GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

piątek, 13 listopada 2015

896. Na piątek!

Witajcie!

Dziś, zamiast spodziewanych słodkości, będzie coś na ostro.

Jak wiecie, jestem istną czipsową maniaczką.
Gdy widzę paczkę chrupiących, ostrych, paprykowych, cienkich ziemniaczków, dostaję ślinotoku i podjary i muszę zaprzyjaźnić się z bliżej z zawartością.
Zwykle takowe okresy ziemniaczane mam w momentach PMS, gdzie - dosłownie - mogłabym wyżreć całą półkę z tego typu przekąskami.

Nie samymi czipsami jednak lud człowieczy żyje.
W końcu li tylko grubasy z miażdżycą i czwartym podbródkiem by chodziły po ziemi.

Dlatego też, gdy podczas zakupów w Tesco wpadły mi w oko - i do koszyka - takie wafle paprykowe za 3 zł, stwierdziłam, a co tam spróbuję.
Może będą stanowiły nieco zdrowszy substytut mych kochanych czipsów.

Oto jak wyglądały w opakowaniu:


Skład zacny:


Po otwarciu:




Powiem Wam, że zdjęcia nie kłamią.

Te wafle paprykowe są przepyszne!
Chrupkie, idealnie przyprawione, o naturalnym smaku mocnej papryki.

Coś wspaniałego!

I najlepsze jest to, że jeden wafel liczy sobie li 50 kalorii i - na upartego - można nim spokojnie zapchać kiszki.
A zjedzenie paki czipsów ciągle daje niedosyt...

Jeśli więc jesteście fanami smażonych ziemniaków w foliowych opakowaniach, ale chcielibyście odkryć coś zdrowszego i mniej tłustego to koniecznie polecam zapoznanie się z paprykowymi cudakami waflowymi.

Kathy i Leon w papryce

46 komentarzy:

  1. Posiadam nalog czekoladowo- kakałkowy. Takie przekąski to nie moja grupa uzależnień.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kupuję podobne tylko naturalne,musze i tych spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ale z posypką serową
    <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Często jem wafle i bardzo je lubię :D ale za ostrymi nie przepadam :P

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam wafle, ale takie naturalne albo z ziarnami,chrupię w pracy :)
    https://sweetcruel.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa jestem ich :), często kupuję podobne, ale paprykowych nie miałam :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię wafle ryżowe a te te wyglądają bardzo smakowicie

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam te wafle ryżowe, ale moim ulubionym smakiem jest cebulka ze śmietanką ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię wafle ryżowe, ale o smaku paprykowym jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie jestem typem łasucha ale ostatnio mąż kupł takie wafle w polewie jogutowej, istna przyjemność dla podniebienia:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubie z solą morską, chetnie sprobuje nowosci ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam wafle ryżowe, ale smakowych jeszcze nie jadłam :) Paprykowe wyglądają smakowicie :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Jadłam, smakowało :) Pochrupałabym ponownie, mniam! Buziak :*

    OdpowiedzUsuń
  14. o tak, gdy tylko nadchodzi PMS lepiej żebym nie miała nic w domu, bo zeżrę wszystko a i tak będę chciała więcej!
    tych wafli nie próbowałam, ale mnie kusisz ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam wafle ryżowe ale tych jeszcze nie jadłam. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kupuje takie w Piotrze i Pawle, potwierdzam są pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam te wafle, ale paprykowych nigdy nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. To ja wolę przygotować sama jakąś przekąskę... zdrową :P

    OdpowiedzUsuń
  19. chętnie bym teraz przegryzła :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ech chciałam, aby te wafle zastąpiły mi chipsy i nic z tego nie wyszło... Mam nadzieję, że Tobie się uda ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja od jakiegoś czasu staram się ograniczać takie produkty:)

    OdpowiedzUsuń
  22. na pewno dobre, mnie jednak od ostrych rzeczy wyskakują niechciane krostki :/

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam wafel ryżowe o każdym smaku :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Takich jeszcze nie jadłam, a ziemniaki uwielbiam w każdej postaci ;-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jadłam je kiedyś. są bardzo dobre. Pozdrowionka i buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Można też wsadzić plasterki szynki do piekarnika i ustawić niską temperaturę i termoobieg. Wysuszą się i będa jak czipsy:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Te wafle są przepyszne <3 serowe tak samo! :D
    blog-kilk

    OdpowiedzUsuń
  28. Takich ostrych to nie lubię, ale ogólnie czasami zajadam zwykłe ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ach pojadłabym takie do piwka w sobotni wieczór hhmhmh ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. One są bardzo smaczne, ale sztuczne i mnie po nich męczy :(

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja ostatnio ciągle słodycze, a chipsy czy chrupki jakoś tak mniej :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ojeeeej uwielbiam je absolutnie! To moje ukochane wafle ryżowe, mogę zjeść pół paki na raz. :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Ale to znaczy, że są na piątkę czy na piątek? I w piątek zostały pożarte? Bo zwątpiłam z tym tytułem teraz...

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru