszkadza za bardzo, bo przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby po posiłku dyskretnie poprawić swój malunek ust. Dodam jeszcze, że błyszczyk mnie nie podrażnił, ani nie uczulił. Także polecam jak najbardziej do codziennego użytkowania, zwłaszcza, że nie jest typowym, kleistym mazidłem, tak tradycyjne wyroby tego typu! 

Ocena: 4/5

 

Miałyście?

Kathy Leonia