Witajcie!
Dziś czas na higienę intymną.
Będę mówić o Soraya żel do higieny intymnej.
Słowo od producenta: "Soraya żel do higieny intymnej `Rumianek` Lactissima myje i odświeża, miejsca intymne, zapewniając 12- godzinny komfort zapachu, a dzięki odpowiednio niskiemu pH i obecności prebiotyku dba o utrzymanie naturalnej równowagi strefy intymnej, zmniejszając ryzyko infekcji i podrażnień.
Składniki aktywne Soraya żel do higieny intymnej `Rumianek` Lactissima:- Kwas mlekowy - przywraca i pomaga utrzymać odpowiednie pH miejsc intymnych i wzmacnia barierę ochronną okolic intymnych.
- Pantenol - nawilża skórę i śluzówkę, łagodzi podrażnienia."
Produkt w okazałości:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt znalazłam w lutowym pudełku Pure Beauty. Normalnie można go kupić na stronie producenta.
Zapach: przyjemny, delikatnie rumiankowy.
Konsystencja: żelowa.
Opakowanie i pojemność: pojemnik przezroczysty, plastikowy w tonacji bieli i pomarańczu z czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 300 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Produktu wystarczy na kilka miesiący stosowania.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że to moja pierwsza styczność z pielęgnacją okolic intymnych od Soraya. Ale już wiem, że nie ostatnia! Czemu? Ano temu, że powyższy rumiankowy cudak tak mnie oczarował swoim działaniem, że zapobiegawczo kupiłam od razu kilka jego opakowań na zapas. Produkt ten to istne panaceum na moje wrażliwe strefy kobiece, które po porodzie zrobiły się wyjątkowo wybredne na stosowane do tej pory środki myjące, przez co często-gęsto dopadało mnie podrażnienie i nieprzyjemne uczucie ściągnięcia. Tak więc bardzo się cieszę, że dzięki Pure Beauty odkrylam żel od Sorayi, który odpowiednio ukoił i nawilżył to, co trzeba. Zawarte w specyfiku kwas mlekowy i pantenol skutecznie zadbały o sfery intymne, delikatnie myjąc, ale też pielęgnując i zachowując odpowiednie PH. Jak stosuję gagatka? Ano produkt używam zwykle o poranku, podczas porannego prysznica. Taka procedura pielęgnacyjna miło odświeża newralgiczne okolice, dając mi poczucie konfortu i czystości przez cały dzień. Żel ten jest także mega wydajny, ładnie pachnie, uroczo się pieni. Polecam bardzo!
Cena i dostępność: produkt znalazłam w lutowym pudełku Pure Beauty. Normalnie można go kupić na stronie producenta.
Zapach: przyjemny, delikatnie rumiankowy.
Konsystencja: żelowa.
Opakowanie i pojemność: pojemnik przezroczysty, plastikowy w tonacji bieli i pomarańczu z czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 300 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Produktu wystarczy na kilka miesiący stosowania.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że to moja pierwsza styczność z pielęgnacją okolic intymnych od Soraya. Ale już wiem, że nie ostatnia! Czemu? Ano temu, że powyższy rumiankowy cudak tak mnie oczarował swoim działaniem, że zapobiegawczo kupiłam od razu kilka jego opakowań na zapas. Produkt ten to istne panaceum na moje wrażliwe strefy kobiece, które po porodzie zrobiły się wyjątkowo wybredne na stosowane do tej pory środki myjące, przez co często-gęsto dopadało mnie podrażnienie i nieprzyjemne uczucie ściągnięcia. Tak więc bardzo się cieszę, że dzięki Pure Beauty odkrylam żel od Sorayi, który odpowiednio ukoił i nawilżył to, co trzeba. Zawarte w specyfiku kwas mlekowy i pantenol skutecznie zadbały o sfery intymne, delikatnie myjąc, ale też pielęgnując i zachowując odpowiednie PH. Jak stosuję gagatka? Ano produkt używam zwykle o poranku, podczas porannego prysznica. Taka procedura pielęgnacyjna miło odświeża newralgiczne okolice, dając mi poczucie konfortu i czystości przez cały dzień. Żel ten jest także mega wydajny, ładnie pachnie, uroczo się pieni. Polecam bardzo!
Ocena: 5/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Miałyście?
Kathy Leonia
Ja używam Yope w tej chwili, ale potem mogę wypróbowac ten :)
OdpowiedzUsuńOooo ostatnio byłam niezadowolona ze swoich wyborów. Rzucę się więc na Sorayę.
OdpowiedzUsuńThis sounds good, hanks! Valerie
OdpowiedzUsuńThanks, not hanks!
UsuńNie miałam, ale nie wykluczam, że wypróbuję ;) Tak to przeważnie żele do higieny intymnej kupuję z Ziaji.
OdpowiedzUsuńJa mam swój ulubiony u na razie nie zmieniam, ale będę pamiętała o tym.
OdpowiedzUsuńwarto wiedzieć, że jest dobry bo czasem można się naciąć ....
OdpowiedzUsuńTa ocena mnie nie dziwi ;)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję bo tej marki jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńGracias por la recomendación
OdpowiedzUsuńTo clean this parts of the body, the best is simply water.
OdpowiedzUsuńLovely day!
O wypróbuję go :)
OdpowiedzUsuńThank you, Kathy!
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja. Bardzo chętnie wypróbuję ten żel bo zapowiada się naprawdę świetnie :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
no to chętnie spróbuję!
OdpowiedzUsuńLoved the post! It looks great!
OdpowiedzUsuńi think its founder named Soraya 🤭
OdpowiedzUsuńOh very good texture
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBoa tarde de quarta-feira e obrigado pela visita.
OdpowiedzUsuńDica interessante.
Luiz Gomes
i always love how the way you describe the brand....Soraya must try...i'm interested in PH for every our vital organ treatment ^^
OdpowiedzUsuńi always love how the way you describe the brand....Soraya must try...i'm interested in PH for every our vital organ treatment ^^
OdpowiedzUsuńnice recommendation
OdpowiedzUsuńO fajnie, że akurat napisałaś o tym, bo muszę sobie kupić nowy, to kupię ten. Wierzę w Twoje oceny i myślę, że mi się też spodoba. :) Miłego dnia Ci życzę, bardzo miłego. <3
OdpowiedzUsuńHola! gracias por la recomendación, no conocía esta marca. Besos
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze jest w zapasach.
OdpowiedzUsuńMam ten żel i jestem z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMam już od długiego czasu sprawdzony płyń jednej marki i nie wyobrażam sobie zmiany. Wiem co oznaczają podrażnienia, dlatego mimo pozytywów, zostanę przy swoim. Chyba, że zacznie mi dokuczać wtedy sprawdzę;)
OdpowiedzUsuńTego żelu nie używałam. Dobrze wiedzieć, że jest taki dobry :)
OdpowiedzUsuń