GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

czwartek, 13 listopada 2014

534. Próba wydobycia skrętu, cz. 2 pseudo-loczki po koczku

Witajcie!

Jak obiecałam bawić się w loczkowanie, tak słowa dotrzymuję.

Ów eksperyment zawijasowy w celu wydobycia skrętu, miał zatem miejsce dnia wczorajszego.

Co takie zrobiłam?

W sumie nic nadzwyczajnego, gdyż po umyciu i podsuszeniu kudłów, zawinęłam je na jakieś dwie godziny w koczek tzw. ślimak, podtrzymywany z tyłu spinkami typu żabkki.
Taką fryzurę zostawiłam na pastwę czasu., aby wszystko się ładnie ze sobą przegryzło i podkręciło.

Oto efekt jaki otrzymałam:




Wiem, że skręt nie powala i włosy wyglądają bardziej jakby pogięte, a nie pokręcone, ale w sumie nie od razu Wąchock zbudowano.

Będę próbować dalej.
Mam już nawet patent na kolejny tego typu eksperyment, mianowicie żeby przed zawinięciem kudłów w koczka, wpierw delikatne ugnieść je pianką do loków/fali.
Może to da lepszy efekt falowania.

A Wy co o tym sądzicie?

Kathy i Leon

23 komentarze:

  1. Myślę, że pianka może dać lepszy efekt, ale jeszcze lepszy efekt uzyskasz gdy zostawisz włosy w koczku na całą noc :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też kiedyś eksperymentowałam z układaniem włosów w ten sposób :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja przed zrobieniem koka zawsze używam lakieru do włosów i wtedy ten skręt utrzymuję się dość długo i fale są mocniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lakier nie jest dobrym pomysłem bo niszczy włosy, lepiej pianka :)

      Usuń
  4. ja też zawijam w koka ślimaka albo klamrą spinam włosy

    OdpowiedzUsuń
  5. Szalu nie ma, moze pianka cos pomoże.

    OdpowiedzUsuń
  6. Napewno będzie lepiej, a może spróbuj więcej koczków zrobić i więcej loków będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje najlepsze fale wyszły jak spryskałam włosy odżywką b/s Gliss kur i zawinęłam ciasnego ślimaka na samym czubku głowy, po jakimś czasie sama byłam w szoku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje strony z jednej strony się falują, a z drugiej są proste jak druty, ale ja wiem nie od dziś, że dziwna jestem XD

    OdpowiedzUsuń
  9. Koniecznie użyj pianki, efekt będzie o niebo lepszy! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. moje naturalnie mocno się kręcą chociaż wolałabym mieć proste

    OdpowiedzUsuń
  11. ale ładne loczki naturale i na codzień idealne! acz kolwiek mi marzy sie burza loków a'la Shakira ;D
    Łooo pomarzyc dobra rzecz ;)
    Pozdrawiam
    ***
    kosmetycznyzaulek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Falki sa, to najwazniejsze :) Polecam Kochana dwa slimaki, jeden wyzej, drugi nizej albo oba na rowni po bokach ;) Co do pianki, jesli Ci nie wysusza wlosiat warto sprobowac :) Jak sie sprawdza u Ciebie siemie lniane? Ja lubie przed zakreceniem spryskac wlosieta rozrobionym z woda glutkiem z dodatkiem kilku kropli olejku i najlepiej mleczka pszczelego coby wlosietom nieco proteinek dla lepszego skretu dostarczyc ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. efekt po piance będzie z pewnością dużo bardziej intensywny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nieraz lubię takie delikatne fale.

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie podoba mi się :)
    Mam jeszcze za krótkie włosy na takie stylizacje, ale wystarczy, że je umyję i dobrze nawilżę a fale robią się same :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Loczki to raczej nie są. ;) Bardzo delikatne fale. Może spróbuj jakiegoś innego sposobu.
    Ja mam naturalnie kręcone włosy więc nie mam z tym problemu, ale często dla utrwalenia dzielę je na dwie strony i zawijam. ;)

    Zapraszam!
    hollyandholly1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. A próbowałaś na warkocz francuski? Najlepiej zapleść na noc :)

    OdpowiedzUsuń
  18. spróbuj zapleść w kilka warkoczy bez podsuszania, tylko wytrzyj ręcznikiem, podsuszyć możesz juz po zapleceniu i zostaw na noc.

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru