GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

czwartek, 8 grudnia 2022

3029. Clinique Smart Night Custom -Repair Moisturizer krem na noc dla cery tłustej i mieszanej

 Witajcie!

Dziś czas na kremikowanie się.

Będę mówić o Clinique Smart Night Custom -Repair Moisturizer krem na noc dla cery tłustej i mieszanej.

Słowo od producenta: "Krem na noc Clinique Smart™ Night Custom-Repair Moisturizer jest wielozadaniowy dla Twojej skóry. W miarę upływu czasu powstające na powierzchni skóry uszkodzenia pogłębiają się i stają coraz bardziej widoczne. Smart™ Night Custom-Repair Moisturizer wychodzi naprzeciw takim problemom jak drobne linie i zmarszczki, utrata wilgoci, przebarwienia, spadek jędrności. Zapewnia skórze możliwość wyspecjalizowanej naprawy podczas snu. Formuła kremu opiera się na inteligentnej technologii, która sprawia, że budzimy się z jędrniejszą, bardziej promienną skórą – z wygładzonymi liniami i zmarszczkami. Działanie: nawilżające, rozświetlające, ujędrnia, wygładza Konsystencja: krem Linie elitarne: nie Pielęgnacja specyficzna: nie Płeć: damski Pojemność: 50 ml Pora stosowania: noc Rodzaj skóry: dojrzała, wrażliwa."

Produkt w okazałości:







Od producenta:





Konsystencja:



Na dłoni:



Szczegóły:

Cena i dostępność
produkt znalazłam w kalendarzu adwentowym Clinique. Normalnie jego cena to ok. 350 zł za pełen wymiar (50 ml). 
Zapach: delikatny, neutralny.
Konsystencja: kremikowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie jak odkręcane puzderko, minimalistyczne, w tonacji szarawej z czarnymi napisami od producenta. Pojemność mojej miniaturki: 7 ml.
Wydajność: średnia. Takie opakowanie starczy nam na ok. dwa tygodnie używania.

Działanie
dobre. Zacznę od tego, że to moja czwarta już styczność z mazidłami Clinique. I tu - w przeciwieństwie do poprzednich gagatków: Klik! i Klik! i Klik! - wreszcie czuję satysfakcję z użytkowania produktu. Ten kremik faktycznie działa, tak jak obiecuje producent. Przede wszystkim, świetnie nawilża i odżywia skórę, zapewniając jej zdrowy wygląd i promienność. Dzięki lekkiej, szybko wchłaniającej się konsystencji, specyfik jest idealny dla posiadaczek cer tłustych czy mieszanych. Można go spokojnie stosować pod makijaż, gdyż nie będzie rolował, ani ciastkował pudru ani podkładu. Oprócz właściwości nawilżających, mamy też działanie przeciwstarzeniowe, gdyż regularność stosowania kremu daje nam niwelację drobnych zmarszczek i wygładzenie nieestetycznie wyglądających cieni pod oczami. Wspomnę jeszcze o faktcie, że mazidło mnie nie podrażniło, ani nie uczuliło. Wydajność też jest na plus - taka mała pojemność wystarczyła mi prawie na dwa tygodnie użytkowania. Nie wiem jednak, czy wrócę do powyższego produktu ponownie... Cena regularna jest bowiem szalona... Ale jeśli natrafię kiedyś na promocje, to na pewno się skuszę na kolejne opakowanie. Tak czy inaczej - polecam kupić, jeśli Wasz portfel na to pozwoli.
Ocena: 4/5

Miałyście?

Kathy Leonia

środa, 7 grudnia 2022

3028. Wypadanie włosów podczas mycia - grudzień 2022 r.

 Witajcie!

Dziś czas na aktualizację wypadania włosów.

Małe przypomnienie.

Zaczynamy od kwietnia 2013 r.:


Tu mamy luty 2014 r.:


Październik 2014 r.:


Styczeń 2015 r.:


Październik roku 2015:


Styczeń 2016 roku:



I kwiecień:



Październik:


Luty 2017:


I grudzień 2017 r:



Kwiecień 2018 r:



Maj 2020 r.:



Czerwiec 2020 r.:




I wrzesień 2020 r.:



Luty 2021 r.:



Maj 2021 r:



Wrzesień 2021 r.:



Październik 2022 r.:



Listopad 2022 r.:



Grudzień 2022 r.:


Myślę, że jest niejaka poprawa.
Włosy co prawda dalej wypadają, ale mam wrażenie, że ta ilość się zmniejsza.
Dodatkowo też warto wspomnieć, że mocno skróciłam swe kudełki, sięgają one teraz nieco poza ramiona.

Ewidentnie tego mi było trzeba.
Dzięki temu czupryna zyskała więcej lekkości, końce prezentują się bardziej zdrowo.

Nie wiem też, czy to kwestia ogarnięcia hormonalnego po porodzie - to już będzie 6 miesięcy - czy lepszej, zdrowszej diety, czy suplementów.
W każdym razie mam jakąś nadzieję, że niedługo całkowiecie uda mi się pokonać ową włosową ewakuację.

A Wasze włosy jak się mają?

Kathy Leonia

PS. Standardowo, jak kogoś obrzydzają zdjęcia wypadniętych włosów, to proszę nie oglądać!

wtorek, 6 grudnia 2022

3027. Pharma Solution krem odżywczy kawior

 Witajcie!

Dziś czas na twarzy kremikowanie.

Będę mówić o Pharma Solution krem odżywczy kawior.

