GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

środa, 11 maja 2016

1072. Relacja z Meet Beauty II, cz. 1

Witajcie!

Dziś pora na pierwszą część relacji z Meet Beauty II, organizowanej przez BLOGmedia, jakie to wydarzenie wiekopomne miało miejsce 23.04.2016 w Warszawie na Stadionie Narodowym.

Tak więc zaczynamy!
W planach warsztaty LireneIndigo NailsTołpa.
Do tego niezapomniana moc wrażeń, plotek i dobrej zabawy.

Aby zatem dotrzeć do stolicy na 9 rano, musiałam wstać przed 4.
Szybkie pakowanie, makijaż, fryzura i w drogę!

Podróż pociągiem minęła błyskawicznie, podobnie jak sama wyprawa na stadion.
Mówię Wam, nie masz jak miasto o poranku:



Gdy już dotarłam na miejsce, przywitała mnie wielka kolejka w rejestracji oraz miłe twarze blogujących dziewczyn, które znam.

Dostałam także uroczą "wejściówkę":



Czasu na robienie innych zdjęć niestety nie było, bo wszystko odbywało się dosłownie migiem.

Najpierw wstęp:



A potem hajże na warsztaty!
Zaczynamy makijażem i firmą Lirene.

Na samym początku przemową miała przedstawicielka:



Potem do gry wkroczyła pani Ania Orłowska, która porozmawiała z nami chwilę o odpowiednim podkreślaniu twarzy, czyli strobingu i konturowaniu:





 Potem nastąpił czas praktyczny, czyli makijaż na żywo!
Szczęściara, która się migiem zgłosiła, miała przyjemność doświadczyć make upu z użyciem najnowszego podkładu Lirene, czyli No Mask:


 Tu odbywał się makijażowy pokaz:





A tak nań patrzyła zazdroszcząca widownia:




Po makijażu czas na utrwalenie całości delikatną acz skuteczną mgiełką Fix Up:





 i małą przekąskę:


oraz dary:



Z warsztatów Lirene wyszłam naładowana pozytywną energią.

Chwila oddechu na kawę i bawimy się dalej.

Teraz czas na Indigo Nails i manicure hybrydowy!

Oto miłe panie prowadzące:



Już samego początku nie zabrakło wrażeń, gdyż po kilku słowach wstępu, warsztaty rozpoczęły się zabiegiem z wykorzystaniem masła Shea, który niebywale wygładza i odżywia płytkę paznokci:










Wszyscy słuchali bardzo uważnie tylko trochę zerkając w komórki:



Potem nastąpił wykład o błędach związanych z manicurem hybrydowym i niewłaściwą pielęgnacją paznokci:






Oraz wręczenie miłych upominków:




 A także prezentacja najnowszych odcieni manicure na sezon letni:




Po warsztatach paznokciowych czas na posiłek i kanapki.
Byłam tak głodna, że ledwo powstrzymałam się od zjedzenia całego talerza:



Inne uczestniczki także skupiły się na konsumpcji i miłych pogawędkach:



I wreszcie ostatni punkt programu warsztatowego, czyli Tołpa.

Wykład ów - początkowo bardziej niż warsztat - miał na celu przekonanie nas do świadomych zakupów.
Już na samym wstępie zostałyśmy zapoznane z % ilością mazideł, które każdego roku marnują się, gdyż są kupowane w zapasie, albo na promocji:







Poniższe cytaty uświadamiają smutną prawdę:


Dlatego też postanowiłam sobie wdrożyć w życie niniejsze:




Po części wykładowej czas na praktykę.
Zostałyśmy podzielone na kilka grup, zgodnie z typem skóry, i miałyśmy stworzyć idealny plan pielęgnacyjny zgodnie z zasadami poniżej:






Po zakończeniu warsztatów przyszedł czas tzw. wolny na zapoznanie się ze stoiskami firm różnorodnych.

Leon odwiedził Eveline, gdzie pogadał ze specjalistką i dobrał mazidła odpowiednie dla swego typu urody:







Golden Rose ze zjawiskowymi mazidłami:

Klik!



Indigo Nails i lakiery wszelakie z piękna kurtyną kwiatów w tle:





Bielendę i mnóstwo kuszących nowości:


Klik!




Glov wraz z magiczną rękawicą do demakijażu twarzy:




Palmers i kakaową rozpustę dla zmysłów:

Klik!


Klik!

Pilomax, gdzie miał badanie mikroskopowe skóry głowy.
Okazało się, że pielęgnacja, którą stosuje sprzyja mi:





Była możliwość skorzystania także z uczesania profesjonalistów Schwarzkopf, którym poddała się dzielna Milenka:




Spotkałam także przemiłe koleżanki z blogosfery:

Milena, Sylwia

Żanetkę i Emilę

Angelę


Oraz cudowną ekipę organizacyjną:

Klik!

Do domu wróciłam zaś naładowana pozytywną energią i mnóstwem upominków:




Bardzo się cieszę, że miałam przyjemność gościć na Meet Beauty.
To doprawdy niezapomniane przeżycie, które z chęcią powtórzę.

