Słowo od producenta: "Regenerujący booster do włosów suchych i zniszczonych. Skoncentrowana formuła natychmiastowo poprawia wygląd włosów, wzmacnia ich strukturę, zwiększa sprężystość i elastyczność. Chroni przed łamliwością i uszkodzeniami mechanicznymi."
Produkt w okazałości:
Skład:
Otworek:
Na dłoni:
Cena i dostępność: Produkt znalazłam w boxie Pure Beauty, ale dostępny jest również na stronie producenta.
Zapach: absolutnie obłędny! Soczysty, lekko owocowy, z nutką kwiatową – pachnie jak luksusowy kosmetyk do spa dla włosów.
Opakowanie i pojemność: plastikowa tubka w tonacji jasnego różu. Pojemność: 100 ml.
Wydajność: świetna. Już niewielka ilość wystarczy, by odżywić i zregenerować nawet długie włosy.
Działanie: Zacznę od tego, że moje włosy po lecie były suche, matowe i pozbawione życia, więc regenerujący booster od SO!FLOW przyszedł w idealnym momencie. Już po pierwszym zastosowaniu zauważyłam, że końcówki są bardziej miękkie i mniej się puszą. Po kilku użyciach – wyraźnie zwiększona gładkość, połysk i elastyczność włosów. W składzie znajdziemy m.in. aminokwasy, kompleks ceramidów i ekstrakty roślinne, które pomagają odbudować strukturę włosa od środka i zatrzymują wilgoć tam, gdzie jest najbardziej potrzebna. Dla mnie to idealne uzupełnienie pielęgnacji – między maską a olejkiem, albo jako samodzielny krok dla włosów potrzebujących SOS. Nie obciąża, nie przetłuszcza, nie skleja pasm. Można stosować zarówno na mokre, jak i suche włosy – w zależności od potrzeb. A przy tym pięknie pachnie i daje szybki efekt „WOW”. Podsumowując: polecam serdecznie! Przy regularnym stosowaniu poprawa kondycji włosa jest naprawdę zauważalna.
Ocena: 5/5
Moje włosy zdecydowanie potrzebują efektu wow, więc jestem skłonna przetestować ten kosmetyk.
OdpowiedzUsuńMoje włosy zawsze mają skłonność do przetłuszczania się niestety :/
OdpowiedzUsuńOh, it looks good. I mainly just put in a leave in conditioner in mine.
OdpowiedzUsuń