Witajcie!
Dziś czas na skóry odżywienie.
Będę mówić o SESDERMA OCEANSKIN Krem odżywczy.
Słowo od producenta: "Krem z ekskluzywnymi składnikami morskimi – spiruliną, kolagenem morskim, ekstraktem z alg i kawiorem. Działa silnie odżywczo i regenerująco, poprawia jędrność i przywraca blask skórze."
Produkt w okazałości:
Od producenta:
Konsystencja:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt znalazłam w boxie Pure Beauty, normalnie znajdziecie go na stronie producenta.
Zapach: bardzo subtelny, świeży, lekko morski.
Konsystencja: gęstą, typowa dla odżywczych kremów.
Opakowanie i pojemność: szklany, elegancki słoiczek o pojemności 50 ml. Minimalistyczny design z turkusowymi akcentami i solidnym zakręcanym wieczkiem.
Wydajność: świetna – niewielka ilość wystarcza, by pokryć całą twarz i szyję. Przy codziennym stosowaniu spokojnie wystarczy na ok. 2 miesiące.
Działanie:jako osoba z cerą skłonną do przesuszeń, zwłaszcza w okresach przejściowych, nieustannie poszukuję kremu, który naprawdę odżywi, a nie tylko wygładzi skórę na chwilę. I właśnie taki jest SESDERMA OCEANSKIN. Już po kilku dniach stosowania skóra staje się wyraźnie bardziej miękka, gładka i… komfortowa. Uczucie napięcia znika, a buzia wygląda na wypoczętą, jak po dobrej maseczce nawilżająco-regenerującej. W składzie znajdziemy m.in. ekstrakt z kawioru, olej z makroalg, kolagen morski i skwalan, a także technologię nanotechnologii Sesderma, która zapewnia głębsze przenikanie substancji aktywnych. Dzięki temu działanie kremu jest intensywne, a jednocześnie bardzo delikatne – nie zapycha, nie podrażnia i sprawdzi się nawet u cer wrażliwych czy odwodnionych. Idealnie sprawdza się jako krem na noc, ale również pod makijaż – nie roluje się, współpracuje z podkładami i zostawia piękne, lekko satynowe wykończenie. Po tygodniu stosowania zauważyłam poprawę napięcia skóry i zdrowy glow – bez przetłuszczania. Polecam!
Ocena: 5/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Widzę, że warto się skusić na ten produkt.
OdpowiedzUsuńChętnie przetestowałabym ten kosmetyk.
OdpowiedzUsuńGracias por la recomendación. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńI think the cream is great!
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz, to chętnie kupię ten krem.
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, rozejrzę się za nim.
OdpowiedzUsuńJak będę miała okazję, to wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa rzadko eksperymentuję z kremami, mam zbyt wrażliwą cerę i jestem wierna swoim markom. Ale dobrze wiedzieć, że produkt się sprawdził... zbliżają się święta i czas prezentów:)
OdpowiedzUsuń