A Wy byliście na Meet Beauty?

Kathy Leonia

58 komentarzy:

  1. Byłyśmy na tych samych wykładach a nie widziałam Cie nigdzie :)
    Było rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja niestety nie byłam tam, ale widzę, że było wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, zazdroszczę Ci takich warsztatów. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetna impreza. żałuję, że nie byłam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna sprawa takie warsztaty. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Great post hun! I like this so much.

    JENNEROUTFITS.COM a blog dedicated to kendall and kylie jenner’s best outfits.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten letni manicure mnie zachwycił. Jest obłędny - długość, kolor, kształt pazurków. Z chęcią też wybrałabym się na takie warsztaty ;) Bomba :) A jakie urocze słodkie małe co nieco ;) Pozdrowionka cieplutkie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne takie spotkanie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna recenzja Leonku! Ja mam nadzieję że w przyszłym roku się poznamy na żywo :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak już wspominałam, mnie nie udało się dotrzeć. Może przy okazji kolejnej edycji...

    OdpowiedzUsuń
  11. wow, bardzo ciekawa relacja, dużo fajnych zdjęć, na pewno się nie nudziłyście a dowiedziałyście wielu interesujących faktów. aż zazdroszczę, szkoda, że mnie nie było.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygląda na fajną zabawę, i tyle pożytecznych informacji :) Jestem w trakcie wykańczania wszystkich 'zapasowych mazideł', od jakiegoś miesiaca wprowadzam w życie zasadę 1 za 1 i nie dość że cały czas mam się czym smarować/malować, to i portfel cięższy ;)
    Twisted Mouse

    OdpowiedzUsuń
  13. Brzmi ciekawie, szczególnie jak ty się tymi tematami bardziej zajmujesz :). Te obcasy przedstawicielki Lirene, to chyba pierwsze skrzypce grały :) Od razu wzrok do nich ucieka :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale w komórki to faktycznie 'tylko trochę' się wpatrywano :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie byłam. Ale Ci zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. szkoda że mnie nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Aż żałuję, że mnie nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak ja lubię czytać te relacje w MB i innych spotkań :) Mega zazdroszczę :P

    OdpowiedzUsuń
  19. To miałaś, jednym słowem, wspaniały dzień :). * Dzisiaj ogródek z Pepą zaliczamy.

    OdpowiedzUsuń
  20. Obszerna relacja, warto było czekać :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajne wydarzenie. Niestety, nie byłam na nim, ale po zdjęciach widzę, że dużo straciłam.
    http://apocalypse2189.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Zazdroszczę sama bym chciała tam być :) może będę miała okazję :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Musiało być extra, szykuje się na konferencję za rok :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nigdy nie byłam, ale zazdroszczę wrażeń, wiedzy i kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Szkoda, że nie mogłam się zjawić :(

    OdpowiedzUsuń
  26. To musiał być bardzo udany dzień!

    OdpowiedzUsuń
  27. nawet nie było kiedy porozmawiać:/ ale odbijemy sobie na kawce, pamiętaj:P

    OdpowiedzUsuń
  28. Widać, że było super. Rok temu było fajnie a teraz podobno jeszcze lepiej ;D

    OdpowiedzUsuń
  29. Takie spotkanie to świetna sprawa :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Musiało być ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ale Ci zazdroszczę. Chciałabym pojechać następnym razem. :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Oj zazdroszę takiego spotkania! Też bym Cię (i inne dziewczyny z blogosfery) chętnie poznała <3

    OdpowiedzUsuń
  33. Super spotkanie! Ciekawe warsztaty i tyle upominków :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Zazdroszczę tak wspaniałego spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ojj musiało być fajnie :D Piękne włoski :D

    OdpowiedzUsuń
  36. Ojj musiało być fajnie :D Piękne włoski :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Excellent post (as always)!Thank you very much :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Cudowne wydarzenie, szkoda, że nie jestem bardziej kosmetyczna. Świetnie bym się na takim wydarzeniu bawiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. pełno o tych warsztatach w całej blogosferze, a ja zazdroszczę z każdym kolejnym postem coraz bardziej! :D

    OdpowiedzUsuń
  40. I zasada, że kosmetyków nie powinno się gromadzić po takich suvenirach poszła spać :D

    OdpowiedzUsuń
  41. widzę że fajnie spędzony czas:))

    OdpowiedzUsuń
  42. Wygląda na to, że było fantastycznie!
    Czy dostałaś coś od Tołpy? Bo bardzo byłabym ciekawa recenzji produktów tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  43. O jak fajnie :D To musiało być niesamowite :D

    Susette
    0zuzol0.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  44. Jej jak Ty się dostajesz na takie imprezki, ja wogóle nie wiem jak to działa ;d Zazdroszczę ;D Uwielbiam Wawe <3

    OdpowiedzUsuń
  45. Super, ze fajnie sie bawilas :)Ja ostatecznie przesunelam operacje na jesien, wiec moglam jechac ;) Buziaki Leos :***!

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru