Witajcie!
Dziś czas na włosów ujarzmienie.
Słowo od producenta: "Multifunkcyjna kuracja bez spłukiwania, dzięki połączeniu 10 składników aktywnych, długotrwale nawilża, regeneruje i wzmacnia włosy od nasady aż po same końce. Ekstrakt z karczocha w połączeniu z proteinami ryżowymi, sokiem z liści aloesu, naturalną betainą oraz z ekstraktem z borówek, zapewniają skuteczne nawilżenie i wygładzenie struktury włosów, przez co stają się one miękkie i łatwiejsze do rozczesywania. Wyciąg z kawioru chroni kolor, a oliwa z oliwek wraz z witaminą E sprawiają, że włosy stają się lśniące i pełne blasku. Puder perłowy oraz prowitamina B5 dzięki zdolności wnikania we włosy, uelastyczniają je oraz odbudowują ich strukturę. Dzięki serum są one wygładzone i mniej skłonne do puszenia się. Poprawa wyglądu włosów jest zauważalna już po 1. użyciu."
Produkt w okazałości:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt znalazłam w lutowym pudełku Pure Beauty. Normalnie można go kupić na stronie producenta.
Zapach: delikatny, słodki.
Konsystencja: serum
Opakowanie i pojemność: pojemnik plastikowy w tonacji biało-niebieskiej z pompką. Pojemność: 100 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Taki specyfik starczy na kilka miesięcy użytkowania.
Zapach: delikatny, słodki.
Konsystencja: serum
Opakowanie i pojemność: pojemnik plastikowy w tonacji biało-niebieskiej z pompką. Pojemność: 100 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Taki specyfik starczy na kilka miesięcy użytkowania.
Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że mam słabość do produktów marki ARTISHOQ. Używałam już odżywki, maski oraz szamponu i za każdym razem byłam zachwycona efektami działania tych cudów. Teraz przyszła pora na serum. Jak więc spisała się multifunkcyjna kuracja bez spłukiwania? Ano równie przyjemne! Uwielbiam tego gagatka za efekt wygładzenia, jaki daje moim włosom. Specjał jest niezwykle lekki w swojej konsystencji, jego aplikacji iście banalna, a działanie? Bajka i magia! Wystarczy dosłownie ociupinka, by ze spuszonej i suchej czupryny wyczarować piękną, błyszczącą taflę włosów. Inne plusy? Ładny, słodki zapach, który jeszcze długo po nałożeniu kosmetyku utrzymuje się na włosach. Dodatkowo: ułatwienie rozczesania nawet najbardziej splątanych kosmyków. Dodam jeszcze, że serum mnie nie podrażniło, ani nie uczuliło. Podsumowując: jestem absolutnie zauroczona działaniem tego gagatka i zużyję go do ostatniej kropelki. Polecam wszystkim włosomaniaczkom!
Ocena:5/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Twoje zadowolenie działaniem tego kosmetyku kochana, bardzo zachęciło mnie do jego zakupu.
OdpowiedzUsuńIt's nice, Kathy! Thank you!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się skład! Kolejnym plusem jest to, że jest to serum niewymagające spłukiwania.
OdpowiedzUsuńOhhh ❤️❤️
OdpowiedzUsuńThanks for your review
OdpowiedzUsuńGreat to see the product is working. Awesome review.
OdpowiedzUsuńWidzę, że warto wypróbować. Fajny produkt.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś z niego tak zadowolona :D
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki bez spłukiwania. :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam nic od tej marki :)
OdpowiedzUsuńFabulous!
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawy produkt :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Me gustan estos productos que no hay que aclarar, pero no ensucian el pelo y lo dejan suave.
OdpowiedzUsuńBesos.
Z chęcią przetestuję to serum, wydaje się idealne dla moich włosów.
OdpowiedzUsuńGracias por la recomendación. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńSuper że produkt okazał sie ideałem
OdpowiedzUsuńFajnie że jest bez spłukiwania, muszę się rozejrzeć bo dziecko ostatnio zrobiło się maniaczką pielęgnacji włosów 😉
OdpowiedzUsuńBrzmi fajnie i ma ciekawy skład. Będę miała ten produkt na oku. :)
OdpowiedzUsuńOj taki produkt muszę koniecznie zakupić!!
OdpowiedzUsuńthe combination of 10 active ingredients, including artichoke extract and caviar extract, makes this serum so intriguing!
OdpowiedzUsuń