Słowo od producenta: "Krem odżywczy do twarzy z kawiorem przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji skóry suchej i normalnej z widocznymi oznakami zmęczenia. Doskonale wygładza, nawilża, i uelastycznia naskórek. Kawior natomiast bogate źródło protein, minerałów, fosfolipidów oraz witamin decyduje o działaniu odżywczym poprawiając koloryt i wygląd twarzy."

Produkt w okazałości:





Od producenta:





Otworek:



Na dłoni:



Szczegóły:

Cena i dostępnośćprodukt znalazłam w aptece za ok. 7 zł.

Zapach: delikatny.
Konsystencja: kremikowa.
Opakowanie i pojemność: opakowanie w charakterze białej tubki z akcentami fioletu i czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 50 ml.
Wydajność: kiepska. Taki balsam starczy na miesiąc używania.
Działanie: takie sobie. Zacznę od tego, że to moja druga już styczność z marką Pharma Solution. Pierwsze spotkanie z mazidłem tejże firmy było średnio udane: Klik! Jak zatem było tym razem? Ano na pewno lepiej, ale też bez szału. Kremik z kawiorem okazał się być typowym średniakiem pielęgnacyjnym. Coś tam mi skórę nawilżył, coś suchość zniwelował, ale tak - rzekłabym - niezbyt długotrwale. Po porannej aplikacji tegoż specjału musiałam wieczorem użyć produktu o mocniejszych właściwościach, aby mieć pewność, że skóra jest właściwie odżywiona. Kremik co prawda szybko się wchłania i ma delikatny zapach, co jest wielkim plusem, jeśli chodzi o właścicieli wrażliwych nosów. Dodatkowo warto wspomnieć, że mazidło nie jest tłuste, co stanowi dobrą bazę pod makijaż, gdyż podkład i puder naniosiony na twarz nie ważą się, ani nie rolują,Nie zauważyłam także podrażnienia czy uczulenia podczas stosowania powyższego gagatka. Wątpię jednak, czy wrócę do niego ponownie, bo jest to produkt stanowczo za słabo działający, jak na moje potrzeby.

Ocena: 2/5

Miałyście?

Kathy Leonia

czwartek, 1 grudnia 2022

3025. Be Beauty Care płyn micelarny do cery wrażliwej

 Witajcie!

Dziś czas na demakijaż.

Będę mówić o Be Beauty Care płyn micelarny do cery wrażliwej.

Słowo od producenta: "Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu do cery wrażliwej. Zawiera 99%skladników pochodzenia naturalnego. Szybki i łatwy w użyciu . Idealny do codziennej pielęgnacji. Skutecznie oczyszcza . Zmywa nawet wodoodporny makijaż. Nie pozostawia lepkiej warstwy na skórze. Prowitamina B5, znana jako D-pantenol działa kojąco, zapewniając równowagę. Bisabolol nada skórze uczucie ulgi w zgodzie z naturą. Struktury micelarne naturalnie, a zarazem skutecznie usunąć makijaż i pozostałe zabrudzenia. Przebadano okulistycznie i dermatologicznie. Bez mikroplastiku. Vega friendly."

Produkt w okazałości:








Od producenta:



Skład: 
Aqua, Bisabolol, Panthenol, Glycerin, Propanediol, Sodium Cicoamphoacetate, Polyglyceryl-4 Caprate, Cetrimonium Bromide, Citric Acid 


Otworek:



Na dłoni:



Szczegóły:

Cena i dostępność: produkt znalazłam w Biedronce za ok. 6 zł.
Zapach: nieokreślony.
Konsystencja: płynna.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, żółte z czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 400 ml.

Wydajność: bardzo dobra. Takie opakowanie starczy na trzy miesiące demakijażu.
Działanie: dobre. Zacznę od tego, że to moja druga styczność z płynem micelarnym z Biedronki. Kilka lat wcześniej używałam właśnie tegoż przyjemniaczka, ale tak mnie wtedy strasznie podrażnił i uczulił, że przez kilka dni wyglądałam jak wampir z czerwonymi żyłami w oczach... Musiało więc minąć trochę czasu, abym ponownie nabrała ochoty na powrót do tego micela... bo bardzo chciałam sprawdzić, czy dalej będzie działał drażniąco na moje oczy. Na całe szczęście nic takiego się nie stało! Specyfik okazał się teraz bardzo przyjemnym gagatkiem, który ładnie oczyszcza skórę, usuwając makijaż i codzienny kurz/brud. Twarz jest czysta i promienna, bez uczucia ściągnięcia czy wysuszenia. Produkt jest także wydajny i bezzapachowy, bezpieczny dla wrażliwych nosów. Jak stosuję tegoż? Ano wylewam trochę płynu na wacik, przykładam na skórę i delikatnie przecieram. To zupełnie wystarczy, aby wykonać pełnoprawny demakijaż i przygotować skórę na wieczorną pielęgnację. Warto jednak zaznaczyć, że micel Be Beauty nie sprosta niwelacji kosmetyków wodoodpornych, gdyż jego działanie jest po prostu za słabe. Mi to osobiście nie przeszkadza, bo takowych mazideł nie stosuję.  Dodam jeszcze, że produkt mnie nie podrażnił ani nie uczulił. Jestem naprawdę zadowolona z działania tego płynu i na pewno jeszcze do niego wrócę nie raz. Polecam.

Ocena: 4/5

Miałyście?

Kathy Leonia

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru